[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Czymożesz odsyłać wojowników do ich miejsc spoczynku, jak zrobiłaś z tym w gospodzie?Szczerze nie wiem.Jest ich tak wielu.Przy odrobinie szczęścia użył takich samychzaklęć by przyciągnąć i przywiązać ich.Co jeszcze może pójść nie tak? Vikirnoff pozostał zablokowany na miejscu, obliczającodległość do Natalya i czy ośmielił się przybrać formę mgły, by mieć szansa dojściado niej.Zaczekaj.Męski głos pojawił się nie wiadomo skąd, szokując, używając wspólnejumysłowej ścieżki, którą stosuje większość Karpatian.Przyjdę ci z pomocą.Michaił Dubrinsky.Książę Karpackich ludzi.Serce Vikirnoffa wzrosło gwałtownie dogardła.Nawet ranny, Książę przyjdzie po nich.Wiedział, że Maxim złapał wiadomość.Wampiry, pomimo wojowników cienia, były podekscytowane."On przyjdzie! Zabij go.Wezwij innych.On jest sam, bez pomocy.Otoczcie go izabijcie" domagał się Maxim.To jest pułapka, Michaił.Odejdz.Wcale cię nie potrzebuję.Odejdz teraz.Nie zostawię rannego myśliwego złapany w pułapkę.W jego głosie była stanowczość.Stal.Nieprzejednana determinacja."Oczywiście, że nie" Maxim uśmiechnął się szyderczo radośnie."On jestniezwyciężony."Rozdział 9Ponieważ nigdy nie wymienili krwi, Vikirnoff nie miał żadnego sposobu by przekazaćpoufną wiadomość Księciu.Gdy mówił telepatycznie musiał użyć wspólnej ścieżki,której nawet wampiry mogły słychać.To nie miało znaczenia.Chciał pomocy.Potrzebował pomocy.Ale& nie możesz narażać swojego życia, Michaił.Jesteś zbytważny dla naszych ludzi a ja nie mogę wystarczająco cię chronić.To wiele znaczy, żeprzyszedłbyś nam z pomocą, ale nie możesz.Rzucił okiem na Natalya i był smutek wjego oczach.Przeszedł na ich osobistą, intymniejszą ścieżkę, tak że tylko ona mogłausłyszeć.Muszę zablokować jedyną inną drogę.Tłumaczy: franekMZrób to.Zaszczepiła pełne zaufanie w swoim głosie, gdy nie czuła tego.Wciążdotykała umysłu Vikirnoffa i mogły poczuć jak był rozdarty, między jego potrzebą bychronić jego Księcia, a potrzebą by chronić ją.Nie potrzebujemy tu na dole kolejnegociężaru.Możemy zrobić to razem.Wysłał jej ciepło, niewiarygodne zalanie każdym sensem, jakby dotykały jej intymnie.Maxim Manilov jest mistrzem wampirem.Gdy rozmawiał z Mikhail, Vikirnoffpomalutku przechodził swoją trasę w ruchu stop-klatki w kierunku Natalya i tajemnejdrogi ewakuacyjnej mrocznego maga.On jest częścią wielkiego spisku.Wezwał innewampiry by na ciebie polowały.Nie wchodz do tego miejsca.Najbliższy wojownik cienia doszedł w pole rażenia do Cezara, machając swoimmieczem w klasycznym ataku.Miecz Cezar odparował uderzenie, iskry opadały wpoprzek podłogi z lodu gdy ostrza się spotkały.Ciął wojownika, ale na cienia jużniebyło, podchodził z boku, wymierzając drugi cios w zamiarze zabicia.Kilku wojowników cienia okrążyło wampira, z gotowymi mieczami.Cezar wrzasnąłdo Arturo po pomoc.Natalya poczekała na właściwy moment by przejąć kontrolę nadwojownikami.To był ryzykowny plan.Było ich kilku i było prawdopodobne żemroczny mag użył więcej niż jedno wiążącego zaklęcia.Często, jeśli rzucającypopełnił błąd, szczególnie w kontakcie z duchami zmarłymi, skutki były śmiertelne.Jesteś ranny.Pomogę ci.Książę mówił z ponurą ostatecznością.Vikirnoff wyczuł Michaiła wewnątrz jaskini, poruszającym się w kierunku wielkiejprzepaści w oczekiwaniu na zejście do niższych izb.Jeśli wyczuł obecność Księcia,także Maxim go wyczuł.Rzucił okiem na mistrza wampira, pewny że coś szykował.Maxim pozostał nieruchomy, patrzenie obojętnie jak Cezar walczy o swoje życie.Mały uśmiech wisiał w powietrzu na jego wąskich wargach.To był ten mały uśmiech,który zwrócił umysł Vikirnoffa dla niego.Maxim mało się troszczył czy Cezarprzeżyje czy umrze, ale dałby wszystko by zobaczyć Mikhail Dubrinsky nieżywego.Vikirnoff nie chciał ryzykować cokolwiek przechodziło do umysłu nieumarłego.Wybaczać mi, Natalya.Vikirnoff wymówił imię Natalya w cichym szepcie w jegoumyśle i sercu.Narażał jej życie tak jak swoje własne.Vikirnoff mógł wyczuć ranyKsięcia, tak samo świeże i bolesne jak jego własne.Michaił Dubrinsky był zbyt ważnydla jego ludzi, by podejmować ryzyko.Mój Książę, nie mogę pozwolić ci poświęcićsię.Twoje obowiązki są dla wszystkich twoich ludzi, nie tylko dla pojedynczej pary.Zkażdą uncją mocy którą posiadał, Vikirnoff z jego wszelką starożytną wiedzą i siłą,rzucił swoje polecenie do ziemi, budując wieżę lodu, która wzrosła jak góra, gruba inieprzenikniona, wciskając się solidnie w lej krasowy i blokując całe zejście dogłównej sali z powierzchni.Tłumaczy: franekMWojownicy spoglądając na ciebie i twoją życiową partnerkę.Wymruczał łagodnieKsiążę.Jaskinia zadrżała z siły mocy Vikirnoffa.Wszędzie wokół nich lód pękał i trzeszczał.Więcej stalaktytów osunęło się na ziemię i roztrzaskało.Nastała niewielka cisza.Nawet wojownicy cienia przerwali ruchy.Maxim wysyczał jego gniew, jego zęby zacisnęły się razem, wargi cofnęły się wwarknięciu."To było niemądre.Zdołałeś uwięzić nas wszystkich w tym miejscu.I dlaczego, Vikirnoff? Książę już właściwie nie żyje.On tylko o tym nie wie.Zapewniliśmy to.Nie możesz zatrzymywać tego co się tu zdarzy.To zostało zaczętedawno temu i nadejdzie czy się wmieszasz czy nie." Jego zimne, martwe spojrzeniespadło na Natalyę."Wymienił cię na swojego Księcia, kochanie.Zarobiłaś kiepskiinteres, gdy wybrałaś jego."Vikirnoff skrzywił się.Natalya go nie wybrała.Wymusił wytworzenie ich więzi.Cichy śmiech otarł się o jego umysł
[ Pobierz całość w formacie PDF ]