[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.A potem, na początku lata, pokażemy komedię Newiusza, w której,spodziewam się, że nie będzie żadnej wzmianki o Senacie.Pamiętaj, że Fabiusz Maksimus iinni senatorowie tylko czekają na okazję, żeby zakazać przedstawień teatralnych raz nazawsze, zatem we własnym interesie dokładnie sprawdz tekst sztuki.I dobrze, na koniec, nagrudniowe Saturnalia damy szansę twojemu nowemu autorowi i mam nadzieję, że sięspodoba, dla twojego dobra.Nie chciałbym zakończyć roku niezadowoleniem ludu.Rozumiemy się?- Tak, jasne.Wygląda idealnie: Liwiusz, tragedie, komedia Newiusza, przejrzana,oczywiście przejrzana, a potem nowy autor, Plaut - wyliczył skrupulatnie Kaśka.-Zapamiętają was życzliwie.- Dobrze, Kaśka, pokładam zaufanie w tobie i sztukach, o których rozmawialiśmy.Ateraz, z łaski swojej, pozwól mi odpocząć.Miałem długi dzień.Idz i niech bogowie będą ztwoimi pisarzami.Kaśka wstał i z zadziwiającą prędkością zniknął w westybulu.Nie chciał dać edylowiokazji do ponownego rozpatrzenia oferty, którą właśnie zaakceptował: dwie tragedie i dwiekomedie.Cztery sztuki.To dobry wynik; więcej niż dobry.Teraz musi jeszcze porozmawiaćz pisarzami.Szedł już ulicą, wracając do domu.Pisarze.Znaczyło to uczcić z Liwiuszem jegonowe przedstawienia, wyjaśnić Enniuszowi niewłaściwość postaci Aleksandra; to będziewymagało taktu, podobnie jak kontrolowanie Newiusza.Najtrudniejsze zadanie zewszystkich.I wreszcie uspokoić podekscytowanie Tytusa Makcjusza, żeby czekał nawystawienie swojego pierwszego dzieła może z wytęsknieniem, ale też cierpliwie.No i możepowie mu, żeby tymczasem napisał nową sztukę.Tak, to będzie najlepszy sposób, by zająćmu czas.Oczywiście, jeśli potem debiut okaże się klapą, jego kariera w tym momencie sięskończy, ale trzeba rozważyć również tę możliwość, choćby była niezbyt realna, że sztukaodniesie sukces.Co ma być, to będzie - edyl, lud, wszyscy chcą czegoś więcej i Kaśka musi miećwięcej do zaoferowania.Zanosiło się na rok pełen możliwości.20 Przepowiednie HannibalaTarent, 212 rokp.n.e.Maharbal przyglądał się murom obronnym Tarentu, podziwiając ich wysokość iumocnienia.To było miasto nie do zdobycia.W dużym stopniu przypominało fortyfikacjeKart Hadaszt w Hiszpanii: silne mury chroniły naturalny port, którego wejście pozostawałopod pełną kontrolą miasta.Nie miał nawet pojęcia, co oni tu robią - całe przedsięwzięciepunkt po punkcie okazywało się niemożliwe.To pewne, że jeśli na świecie był ktoś zdolnyzmierzyć się z rzeczami niemożliwymi, to nie kto inny, jak Hannibal, ale nawet on sam pozwycięstwie pod Kannami rozkazał odwrót zamiast uderzenia na Rzym i rozpoczęciaoblężenia.Maharbal nie widział różnicy między próbą zajęcia tego czy innego miasta, skorooba były silnie umocnione i obsadzone rzymskimi załogami obrońców.- W twych oczach dostrzegam zwątpienie, Maharbalu, czy się mylę? - zagadnąłgłębokim głosem Hannibal za jego plecami.Maharbal odwrócił się zaskoczony.Myślał, żejest sam.