[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Rozumiem, że jednak postanowiłeś zatrzymać Lund.Brix przemyślał wszystkie ewentualne odpowiedzi, których mógłbyudzielić na to pytanie.Na przykład że K�nig prosił, żeby ją zatrzymać.Alboże zawsze była o krok przed wszystkimi. A to problem?  spytał jednak. Nie, Lennart.To nie problem, o ile nie obchodzi cię twoja kariera.Podszedł do okna, spojrzał na ruch w oknach biur naprzeciwko. Omawiasz moją przyszłość z Erikiem K�nigiem? Odbieram to jakolekko obrazliwe.Z tego co słyszę w ministerstwie, on ma większe powody dozmartwień. Ja rozmawiam z ministerstwem!  krzyknęła Hedeby, patrząc w jegowyrazistą kamienną twarz. Nie ty.Brix milczał. Och, wiem, Lennart.Od lat krążysz po wszystkich ważnychkorytarzach.Nie jesteś zwykłym szefem Wydziału Zabójstw, prawda? Maszwszędzie przyjaciół.Uśmiechnął się. Jestem zwierzęciem towarzyskim.Ty akurat najbardziej powinnaś todoceniać. Jeśli w ministerstwie ktoś jest pod presją, to sam Buch.Widziałeś gow telewizji? Kupa sadła. Co się dzieje? Mam prawo wiedzieć.Jeśli wy z K�nigiem coświecie.Ruth Hedeby wyciągnęła ręce i poprawiła mu jedwabny krawat.  Jesteś aroganckim łajdakiem. Zdaje się, że wspomniałaś już o tym parę razy.Jej ręka przesunęła się po jego doskonale wyprasowanej białej koszuli. Mam dzisiaj wieczorem trochę wolnego.Spotkamy się pózniej?Przyglądała mu się niespokojnie. Najlepiej u ciebie, Lennart.Nie chcemy, żeby nam przeszkadzano,prawda?On nadal milczał. Uznaję to za odpowiedz twierdzącą  orzekła Hedeby. O dziesiątej.Przyniosę wino. Nie. Brix zrobił przestraszoną minę. Wino zostaw mnie, proszę.Uniosła brew. Tak będzie lepiej  dodał.*Buch powoli zaczynał orientować się w labiryncie Slotsholmen, więcpokonywał go sam.Jaskrawoczerwony hot dog posypany smażoną cebulką, zogórkiem konserwowym i sosem remoulade dawno zniknął, zanim ministerznalazł kładkę prowadzącą do pałacu Christiansborg.Wchodząc do gabinetupremiera, wycierał tłuste palce o spodnie od garnituru.Oglądali wiadomości w telewizji.Trzecie morderstwo.Media znałynawet nazwisko ofiary  David Gr�ner  i wiedziały, że służył kiedyś wRyvangen.Gdy pojawił się Buch, Grue Eriksen i Flemming Rossing pochłonięcibyli rozmową.Rossing  elegancki mężczyzna, zawsze doskonale ubrany, zuderzającą wyrazistą twarzą zdominowaną przez rzymski nos i wspomnieniewłosów o gładkości i staranności orlich piór  podniósł brew, gdy dostrzegł,że Buch ukradkiem wyciera ręce w zasłony Grue Eriksena. Znowu kolacja na mieście?  spytał. W tej chwili mam czas wyłącznie przekąsić coś w biegu.Nigdy nie przepadał za tym człowiekiem.Przy niewielu okazjach, gdymusiał zadawać pytania Ministerstwu Obrony, Rossing zdawał się golekceważyć, jak przystało na kogoś z partyjnej starej gwardii.Ci postrzegaliBucha jako parweniusza robiącego karierę na plecach zabitego brata.Cokolwiek by zrobił, nie wpłynęłoby to na zmianę ich opinii. Podobnie jak dwie poprzednie ofiary  ciągnął prezenter w wiadomościach  Gr�nera zamordowano z bezwzględnym okrucieństwem. Skąd oni to wszystko wiedzą?  jęknął Grue Eriksen.Sprawiałwrażenie głęboko dotkniętego. Czemu nikt nie pomyśli o żonie tegobiedaka?Buch zajął miejsce naprzeciwko nich, przy oknie.Widział, jak na placuna zewnątrz, w bladym świetle latarni, truchta samotny koń w deszczu,ciągnąc powóz, w którym siedzi mężczyzna w mundurze, opatulony przedzimnem. Powiadomiono ją bardzo szybko  odparł Buch. Dopilnowałemtego.Do wydarzenia doszło w miejscu publicznym, wybuchło sporezamieszanie.Nie mogliśmy tego wyciszyć.Premier sprawiał wrażenie niezadowolonego z tej odpowiedzi.Wszedłasystent i podał mu telefon.Premier podszedł do okna i zaczął rozmawiaćprzyciszonym głosem, tak by pozostali go nie słyszeli.Rossing wstał i uścisnął Buchowi