[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Potem duch, który kiedyś był Priskusem, rozciągnął się jak dym gasnącegoogniska, kiedy wiatr powieje, i znikł rozproszony w powietrzu.Przepadł, stając sięcząstką oceanu gwiazd.Dryas ocknęła się w komnacie pogrzebowej.Na jej oczach urna pękła irozpadła się.Prochy zawirowały niczym trąba powietrzna nad pustynią i ogrzane\arem, wypchnięte chłodnym powietrzem komnaty, popędziły szybem ku nocnymprzestworzom.Za nimi, w korytarzu, ktoś zajęczał.Zimno przebiegło Maeniela.To pewnieodezwał się pierwszy nieszczęśnik, który stanął im na drodze.Maeniel był pewny, \edwaj następni ju\ nie \yją.Antoniusz zdawał się nie słyszeć tych odgłosów.Szedł dalej przed siebie.Kiedy skończył się korytarz, wilk zaczął widzieć, a jak to wilk - widział dobrze.Dziedziniec roił się od mę\czyzn.Siedzieli na poduszkach wokół niskich stołów.Przyglądali się parze tancerzy, chłopcu i dziewczynie.Oboje byli nadzy.Maeniel iAntoniusz zatrzymali się jak wryci, albowiem mieli przed sobą scenę pełną takiegoerotycznego napięcia, jakiego nie czuli nigdy w \yciu.Początkowo Maeniel wziął ich za dzieci, ale przyjrzawszy się dokładniej,przekonał się, \e nie są tacy młodzi.Oboje byli dorośli, chocia\ bardzo drobni.Mielibrązową skórę i ciemne włosy.Dziewczyna zajmowała środek sceny, a chłopieckrą\ył wokół niej, starając się z nią złączyć.Chocia\ stała w miejscu, jej ciałofalowało w wybornej grze światła i cieni, kiedy obracała się, cały czas zwróconatwarzą ku partnerowi.Początkowo Maeniel myślał, \e jest naga, ale miała coś nasobie - wę\e.Jeden owinął się wokół jej kibici i mo\na było wziąć go za pas.Ten pasjednak \ył i ruszał się.Dwa następne oplotły ramiona dziewczyny i unosiła ręce przyka\dym zbli\eniu tancerza, a wą\ dzwigał głowę i syczał, rozdziawiając pysk, jakby- 361 -Borchardt Alice - Noc Wilka - http://chomikuj.pl/tigrisekzamierzał zaatakować, i chłopiec się wycofywał.Krą\ył bez ustanku wokół dra\niącejsię z nim samicy, a ona groziła mu wę\ami do wtóru zawodzących piszczałek ibębnów wybijających równy rytm.Na całym dziedzińcu płonęły kosze z węglem, odpędzając nocny chłód.Antoniusz stał u boku Maeniela, chwiejąc się na wpół zamroczony winem, aleMaeniel był trzezwy.Mimo to dym unoszący się z koszy zamącił mu jakoś w głowie,utrudniając myślenie i zmuszając do patrzenia na parę pośrodku dziedzińca.Taniec niepostrze\enie zmieniał charakter.Dziewczyna powoli odchylała sięw tył, rozstawiwszy nogi, a\ zawisła niemal równolegle torsem do podłogi.Następnieoparła palce prawej ręki na ziemi i wą\ leniwie zsunął się, dał się złapać treserowi iznikł w koszyku.To samo stało się z drugim gadem.Dziewczyna wygięła się w łuk,wspierając na rękach, omiotła długimi włosami ziemię.Pozostał tylko wą\ nabiodrach.Jej partner, którego ciało falowało podobnie jak jej, miał pełną erekcję iprzysuwał się coraz bli\ej do mokrej, czerwonej szczeliny rozwartego sromu.Powstrzymywał go jedynie gad owinięty wokół pasa dziewczyny.Uniósł łeb i otworzyłpysk.Od fallusa samca dzieliła go zaledwie odległość dłoni.Maeniel czuł krewkipiącą w \yłach i rozumiejąc sens tańca, stał skamieniały, zahipnotyzowanyrytmicznymi ruchami młodzieńca.Wydawało się, \e wą\ równie\ uległ tej rytmicznejpulsacji, powoli opuścił głowę i zsunąwszy się po nodze dziewczyny, opuściłstanowisko na jej ciele.Samiec wkroczył do ogrodu rozkoszy, przywitany czule ubram pocałunkiem intymnych warg.Maeniel wykręcił się na pięcie, zdając sobie sprawę, \e tamci są nieopodal i\e powstrzymuje ich tylko lęk o bezpieczeństwo tańczącej pary.Miał rację.Było ichco najmniej tuzin.Porwał za pas pijanego Antoniusza i pobiegł obok połączonychtancerzy.Wykorzystał wszystkie sztuczki, których nauczyła go Dryas, aby ujść z\yciem.Kiedy wyrosła przed nim drewniana brama, rozwalił ją, u\ywając głowyAntoniusza jako tarana.Uciekł, popychając przed sobą na wpół nieprzytomnegomę\czyznę.Lucjusza obudził zły sen.Jak we wszystkich koszmarach okazał się ofiarąlosu, ale nie mógł sobie przypomnieć, na czym polegała jego słabość.Spał sam, wprzeciwieństwie do większości Rzymian.Kiedy udał się do łó\ka, zwolnił Oktusa i- 362 -Borchardt Alice - Noc Wilka - http://chomikuj.pl/tigrisekusiadł, opierając się na poduszkach.Czytał, a\ zmorzył go sen.Wtedy zdmuchnąłlampę
[ Pobierz całość w formacie PDF ]