[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Zpewnością byłoby bezpiecznie dzielić się z nim tym wspomnieniem bezwariowania.- To było coś, co wydarzyło się na imprezie z okazji ukończeniaszkoły u Deanne.Ten facet był pijany i nie chciał zostawić mnie wspokoju, a skończył blokując mnie w kącie, gdy ja powstrzymywałam goprzed siłowym uwodzeniem mnie.Początkowo dałam się pocałować, alekiedy jego dłonie zaczęły wędrówkę po moim ciele, próbowałam goodepchnąć, a on nie chciał przestać.Wepchnął swoje ręce pod moją95koszulkę i mówił naprawdę straszne rzeczy do mojego ucha.Pewnie dlareszty wyglądaliśmy jak kolejna para, zajmująca się sobą w kącie iwydawało mi się, że minęła wieczność zanim ktoś interweniował.Wkońcu narzeczona Deanne odciągnęła go z dala ode mnie, ale ponieważ tobył przyjaciel Tylera, wszyscy byli zdania, że to była tylko zabawa.Mówili:- Och, nie przeszkadzaj mu, kochanie, on jest tylko pijany.- Aleprzez chwilę, bałam się śmiertelnie.Pózniej nie mogłam przestać drżeć.- Kto to był?- Nikt, kogo znasz.On tutaj nie mieszka.- Na szczęście dla niego,bo ton Briana obiecywał morderstwo.- Pierdolony drań - warknął.- Tyler też jest draniem, bo niepilnował tego kolesia.Nie mogę znieść tego małego szczurzego dupka, agdybym znał sukinsyna, który nie umie utrzymać łap przy sobie,złamałbym mu te ręce dla Ciebie, Candace.Nie mogła oprzeć się żarowi, który rozprzestrzeniał się przez jejpiersi, więc rozkoszowała się nim.- Nie przejmuj się tym zbytnio.Przez pewien czas nie chciałammieć nic wspólnego z żadnymi chłopakami, ale teraz mam to już za sobą.Serio.- Cokolwiek się stanie z nami, możesz być pewna, że wystarczy, żepowiesz słowo, a ja przestanę.Cholera, nawet nie musisz nic mówić.Wprzeciwieństwie do tego gnoja, mogę powiedzieć, kiedy cieszysz się tym, akiedy nie.- Wiem.- Ale musiałem to powiedzieć.- Przesunął palcami w dół jejpoliczka, jego oczy lśniły niegodziwie, kiedy patrzył na nią w słabymświetle.- Nie byłem wystarczająco blisko ciebie.Powiedziałaś mi, żebym96zrobił jedną rzecz, a ja to zrobiłem, ale nie określiliśmy, czy mogę tozrobić więcej niż raz.Więc za twoją zgodą, oczywiście, bardzo chciałbymjeszcze cię spróbować.Przedłużyć to.Sprawić, żeby jeszcze trwało.-Odsunął się, szukając jej twarzy.- Nie przeszkadza ci, że ci to mówię,prawda?Zagubiona w ekstazie z powodu tego wyznania, niemal niezauważyła jego pytania.- Mnie się podoba.Są rzeczy, które chcesz usłyszeć od niektórychosób, ale nie od innych.- Mm-hmm.- Odwrócił ją ponownie na plecy.Ruchem takmiękkim i powolnym, że ledwie mogła go poczuć, wsunął palec na jejcipkę, dręcząc jej każdy centymetr.Westchnęła i rozłożyła nogi szerzej.-Bardzo dobrze.Bo chcę, żebyś wiedziała, jak cudownie miękka, mokra idoskonała jesteś.Jak doprowadzasz mnie do szaleństwa - powiedział,przykładając swoje wargi do jej gardła.- Tak, możesz tak robić całą noc - szepnęła, wijąc się poddoznaniami, które budował od nowa.Jego palce wędrowały od łechtaczkido jej wejścia, zanurzając się w środku i rozmazując wilgoć, którąnapotkały wokół fałd jej warg.Ona wygięła się do góry, potrzebującwięcej, szukając głębszego kontaktu, a on ciągle trzymał rękę między jejnogami, kiedy całował i lizał sobie drogę w dół jej ciała.Wsadziła palce w jego włosy i zostawiła je tam, kiedy ponownieprzyjął pozycję między jej nogami, trzymając je rozwarte tak, jak zrobił towcześniej.Kiedy myślała, że nie zniesie juz ani chwili bez jego ustprzyciśniętych do niej, pochylił głowę i spokojnie budował napięcie.Jezu, czy wszyscy faceci wiedzą, jak to zrobić tak dobrze? Wątpiław to.Wolała myśleć, że swój pierwszy orgazm bez własnego udziału, byłabsolutnie najlepszy.97Złapał ją, gdy była na skraju i wsunął palce głęboko do środka.Nagły mocny płomień ogarnął wszystko
[ Pobierz całość w formacie PDF ]