[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Po paru godzinachpanie życzyły dobrej nocy i wyszły - jeśli było to wcześniej uzgodnione i jakośzasygnalizowane, to Victor tego nie zauważył.- Może wyjdziemy na taras? - spytał bankier, umieszczając ostrożnie instrument wfuterale.- Jest dość ciepło, by było przyjemnie.Jak ci się podoba brzmienie tegostradivariusa? Chciałbym być godny tego, by na nim grać&Kamienny taras wychodził na ogród z czynną fontanną i leżącą za nim rzekę i las.Zzachmur pomarańczowy księżyc w ostatniej kwadrze połyskiwał nad drzewami, a płomieniełuczyw umieszczonych na wysokich, żelaznych słupach wokół tarasu, rzucały tańczące cieniena ściany i podłogę.Piątka mężczyzn usiadła, służący podał drinki, a dochodzące z ogrodugłosy słowików przypomniały Victorowi bazę brytyjskich bombowców.- Victor, jeśli chcesz porozmawiać o Anglii - odezwał się St�ller z głębi wygodnegofotela stojącego w cieniu - to naturalnie jesteśmy głęboko zainteresowani.- Skąd wiesz, że byłem w Anglii? - spytał Pug siląc się na lekki ton.- Jeśli nie chcesz wpędzić naszego wywiadu w szok sugerując mu wywoływanieduchów, to lepiej przyznaj się po dobroci.Jeśli wolisz, skończmy temat tu i teraz i nikt doniego nie wróci.Nasza gościnność nie jest - jak to się mówi po angielsku? - niczymuwarunkowana.Ale jesteś w wyjątkowej sytuacji mogąc swobodnie podróżować międzystolicami dwóch walczących państw.- Cóż, jeśli chcecie, żebym wam oznajmił, że RAF nie istnieje, a Anglicy poddadzą sięw przyszłym tygodniu, to lepiej skończmy ten temat teraz.- Doskonale wiemy, że RAF istnieje - odezwał się basowy głos lotnika.- Proszę mówić otwarcie i bez obaw.Generał Jagow to mój stary przyjaciel - wtrąciłsię St�ller - ze szkolnej ławy praktycznie rzecz biorąc.Doktor Meusse z ministerstwa toprawie równie stara znajomość.- Mamy w Luftwaffe takie określenie - dołączył Jagow - czerwona flaga w górze , cooznacza, że mówimy szczerze to, co myślimy i to na każdy temat, włączając w to wojnę,G�ringa i samego F�hrera.Mogę powiedzieć, że częstokroć nie są to najprzyjemniejszesłowa.- O.K., akceptuję te zasady - zgodził się Pug.- Proszę pytać.- Czy inwazja się powiedzie? - spytał doktor Meusse.- Jaka inwazja? Czy Kriegsmarine się jej podejmie bez parasola powietrznego?- Dlaczego nie? - ton Jagowa był spokojnym głosem zawodowca.- Zabezpieczeniekorytarza, z obu stron osłoniętego polami minowymi i u-bootami, nad którymi zapewnimybezpieczeństwo w powietrzu? Sądzę, że można to realnie wykonać.Pug zerknął na Grobkego smętnie wpatrzonego w kieliszek z koniakiem.- Macie tu oficera broni podwodnej.Spytajcie go o pola minowe i pasy osłonowe.Grobke nie czekał na pytanie, ale z niecierpliwym gestem, który posłał nieco koniakuw powietrze, oświadczył:- Bardzo trudne, praktycznie samobójcze, a w dodatku zupełnie niepotrzebneprzedsięwzięcie.Jagow pochylił się w jego stronę z błyskiem monokla i wściekłą miną.- Czerwona flaga - przypomniał Victor.- Pamiętam - warknął lotnik z gniewnym spojrzeniem skierowanym w stronępodwodniaka, który opadł w głąb fotela.- To dobrze - ucieszył się Henry - gdyż ja całkowicie się z nim zgadzam.Część siłdesantowych może się w ten sposób przedostać, nie wspominając zresztą w jakim stanie.Pozostaje kwestia przyczółka, a obejrzałem sobie plaże i nader niechętnie usiłowałbym tamwejść od strony wody.