[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Jedziemy do ciebie.Wiedziałem, że to powie.- Nie, nie przyjeżdżajcie do mnie.- Dlaczego?- Bo on może tu przyjść.- To zupełne szaleństwo.Co chcesz zrobić?- Jeszcze nie wiem.Wez Hayley i jedzcie w jakieś bezpieczne miejsce.Potemzadzwoń do mnie z komórki, ale nie mów, gdzie jesteście.Lepiej, żebym nawet nie wiedział.- Haller, po prostu zadzwoń na policję.Przecież.- I co powiem? - Nie wiem.%7łe ci grożono.- Adwokat mówi policji, że ktoś mu groził.faktycznie, zaraz ruszą do akcji.Pewniewyślą brygadę antyterrorystyczną.- Ale musisz coś zrobić.- Myślałem, że już zrobiłem.Myślałem, że resztę życia spędzi w więzieniu.Alewykonaliście za szybki ruch i teraz musicie go wypuścić.- Mówiłam ci, że mieliśmy za mało.Nawet gdyby groził Hayley, to i tak za mało.- Jedz do naszej córki i zaopiekuj się nią.Resztę zostaw mnie.- Już jadę.Ale nie odkładała słuchawki.Jak gdyby dawała mi szansę, żebym powiedział cośjeszcze.- Kocham cię, Maggie - powiedziałem.- Obie was kocham.Bądz ostrożna.Rozłączyłem się, zanim zdążyła odpowiedzieć.Prawie natychmiast podniosłemsłuchawkę i wykręciłem numer komórki Fernanda Valenzueli.Odebrał po pięciu dzwonkach.- Val, to ja, Mick.- Cholera jasna.Gdybym wiedział, w ogóle bym nie odbierał.- Słuchaj, potrzebuję twojej pomocy.- Pomocy? Prosisz mnie o pomoc po tym, o co mnie wcześniej pytałeś? Kiedy mnieoskarżyłeś?- Val, to wyjątkowa sytuacja.yle się wtedy wyraziłem, przepraszam cię.Zapłacę ci zatelewizor, zrobię, co zechcesz, ale teraz potrzebuję twojej pomocy.Czekałem.Odezwał się po długiej ciszy.- Czego chcesz?- Roulet ciągle nosi tę bransoletkę, prawda?- Prawda.Wiem, co się stało w sądzie, ale on się do mnie nie odezwał.Podobno glinyznowu go zgarnęły, więc nie mam pojęcia, co się dzieje.- Zgarnęli go, ale niedługo mają go puścić.Pewnie zadzwoni, żebyś zdjął mubransoletkę.- Jestem już w domu.Może do mnie przyjść rano.- Tego właśnie chcę.%7łebyś kazał mu zaczekać do jutra.- To żadna przysługa, stary.- To jest przysługa.Włącz laptop i obserwuj go.Kiedy wyjdzie z komendy, chcęwiedzieć, dokąd pojechał.Możesz to dla mnie zrobić?- Niby teraz? - Tak, teraz.Będziesz miał z tym jakiś kłopot?- Tak jakby.Przygotowałem się do następnej kłótni.Ale czekała mnie niespodzianka.- Mówiłem ci o baterii i alarmie w bransoletce, nie? - odezwał się Valenzuela.- Tak, pamiętam.- No więc jakąś godzinę temu włączył się alarm.Akumulator ma poniżej dwudziestuprocent.- Jak długo jeszcze będziesz go mógł namierzać, zanim zupełnie się wyczerpie?- Od sześciu do ośmiu godzin aktywnego działania, potem spadnie napięcie.Przeznastępne pięć godzin będzie się włączał co piętnaście minut.Zastanawiałem się.Chodziło tylko o najbliższą noc.Musiałem też mieć pewność, żeMaggie i Hayley są bezpieczne.- Chodzi o to, że przy niskim napięciu bransoletka zaczyna piszczeć - wyjaśniłValenzuela.- Usłyszysz go, gdyby się zjawił.Albo zmęczy go ten hałas i sam podładujebaterię.A może znów wywinie numer Houdiniego, pomyślałem.- Dobra - powiedziałem.- Mówiłeś, że możesz ustawić w systemie inne alarmy.- Zgadza się.- Mógłbyś zrobić coś takiego, żeby włączał się alarm, kiedy Roulet zbliży się dokonkretnego miejsca?- Tak.Na przykład przy molestujących dzieci.Można ustawić alarm, kiedy facetzbliży się do szkoły.Coś w tym rodzaju.To musi być konkretny punkt.- W porządku.Podałem mu adres mieszkania na Dickens w Sherman Oaks, gdzie mieszkały Maggiez moją córką.