[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Plik urzędowy ch dokumentów leżał przed nimna stoliku do kart.Najpilniejszą sprawą by ł telegram od Harrimana z Moskwy, w który mambasador zgłaszał zastrzeżenia do tekstu listu prezy denta do Stalina z 11 kwietnia.Harriman uważał, że nieporozumienie co do rokowań kapitulacy jny ch w Szwajcarii nieby ło drobną sprawą, lecz przeciwnie, miało poważny charakter. Z cały m szacunkiemproponował odłożenie przekazania listu do czasu, aż prezy dent naradzi się w tej sprawiez premierem Wielkiej Bry tanii.Telegram Harrimana dotarł do Warm Springs wraz z projektem odpowiedzisporządzony m przez Leahy ego i wy słany m za dziesięć jedenasta przed południem.Admirał opowiadał się za nieustępliwością wobec Moskwy, ale wiedział, że FDR wolipostępować pojednawczo.W swoim projekcie odpowiedzi polecał Harrimanowiniezwłocznie doręczy ć list prezy denta Stalinowi. Nie chcę usuwać słowa � drobna� ,ponieważ uważam [berneńskie] nieporozumienie za drobną sprawę brzmiałaproponowana odpowiedz.Biały Dom otrzy mał odpowiedz Roosevelta na depeszęLeahy ego sześć po pierwszej po południu.Składała się z jednego słowa: Zatwierdzam [32].By ła to ostatnia urzędowa wiadomość Roosevelta.Dziewięć minut pózniej, kwadrans po pierwszej, prezy dent nagle pochy lił się w fotelu.Drżącą lewą ręką dotknął skroni i spojrzał prosto na Lucy i Daisy, siedzące obok siebiena kanapie. Czuję straszliwy ból w ty le głowy powiedział cicho.Tego roku wiosna przy szła do Moskwy wcześnie.W połowie kwietnia śnieg stopniałzupełnie, a wierzby rosnące przy podjezdzie do Spaso House by ły całe w baziach.Wieczorem 12 kwietnia Averell Harriman zaprosił zagraniczny ch dy plomatów i kilku oswojony ch Rosjan do swojej rezy dencji na przy jęcie, które wy dał z okazji pożegnaniajednego z pracowników ambasady.Kiedy w sali balowej goście kiwali się wesołodo muzy ki z gramofonu, Kathleen poprosiła ojca do sąsiedniego Błękitnego Pokoju.Wkrótce potem sekretarz ambasady nagle wy łączy ł gramofon i oznajmił, że przy jęcieskończone i wszy scy powinni iść do domu.Bez słowa wy jaśnienia gości odprowadzonodo drzwi.Zaraz po ich wy jściu Harriman wezwał współpracowników do pokoju na piętrzei z posępną miną poinformował ich, że FDR zmarł na krwotok mózgowy w wiekusześćdziesięciu trzech lat.Wiadomość podało radio o pierwszej czasu miejscowego, aleambasador by ł tak przy zwy czajony do zachowy wania ważny ch spraw w tajemnicy ,że nie chciał ogłaszać informacji publicznie[33].Zamiast tego zadzwonił do KomisariatuSpraw Zagraniczny ch i poprosił o umówienie mu spotkania z Mołotowem.Komisarz niespał jeszcze, dopiero niedawno wrócił z Kremla, gdzie brał udział w rozmowachze Stalinem i nowy m komunisty czny m przy wódcą Jugosławii, marszałkiem Titą.Pięćpo trzeciej zadzwonił współpracownik Mołotowa, informując, że komisarz sprawzagraniczny ch jedzie do ambasady, aby złoży ć kondolencje.Mołotow przy jechał wkrótcepotem i został wprowadzony do Błękitnego Pokoju. Wy dawał się bardzo poruszonyi zaniepokojony wspominał Harriman. Nigdy nie sły szałem, aby Mołotow mówiłz takim przejęciem.Ambasador zapewnił go, że nowy prezy dent, Harry Truman, będziekonty nuował polity kę poprzednika.Harriman od ty godni nalegał na Departament Stanu, aby pozwolił mu wrócić do krajuna konsultacje.Chciał poinformować Waszy ngton o niebezpieczny m i szkodliwy m zwrociew stosunkach amery kańsko-sowieckich, do którego doszło po konferencji w Jałcie.W ostatniej depeszy do Stettiniusa, napisanej 10 kwietnia, ale nie wy słanej, ostrzegał,że od pewnego czasu Amery kanie tańczą tak, jak zagra im Kreml. Przy jmujemy bez[34]sprzeciwu afronty, a nawet zniewagi rządu sowieckiego skarży ł się.Urzędnicysowieccy zaczęli uważać, że mogą narzucić nam swoją wolę.Wy mienił niemalcodzienne zniewagi , od impasu w sprawie Polski poprzez spory o amery kańskich jeńcówwojenny ch po zakaz lotów dla amery kańskich maszy n operujący ch z terenów zajęty chprzez Sowiety.Harriman domagał się podjęcia jakichś konkretny ch działań na przy kładzawieszenia pewny ch punktów programu lend-lease aby pokazać urzędnikom rosy jskim,że ich skandaliczne posunięcia przeciwko nam szkodzą ich ży wotny m interesom.By łprzekonany, że szorstkość to jedy ny języ k zrozumiały dla Stalina. Im dłużej będziemyczekać, ty m będzie nam trudniej i ty m drasty czniejsze środki będziemy zmuszeniprzedsięwziąć.Po rozmowie z Mołotowem wczesny m rankiem w piątek, 13 kwietnia, Harrimanzadepeszował do Stettiniusa, że ma zamiar wy jechać z Moskwy w poniedziałek rano.Chciał porozmawiać z panem i prezy dentem, chy ba że postanowi pan inaczej [35].Sekretarzstanu ponownie nie zgodził się na wy jazd Harrimana. Dziś najbardziej jest pan potrzebnyw Moskwie zatelegrafował.Ambasador jednak miał w zanadrzu inny sposób.Zamierzałskorzy stać ze śmierci Roosevelta, aby przekonać Stalina do wy słania Mołotowa na pierwsząsesję ONZ w San Francisco.Gdy by Stalin na to przy stał, Stettiniusowi trudno by łoby dalejodrzucać prośby Harrimana o zgodę na powrót.Obecność ambasadora w StanachZjednoczony ch stałaby się obowiązkowa.O ósmej wieczorem Harriman został wprowadzony do gabinetu Stalina.Zauważy ł,że przy wódca sowiecki jest bardzo zdenerwowany wiadomością o śmierci prezy dentaRoosevelta.Powitał mnie w milczeniu i trzy mał moją dłoń przez około pół minuty, zanimpoprosił, by m usiadł.Jak większość zagraniczny ch przy wódców, Stalin nie wiedziałprakty cznie nic o Trumanie, miał więc wiele py tań.Nowy prezy dent, jako senator ze stanuMissouri, zajmował się prawie wy łącznie sprawami wewnętrzny mi.Jego doświadczeniew polity ce zagranicznej ograniczało się do siedmiomiesięcznej służby wojskowejwe Francji podczas pierwszej wojny światowej (by ł oficerem arty lerii).Harrimandy plomaty cznie określił Trumana jako człowieka, który spodoba się panu marszałkowiStalinowi człowieka czy nu, a nie słów. Prezy dent Roosevelt zmarł, ale jego sprawa musi ży ć dalej rzekł podniośle Stalin.Będziemy popierać prezy denta Trumana ze wszy stkich sił i z cały m przekonaniem.Słowa te dały Harrimanowi okazję, na którą czekał
[ Pobierz całość w formacie PDF ]