- Przygotowanie terenu i usunięcie zapór to kwestia czysto techniczna - pilot znówwrócił do spokojnego tonu.- Mamy specjalne drużyny saperów wyszkolone do takiej akcji.- Generale, nasz Marine Corps zajmuje się tym problemem od lat tak teoretycznie, jaki na ćwiczeniach.To najtrudniejszy sposób ataku jaki istnieje, a ja nie wierzę, by Wehrmachtzajął się nim wcześniej niż parę miesięcy temu.- Niemiecka sztuka wojenna jest raczej godna uwagi - wtrącił doktor Meusse.- Zgadzam się z tym, ale tak samo angielskie przygotowania - dodał Victor.- Oczywiście nie możemy wylądować bez strat, a te mogą być duże, ale konieczne.Natomiast jeśli uchwycimy teren, to reszta jest wiadoma i dla nas, i dla Anglików.Luftwaffebędzie walczyć do ostatniego samolotu, ale sądzę, że RAF wcześniej zostanie bez maszyn.Victor Henry siedział w milczeniu.- Jak wpływa bombardowanie Londynu na ich morale? - spytał St�ller.- Ułatwiacie Churchillowi zadanie.Teraz są wściekli i będą się bić do końca, azniszczenie Londynu nie wpłynie na wynik wojny.Przynajmniej ja tak sądzę.Nie mówiąc jużo tym, że bombowce mogą latać równie łatwo na wschód, co na zachód.Generał i bankier wymienili spojrzenia i ten pierwszy odezwał się po chwili.- Czy byłoby dużym zaskoczeniem, gdyby niektórzy po tej stronie frontu zgadzali sięz tą opinią?- Churchill sprytnie sprowokował F�hrera bombardując dwudziestego szóstego Berlin- wtrącił gospodarz.- Musieliśmy odpowiedzieć choćby dla zachowania morale narodu.Sztuczka się udała i teraz naród angielski za nią płaci.Nie mamy innej alternatywypolitycznej niż silna akcja odwetowa.- Bądzmy uczciwi - odezwał się Meusse.- G�ring chciał i nadal chce zniszczyćLondyn.Jagow potrząsnął głową.- Może tak, ale zdaje sobie sprawę, że teraz jest na to stanowczo za wcześnie.Wszyscy to wiemy.RAF uratowało sześć dni parszywej pogody, potrzebowaliśmy jeszczetygodnia, by wykończyć ich lotniska.Tak, sprawa się przeciągnie, a efekty będą te same.- To dzielny naród - mruknął St�ller.- Szkoda, że przeciągają agonię.- Nie bardzo podzielają to zdanie - odparł Pug.- Ogólnie doskonale się bawią i sąpewni, że wygrają.- Słabością jest narodowa megalomania - Meusse podkręcił wąsa.- Gdy ludzie tracąpoczucie rzeczywistości, naród jest skończony.- Dokładnie - St�ller zapalił cygaro.- Losy tej wojny wytyczone są przez statystykę, ato już moje podwórko.Macie ochotę posłuchać?- Z przyjemnością, zwłaszcza jeśli zdradzisz przy okazji parę tajemnic państwowych -odrzekł Victor wzbudzając salwę śmiechu u wszystkich poza podwodniakiem, który spał lubwolał milczeć.- Sekretów w tym nie ma - poinformował go bankier - ale strona finansowa może byćdla ciebie czymś nowym, a zaręczam, że moje dane są prawdziwe.- Jestem tego pewien.- To doskonale.Anglia żyje& nazwijmy to, na końcu taśmociągu statków.Zawsze takżyła, a teraz poszczególne ogniwa tego łańcucha są zestrzeliwane szybciej niż może jezastępować.Zaczęła tę wojnę mając około dwudziestu milionów ton ładowności tak własnej,jak i tej, z której mogła korzystać.Ta ilość spada bardzo gwałtownie.Ile wynosi teraz?To pytanie skierowane było do Grobkego, który stłumił ziewnięcie i odparł:- To właśnie jest tajemnica, ale Victor musi mieć niezłe rozeznanie dzięki temu, cosłyszał w Londynie.- Mam.- O.K.Wobec tego wiesz, że krzywa stale rośnie i nic innego nie ma w tej wojnieznaczenia.Anglia wkrótce wyczerpie zapasy paliwa i żywności i to właśnie będzie koniec
[ Pobierz całość w formacie PDF ]