[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.P.Wysocki , W.Łukasiński.Młodzi bohaterowie romantyczni w pełni realizowali program epoki w której żyli , zawsze byli zgodni w jednej kwestii - jaka była miłość do drugiej osoby - miłość czysta i w pięknej formie.Ojczyzna ( jej wolność) w przypadku młodzieży polskiej była kwestią , która miała dla nich największe znaczenie.Inne cele stawiali sobie ludzie następnej epoki jaką , był Pozytywizm.Spośród bohaterów „ Lalki” i „ Nad Niemnem” wybrałem młodych - by przyjrzeć się ich przekonaniom , poglądom i zamiarom wcielenia w ich życie haseł pozytywistycznych.Przykładem takiej postaci może być Witold Korczyński - uczeń szkoły agronomicznej , w której zdobywa nowoczesne wykształcenie zawodowe.Spontaniczny, dynamiczny, młody pozytywista żyjący ideałami i wprowadzający je w życie.Witold próbując pogodzić Korczyńskich z Bohatyrowiczami i nadać wspólny, użyteczny sens pracy, popada w konflikt z ojcem, który ma żal do syna za krytykę.Ten konflikt pokoleń wynika z niezrozumienia przez Benedykta myśli i intencji syna, z pewnej zapalczywości i niecierpliwości obydwóch.Witold potępia salonowe wychowanie siostry.Pragnie zreformować rolnictwo i stosunki społeczne na wsi - uważa to za swój obowiązek.Witold Korczyński w pełni realizował wyzwanie swoich czasów , zawarte w programie polskiego pozytywizmu.Praca u podstaw - jaką było podniesienie poziomu umysłowego i kulturalnego najniższych podstawowych warstw społeczeństwa , czyli prostych , bardzo często niepiśmiennych , zacofanych polskich chłopów.Hasło pracy organicznej też nie było mu obce , gdyż chciał współpracą wszystkich klas społecznych podnieść poziom gospodarczy kraju (rozwój handlu i przemysłu).Jest człowiekiem , który zasługuje na zrozumienie z mojej strony , gdyż nie liczy się dla niego tylko szczęście własne , ale poprawa bytu całego narodu i jego odbudowa.Taki człowiek w trudnej, zawikłanej -dzisiejszej rzeczywistości mógłby sprawować (w moim przekonaniu ) najwyższą władzę w Trzeciej Rzeczpospolitej -ma instynkt państwowca.Drugą postacią , która także realizuje filozoficzne postawy pozytywizmu jest Julian Ochocki z powieści Bolesława Prusa „ Lalka”.Jest młodym, wykształconym, nietypowym arystokratą , a także wynalazcą o ambitnych planach.Ceni rzeczywistą wartość człowieka, mierzoną jego wiedzą i pożytkiem, jaki przynosi społeczeństwu.Jednak nie ma pieniędzy na dalsze eksperymenty, pracę naukowo-badawczą.Zapis, jaki czyni Wokulski na rzecz Ochockiego, ma zdaniem Prusa znaczenie symboliczne.Ochocki ma osiągnąć w życiu to wszystko, czego nie udało się zrealizować Wokulskiemu.Jest człowiekiem , w którego życiu głównym celem było zrealizować swoje zamysły , plany.Chce przypiąć ludzkości skrzydła- czyli skonstruować maszynę latającą.Jego filozofia życiowa opierała się przede wszystkim na realizacji programów pozytywistycznych , a w szczególności hasła - kult nauki.To właśnie sprawiło , że jest postacią dziwną , trudną do zaakceptowania nawet przez współczesnego odbiorcę.Młode pokolenie próbuje realizować pozytywistyczny program epoki w której żyje.Choć udawało się im to w mniejszym lub większym stopniu , zgodni są w jednej kwestii, w sprawach nauki i pojmowania świata przez jej pryzmat.Ich wyzwania były zupełnie inne niż bohaterów romantycznych.Młoda Polska wyrosła na gruncie przemian społecznych i ekonomicznych, takich jak rozwój kapitalizmu, rewolucja przemysłowa, urbanizacja.Przemiany te powodowały jednocześnie zmiany obyczajowości oraz poczucie braku stabilizacji, wynikające również z klęski programów i haseł pozytywistycznych.Ludzie żyjący w ostatnim dziesięcioleciu XIX w.i w pierwszych latach XX wieku często czuli się zagrożeni przez cywilizację, bali się niepewnej przyszłości, która mogła przynieść, jak sądzili, zniszczenie wartości moralnych, etycznych, estetycznych i obyczajowych.Powyższe czynniki spowodowały wykształcenie się nowej postawy, zwanej dekadentyzmem, charakteryzującej się przekonaniem, że ludzkość stanęła u progu katastrofy.Postawa ta to również poczucie bezsensu wszelkiego działania czy przeciwdziałania rozkładowi cywilizacji.Sztuka traktowana była jak religia, najwyższa wartość dla człowieka.Artysta urósł do rangi kapłana, wybitnej jednostki stojącej ponad tłumem.Powodowało to poczucie elitaryzmu, wyjątkowości artysty w społeczeństwie, a nawet samotności
[ Pobierz całość w formacie PDF ]