[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.] 'ronty W y k ł a d M.V.66III.I otóż podnoszą krzyż, a na nim najdroższegoFana naszego rozpiętego; spuszczają go gwałtownie w dół wyżłobiony w skale i utwierdzają,narzucając tam kamieni i kawałki drzewa.Wisitedy Zbawca świata pomiędzy dwoma łotramiz Mm razem skazanymi na śmierć: U k rzy żo w a liGo, i z Nim dru gich , z lą d i zo w ą d , a m środkuJ e z u s a 1), jak to przepowiedział Izajasz: / zez ło c z y ń c a m i je s t p o liczo n 2).U wierzchu krzyżabył przybity napis, gdzie czytano te słowa: JezusNazareński, Król %7łydowski.Kapłani domagalisię żeby ten napis zmieniono, iecz Piłat na tonie zezwolił.Pan Bóg chciał by wszyscy wiedzieliże %7łydzi sami zadawali śmierć swemu prawdziwemu Królowi, temu boskiemu Mesyaszowi któregotak długo wyglądali i pragnęli.rv.Jezus na krzyżu! otóż jaki dowód miłościSwojej daje nam Bóg; i takim to Syn Bożywcielony okazuje się nam poraz ostatni w swojemżyciu śmiertełnem: przyszedł na świat w stajence,a oto umiera na krzyżu; jak na początku taki na końcu, objawia miłość niezmierną ku ludziom.Zwięty Franciszek a Paulo, zastanawiając sięrazu pewnego nad tą wielką miłością którą nam') Jan.19.18.2) Iza.53.12.67okazuje Pan Jezus w śmierci.Swojej, wpadłw zachwycenie, i uniesiony w powietrze, trzyrazy silnym głosem zawołał: O! Boże Tyś miłością! O! Boże Tyś miłością! O! Boże Tyśmiłością! A przez to chciał nas Pan Bóg nauczyć, że nigdy nie potrafimy pojąć miłości nieskończonej jaką nam objawił, gdy raczył tylecierpieć i umrzeć za nas. Duszo moja, przystąpwiec do tego krzyża z głęboką pokorą i z serdeczną ufnością; ucałuj ten ołtarz na którymumiera twój Zbawca najsłodszy; umieść się podstopami Jego tak, żeby boska krew Jego spłynęła na ciebie, i modląc się do Ojca przedwiecznego, powtórz, lecz w innćm ich znaczeniu, tesłowa wyrzeczone przez %7łydów: Krew Jego nanas !).Panic! niech ta krew najdroższa spłyniena nas i omyje nas z grzechów! Krew ta niewola o pomstę jak krew Ablowa; lecz wzywadla nas Twego miłosierdzia i przebaczenia.TegoApostoł Twój każe nam spodziewać się w imięboskiego Syna Twojego, naszego Rzecznika przedTobą: Przystąpiliście do.,.Pośrednika Jezusai pokropienia krwi, lepiej mówiącej niżeli Ablowa 2).V.A jakicliże bólów doznaje Zbawca nasz umierając na krzyżu! Wszystkie członki przenajświętszegociała Jego cierpią; nie mogąc jeden drugiemuulgi przynieść, gdy obie ręce i obie nogi są') Mat.27.25.=) %7łyd.12.24.*5*68przygwożdżone.Podczas tych trzech godzin konania, Jezus bez najmniejszej przerwy doznawał bólów śmiertelnych, tak, iż powiedzieć możnaże tyłe razy ponosił śmierć, iłe chwił spędzić byłzmuszony na krzyżu aż do oddania ducha.Natem łożu boleści nie miał żadnego spoczynku,żadnej ulgi: opierał się już to na nogach, już narękach; lecz gdzie szukał podparcia znajdowałjeszcze większe cierpienie.Słowem,przenajświętszeciało całym ciężarem trzymało się na Jego ranach, niewymowne zadając bole w rękach i nogachprzygwożdżonych.O! Najdroższy Odkupicielu mój! gdy patrzęna Ciebie zewnętrznie, nic innego nie widzę jaktylko rany i krew; a jeśli rozważam co się dziejez Tobą wewnętrznie, poznaję że serce Twojesmutnem jest i zbolałem, nad wszelki wyraz.Wyczytuję na krzyżu Twoim napis że jesteśKrólem; lecz jakież na Tobie oznaki tej godności Vtronu nie widzę innego prócz tego rusztowaniahaniebnego; purpurą jest chyba ciało Twoje zsie-czone i zakrwawione, a koroną ten splot cierniktóre nie przestają dręczyć Cię tak okrutnie.O! wszystko to oznajmia nam naj wy razni ćj żeśTy Królem, nie chwały lecz miłości: ten krzyż,ta krew, te gwozdzie, są to właśnie znamionaTwojej miłości.V I.To też, wzniesiony na krzyżu Jezus, nie tyłelitości naszej, jak raczej miłości się domaga;C9a jeśli miłćm Mu jest i uasze litowanie się nadNira, to tylko o tyle o ile nas przywodzi dozamiłowania Go tćm większego.Dla samej dobroci Swojej już On godzien wszelkij i całejmiłości naszej, lecz zdaje się że w męce którą zanas na Siebie dopuszcza, chodzi Mu już o to,żebyśmy Go umiłowali przynajmniej z litości.O! Jezu mój! stusznieś powiedział jeszczeprzed męką Twoją, że gdy na krzyżu wzniesionym zostaniesz, wszystkich serca zapaliszmiłością ku Sobie i A ja jeśli będę podwyzszou oclziemi, pociągnę wszystko do Siebie *).O! cóż toza ogniste strzały wypuszczasz do sci-c naszychz wysokości tego tronu miłości! ileż to duszszczęsnych pociągnąłeś do Siebie wyrywając jez otchłani piekielnych! Dozwól abym Ci powiedział: Panie słusznie umieszczono Cię tak żebyśumierał pomiędzy dwoma złodziejami, ponieważi Ty dopuszczając się świętego gwałtu, miłościąTwoją, wykradłeś z rąk Lucyfera mnóstwo dusz,które stały się były jego własnością w skutekgrzechów swoich; i mam nadzieję żem z tąjliczby. O! Rany Jezusa mojego, o! błogosławione ogniska miłości! dozwólcie mi wrzucić sięw płomienie wasze, i sprawcie bym gorzał, nieżarem piekielnym, na któren zasłużyłem, lecz świętym ogniem miłości ku temu Bogu, który raczyłumrzeć za mnie w skutek mąk najsroższych.') Jan.12.32.70V II.To ukrzyżowaniu Jezusa, kaci rozdzielili pomiędzy siebie Jego odzienie, a sukienkę jednolitąrozegrali, rzucając "na to kości, jak to Dawidprzepowiedział: Rozdzielili sobie szaty Moje, a o su-kntą Moją rzucili los ').Po tern usiedli wyczekującśmierci Zbawiciela. Usiądzże i ty duszo mojau stóp krzyża, i przez całe życie spoczywaj podJego zbawczym cieniem, żebyś mogła powtórzyćwraz z Oblubienicą Pieśni Salamonowych żeśżyła w spokoju, pod opieką Oblubieńca niebieskiego: Pod cieniem Tego którego pragnęłam, usiadłam 2 O! wśród wrzawy świata, w chwilach).gdy nacierają pokusy piekielne lub ogarnia nasobawa sądów boskich, dusze miłujące Boga, jakżebłogiego zażywają spokoju u stóp Jezusa ukrzyżowanego.V I I I
[ Pobierz całość w formacie PDF ]