[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.– Pendergast znów przeniósł wzrok na Enderby'ego.– Czy ma pan listę wszystkich funkcjonujących programów?–Tak.– Enderby wprowadził serię komend.D'Agosta zerknął z ukosa: na ekranie otworzyło się małe okienko, w którym pojawiła się lista tajemniczo brzmiących słów w rodzaju asmcomp, rutil, syslog, kcron.–Proszę sprawdzić wszystkie nazwy programów – rzekł Pendergast.– Zwłaszcza tych, które są bezpośrednio związane z systemem.Czy dostrzega pan coś dziwnego?–Nie – Enderby utkwił wzrok w ekran.– Tak.Ten tutaj, o nazwie kernel_con_fund_o.–Domyśla się pan, czemu on może służyć?Enderby zamrugał.– Sądząc po nazwie, jest to plik odpowiedzialny za dostęp do systemu.Zero na końcu wskazuje, że to wersja beta.–Proszę sprawdzić, czy udałoby się go zatrzymać lub odwrócić jego działanie.– Pendergast odwrócił się do Hayward i D'Agosty.– Choć obawiam się, że już znam odpowiedź.–To znaczy? – spytała Hayward.–To na końcu to nie zero, lecz litera „o".Confundo znaczy po łacinie zamęt, zamieszanie, chaos.Podejrzewam, że to program napisany i wprowadzony do systemu przez Diogenesa w celu przejęcia kontroli nad widowiskiem.– Wykonał zamaszysty ruch ręką, wskazując znajdujące się wokoło urządzenia.– Domyślam się, że cały ten sprzęt, dosłownie wszystko, znajduje się we władzy Diogenesa.Tymczasem Enderby z napięciem wpatrywał się w ekran.– Wygląda na to, że kontrolę nad spektaklem sprawuje inny serwer znajdujący się w samym grobowcu.Podporządkowane mu są wszystkie systemy w pomieszczeniu kontrolnym.Pendergast nachylił się ponad ramieniem technika.– Czy mógłby pan go zaatakować, jakoś go uszkodzić?Znów desperackie, wściekłe stukanie w klawisze.– Nie.Teraz system nie przyjmuje już nawet moich komend.–Proszę odciąć całe zasilanie grobowca – rzekł Pendergast.–Włączy się awaryjne…–To także proszę odciąć.–W środku zapadną iście egipskie ciemności…–Proszę to zrobić.Jeszcze raz stukanie w klawisze i zduszone przekleństwo.– Nic.Pendergast rozejrzał się dokoła.– Wobec tego trzeba spróbować bardziej radykalnych metod.Podszedł do skrzynki rozrządowej, otworzył ją i opuścił dźwignię, wyłączając zasilanie całego głównego obwodu.Kilka sekund później dał się słyszeć suchy trzask oznajmiający uruchomienie zasilania awaryjnego, zapaliły się rzędy włączających się świetlówek.Enderby z niedowierzaniem wpatrywał się w monitory.– To niesłychane.Grobowiec wciąż ma pełne zasilanie.Spektakl rozgrywa się dalej, jak gdyby nigdy nic.W środku musi znajdować się drugi generator.Ale tego nie było na planach, które ja…–Gdzie znajduje się źródło zasilania awaryjnego dla tego pomieszczenia? – przerwał mu Pendergast.Manetti wskazał na dużą, szarą, metalową szafkę w rogu pokoju.– Są tam przekaźniki łączące główne przewody zasilania grobowca z awaryjnym generatorem muzeum.Pendergast cofnął się i wycelował z pistoletu Manettiego w szafkę.Wystrzelił w nią cały magazynek; huk wystrzałów zabrzmiał wyjątkowo głośno w dźwiękochłonnym pomieszczeniu, pociski wyrwały strzępiaste dziury w metalu, w powietrzu zaroiło się od skrawków szarego lakieru.Dał się słyszeć suchy trzask, pojawił się jaskrawy łuk elektryczny, po czym światła zamigotały i zgasły pozostała jedynie poświata bijąca z ekranów komputerowych i rozchodzący się wokoło smród kordytu i stopionej izolacji.–Komputery nadal działają – stwierdził Pendergast.– Jak to?–Mają własne akumulatorowe zasilanie awaryjne.–Wobec tego proszę zresetować cały system.Niech pan powyjmuje z nich wtyczki przewodów zasilania i ponownie je podłączy.Enderby wpełzł pod stół i zabrał się do dzieła, a chwilę potem w pokoju zrobiło się cicho i ciemno choć oko wykol.Hayward zapaliła latarkę.Gwałtownie otwarły się drzwi i do pokoju wszedł wysoki mężczyzna w czerwonym fularowym krawacie i okrągłych czarnych okularach.– Co się tu dzieje? – zapytał piskliwym głosem.– Prowadzę przekaz na żywo dla milionów telewidzów, a wy nie potraficie nawet zadbać o taką drobnostkę, jaką jest zasilanie? Posłuchajcie, moje generatory awaryjne nie pociągną dłużej niż kwadrans.– D'Agosta rozpoznał Randalla Loftusa, słynnego reżysera; oblicze tamtego było czerwone z wściekłości
[ Pobierz całość w formacie PDF ]