rękę. Szkoda, że w tak niemiłych okolicznościach. Spózniłem się na coś? Tylko na skrót wydarzeń. Uśmiechnął się wyćwiczonymuśmiechem, przyjaznym, ale pozbawionym ciepła. A tyle się wydarzyło,odkąd objął pan urząd.Jak pan sobie radzi? Nadążam  odpowiedział Buch. Zuch. Rossing mocno klepnął go w ramię.Męskim gestem, któregomoże nauczył się w wojsku. Dobrze się pan spisuje.Monberg. Nawzmiankę starego przyjaciela twarz Rossinga przybrała bardziej ludzkiwyraz. Myślę, że ucieszyłby się na wieść, że to pan objął po nim schedę.Poza tym.skoro wcześniejsze trudności nadszarpnęły jego zdrowie, jak terazby sobie poradził? Zaczynajmy  oznajmił premier, zakończywszy rozmowę.Asystentka podała kawę i wykwintne ciasteczka, a potem zostali samize swoimi dokumentami. Zajmuje się tym policja i PET  powiedział Buch, gdy już przedstawiłstan śledztwa. To potrwa jakiś czas?  spytał Grue Eriksen. Na to wygląda. Nie mamy czasu  gderał Rossing. Te łajdaki wiedzą, że staramy sięosiągnąć porozumienie w sprawie pakietu antyterrorystycznego.Nie możemyczekać, aż Agger nabierze rozumu.Ona zbiera głosy. Buch wziął głęboki oddech. Przyjęła postawę nieugiętą, przyznaję. powiedział. Nieugiętą?  krzyknął Rossing. Ta kobieta zrobi wszystko, żebyzyskać w sondażach.Nieważne, jak nisko padnie cios.Musimy natychmiastosiągnąć porozumienie z Krabbem i Partią Ludową.Jeśli to oznaczadelegalizację tych nieokreślonych insektów, których tak bardzo nie znoszą,to. westchnął i rozłożył ręce  jaki mamy wybór? Dobijmy targu i miejmyto za sobą. To nie jest takie proste.Obaj mężczyzni skierowali wzrok na Thomasa Bucha. Niestety  dodał  wyłapaliśmy tych ekstremistów, ponieważ PET ichobserwowała.Ale nie ma bezpośredniego dowodu na to, że mają cośwspólnego z tymi morderstwami.Ani jednej z aresztowanych osób nie możnapowiązać z miejscem zbrodni. Thomasie. zaczął Rossing. Mamy w areszcie niemal każdego znanego bojownika w Danii.A itak popełniono kolejne morderstwo.Zakazanie im działalności z powodu tejsprawy byłoby nieskuteczne i niewłaściwe. Ostrożność i cierpliwość są doskonałe na czas pokoju  zauważyłRossing zjadliwie. Gdybyśmy teraz właśnie mieli pokój, zgodziłbym się zpanem. Ja również  dodał Grue Eriksen. Musimy okazać stanowczość. Musimy zademonstrować sprawiedliwość  zaprotestował Buch.Jeśli zakażemy tym ludziom działalności, a potem okaże się, że są całkowicieniewinni. Oni nie są całkowicie niewinni, nieprawdaż?  zauważył Rossing.Gdyby byli, PET by ich nie obserwowała. Inne kwestie zaciemniają tu obraz.Oni mogą nie mieć nic wspólnegoz tą kreaturą Kodmanim i jego żałosnymi zwolennikami.Grue Eriksen w zamyśleniu wsparł policzek o pięść.Potem Rossingzrobił to samo.Buch znowu poczuł się jak uczniak wezwany do gabinetudyrektora, przy czym tym razem słuchał go również prefekt. Wygląda na to, że Monberg osobiście znał pierwszą ofiarę, AnneDragsholm  powiedział, obserwując ich twarze.Nie dostrzegł żadnej reakcji. Trzymał to w tajemnicy. Skąd ją znał?  spytał Rossing. Co ma do powiedzenia PET? PET nic nie wie.  Monberg jest moim przyjacielem!  krzyknął Rossing. Jednym znajporządniejszych ludzi, jakich znam.Nie muszę wysłuchiwać ploteczek. Obawiam się, że to nie jest plotka.Znalezliśmy jego dziennik.Wiemy, że się spotykali [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zambezia2013.opx.pl
  • Podstrony

    Strona startowa
    Cassutt, Michael & Goyer, Dav
    John Ringo & Dav
    Language and the Internet DAv
    Tom Deitz Dav
    Louis Kontos, Dav
    § Beckett Simon Dav
    Caddle Colette WstrząÂśnięte i zmieszane
    King Stephen Stukostrachy
    Veronica Rossi Przez burze ognia 01
    Kingston.K. Feng shui. Jak pozbyć się bałaganu ze swojego życia
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • forum-gsm.xlx.pl