- Jeżeli znajdzie się dziesięć przecznic od tego domu, zadzwoń do mnie.Nieważne októrej, zadzwoń.To jest właśnie moja prośba.- Co tam jest?- Tam mieszka moja córka.Valenzuela odpowiedział dopiero po długiej chwili.- Z Maggie? Myślisz, że facet chce tam pójść?- Nie wiem.Mam nadzieję, że dopóki ma lokalizator na kostce, nie będzie taki głupi.- W porządku, Mick.Możesz być spokojny.- Dzięki, Val.I dzwoń pod domowy numer.Komórka mi się wyczerpała. Podałem mu numer i zamilkłem, zastanawiając się, co jeszcze mógłbym mupowiedzieć, żeby odkupić zdradę sprzed dwóch dni.Wreszcie dałem sobie spokój.Musiałem się skupić na zagrożeniu.Wybiegłem z kuchni i wszedłem do gabinetu.Znalazłem w wizytowniku numertelefonu i chwyciłem słuchawkę aparatu na biurku.Wykręciłem numer i czekałem.Wyjrzałem przez okno z lewej i po raz pierwszyzauważyłem, że pada deszcz.Zapowiadało się na długą ulewę i nie wiedziałem, czy pogodama jakiś wpływ na satelitarną lokalizację Rouleta.Nagle w słuchawce odezwał się głosTeddy'ego Vogla, herszta  Road Saints.- Mów.- Ted, tu Mickey Haller.- Mecenasie, co u ciebie?- Dzisiaj nie najlepiej.- W takim razie dobrze, że dzwonisz.Co mogę dla ciebie zrobić?Zanim odpowiedziałem, jeszcze raz spojrzałem na deszcz.Wiedziałem, że jeśli nieskończę tej rozmowy, zostanę dłużnikiem ludzi, od których nigdy nie chciałbym byćuzależniony.Ale nie miałem wyboru.- Masz dzisiaj kogoś w mojej okolicy? - spytałem.Vogel odpowiedział po krótkim wahaniu.Wiedziałem, że jest ciekawy, dlaczegoadwokat dzwoni do niego po pomoc.Nie miał wątpliwości, że prosiłem o umięśnioną iuzbrojoną pomoc.- Mam paru chłopaków, którzy pilnują klubu.Co jest?Klub mieścił się na Sepulveda, niedaleko Sherman Oaks.Na to właśnie liczyłem.- Ktoś grozi mojej rodzinie, Ted.Potrzebuję paru ludzi, żeby obstawili dom, możeprzyłapali faceta, gdyby było trzeba.- Uzbrojony i niebezpieczny?Zawahałem się, ale krótko.- Tak, uzbrojony i niebezpieczny.- To chyba coś dla nas.Gdzie mam wysłać ludzi?Był gotów do działania.Zdawał sobie sprawę, że lepiej mieć mnie w garści dziękiprzysłudze niż w zamian za słoną zaliczkę.Podałem mu adres mieszkania na Dickens.Podałem mu też rysopis Rouleta i powiedziałem, jak był dzisiaj ubrany.- Jeżeli pokaże się w okolicach mieszkania, macie go zatrzymać - powiedziałem.- I pospieszcie się.- Zrobione - odrzekł Vogel [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zambezia2013.opx.pl
  • Podstrony

    Strona startowa
    Michael Dobbs Szeœć miesięcy w 1945. Roosevelt, Stalin, Churchill, Truman. Od wojny œwiatowej do zimnej wojny
    016. Medstar II, Uzdrowicielka Jedi (Michael Reaves, Steve Perry) 20 lat przed Era Powstania Imperium
    Michael V. Tueth Laughter In The Living Room, Television Comedy And The American Home Audience (2004)
    Lesser Kan and Li Inner Sexual Alchemy by Michael Winn Introductory Talks (2001)
    The Nature of Shamanism Substance and Function of a Religious Metaphor by Michael Ripinsky Naxon (1993)
    Michael Thomas American Policy toward Israel, The Power and Limits of Beliefs (2007)
    § Kobr Michael, Klupfel Volker Komisarz Kluftinger 05 Operacja Seegrund
    Stackpole Michael A. Gwiezdne Wojny X Wingi 03 Pulapka Krytosa
    52. X Wing 4 Michael Stackpole Wojna O Bakte upload by herbatniq
    Victor Hugo Notre Dame de Paris
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • protectorklub.xlx.pl