- To te mury.Wydają się nie do pokonania, a jak mi wyjaśniłeś pod Kannami, niemamy odpowiedniego sprzętu, żeby przeprowadzić tego rodzaju oblężenie.Nie mogliśmynawet zająć Noli, kiedy jej bronił Marcellus.Nie chciałeś zająć Rzymu, a chcesz wziąćTarent.Prawda, nie widzę, dokąd teraz pójść, zamiast bronić terytorium, które podbiliśmy wśrodkowej Italii.Kapua na przykład jest oblegana przez Rzymian za to, że przeszła na nasząstronę, a my tu.- A my jesteśmy tutaj - przerwał mu Hannibal - żeby w końcu zająć Tarent.Wiem, żetkwimy tu już od roku i jeszcze nic nie osiągnęliśmy, i wiem, że silnie bronione miastaopierają się naszemu oblężeniu, bo brakuje nam odpowiednich środków, ale, Maharbalu,dziwi mnie, że porównujesz Rzym z Tarentem.- Czemu? Oba są równie dobrze bronione.- Może tak, ale sam Rzym to jedno, a inne, sprzymierzone z Rzymem miasto todrugie, zwłaszcza że jako sojusznik jest podatne na zdradę.Maharbal szeroko otworzył oczy.A więc to tak.Ma jakiś plan, jakiś kontakt.- To jasne, że jesteśmy potrzebni w Kapui, ale jeśli zdobędziemy Tarent, złapiemydwie sroki za ogon, jakbyśmy chcieli powiedzieć Rzymianom: z jednej strony zyskaliśmyport na południu Italii, żeby otrzymać posiłki z Afryki, a z drugiej umacniamy swoją pozycjęna południu.Zrodek pozostaje sprawą dyskusyjną, ale mamy ważne miejsca, takie jak Kapua,która walczy z Rzymem po naszej stronie, na północy Galów, nękających stacjonujące tamrzymskie oddziały.Hazdrubal wrócił do Iberii i wkrótce się zmierzy z prokonsulami, a dziękipomocy Filipa mamy otwarty nowy front nad Adriatykiem.Tak, wiem, że odparto go w Apolonii, ale Filip wciąż jest po naszej stronie.Znówspróbuje.Chce odzyskać terytorium rzymskiego protektoratu w Ilirii.A jeśli zajmiemyTarent, będziemy umocnieni na południu.Maharbal pomyślał, że to przecież pewne, ale nie mniej pewne było też, że Marcelluszajął Syrakuzy, a wraz z tym miastem odzyskał dla Rzymu znaczną część Sycylii, mimowynalazków obronnych Archimedesa.I jeszcze był problem z Syfaksem.Maharbal starał sięodpowiedzieć obiektywnie i z wyczuciem.- Bardzo pewne jest to, o czym mówisz, ale Hazdrubal nie może zajmować siętłumieniem w Afryce powstania, któremu przewodzi Syfaks, i jednocześnie pokonaćrzymskich prokonsulów w Iberii.To dla niego za dużo.- Chciał dodać coś o Sycylii, aledoszedł do wniosku, że lepiej nie poruszać kolejnych frontowych problemów tej niekończącejsię wojny.- Tak, to prawda - odpowiedział Hannibal.- Zbyt wiele wymagam od mojego brata,ale Hazdrubal działa sprawnie i jest silny: skończył z powstaniem Syfaksa i już wraca doIberii.Przedstawię ci tego wieczoru dwie przepowiednie i choć wiesz, że nie pochwalamprzepowiadania przyszłości, i tak oznajmię ci te dwie rzeczy.Pierwsza: ci prokonsulowie z rodu Scypionów są już martwi, tyle że jeszcze o tym niewiedzą.Hazdrubal pokona ich i, prędzej czy pózniej, przybędzie do Italii od północy, żebydołączyć do Galów.W ten sposób wezmiemy Rzym w kleszcze: mój brat i Galowie odpółnocy, a my uderzymy od południa.A druga: jeszcze tej nocy wkroczymy do Tarentu.Idość gadania.Niech ludzie dostaną kolację wcześnie i dobrze sobie podjedzą, dużo jedzenia,ale bez wina.Maharbal z uwagą wysłuchał słów swego wodza: znał go dobrze i chłonął jegoprzewidywania całą duszą
[ Pobierz całość w formacie PDF ]