[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.SkÄ…d siÄ™ zatem wzięła?Wielka, tÅ‚usta, zielona oliwka, samotna na biaÅ‚ym laminowanym blacie.PodniósÅ‚ jÄ… i obejrzaÅ‚ uważnie, jakby byÅ‚a znalezionym w archeologicznym wykopieartefaktem albo wskazówkÄ… sÅ‚użącÄ… rozwiÄ…zaniu ważkiej tajemnicy.Nawet powiedziaÅ‚gÅ‚oÅ›no: Co to tutaj robi?ZnikÄ…d odpowiedzi.OtworzyÅ‚ drzwiczki szafki pod zlewem i wrzuciÅ‚ ostrożnie pÄ™katego,zgniÅ‚ozielonego zÅ‚oczyÅ„cÄ™ do kubÅ‚a na Å›mieci.Kiedy oliwka spadÅ‚a na dno, pojemnik wydaÅ‚odgÅ‚os tak donoÅ›ny i pusty, iż mimowolnie zajrzaÅ‚ do wnÄ™trza, by zobaczyć, co siÄ™ tamjeszcze kryje.Nic prawie.Nie mógÅ‚ sobie przypomnieć, kiedy ostatni raz wyrzucaÅ‚ Å›mieci, alenie byÅ‚o ich tam, a jeÅ›li nawet, to bardzo niewiele.I to mocno go poruszyÅ‚o.Jakie miejscezajmowaÅ‚ on sam w tym domu, skoro nie mógÅ‚ nawet udowodnić swej obecnoÅ›ci, zapeÅ‚niajÄ…cpojemnik na Å›mieci? ObróciÅ‚ siÄ™ na piÄ™cie i wróciÅ‚ do pokoju.Na Å›cianach wisiaÅ‚o kilka obrazów, ale byÅ‚y one nieciekawymi, konwencjonalnymipracami, które kupili wraz z żonÄ… lata temu na rzemieÅ›lniczym jarmarku.Rupiecie.Z rÄ™kamina biodrach przyjrzaÅ‚ siÄ™ krytycznie pokojowi, szukajÄ…c Å›ladów siebie samego.W caÅ‚ympomieszczeniu nie byÅ‚o jednej rzeczy, która wyraznie nosiÅ‚aby jego piÄ™tno.Nic, co bymówiÅ‚o: tutaj mieszka czÅ‚owiek odmienny od innych.Wszystko Å›wiadczyÅ‚o przeciw niemu:brÄ…zowa kanapa, nijakie obrazy na Å›cianach, książki na półkach, jeszcze niedawno bÄ™dÄ…cebestsellerami, o których teraz już nikt nie pamiÄ™taÅ‚.Czy byÅ‚o tutaj inaczej, kiedy mieszkaÅ‚razem z żonÄ…? WÄ…tpiÅ‚ w to.WróciÅ‚ do kuchni, kierujÄ…c swoje kroki wprost do lodówki.MiaÅ‚ zamiar zrobić sobiekanapkÄ™ z szynkÄ… i wypić piwo, które kupiÅ‚, wracajÄ…c z pracy.ChciaÅ‚ stÅ‚amsić te myÅ›li;przestać zastanawiać siÄ™, dlaczego nie widać wokół wiÄ™cej Å›ladów jego obecnoÅ›ci.ByÅ‚ tym,kim byÅ‚, i mieszkaÅ‚ w domu, w którym wczeÅ›niej mieszkaÅ‚y inne zera.WiÄ™c co? Co z tego, żeta piÄ™kna kobieta miaÅ‚a&Lodówka wypeÅ‚niona byÅ‚a jedzeniem po brzegi.IraÅ„ski kawior (chociaż nie wiedziaÅ‚, co tojest, gdyż nigdy dotÄ…d nie widziaÅ‚, a tym bardziej nie próbowaÅ‚ iraÅ„skiego kawioru), pâté defoie gras ze Strasburga, dreikornbrot z Austrii.Jego chÅ‚odziarka przypominaÅ‚a trzy cyrkoweareny zapeÅ‚nione Å›ciÅ›le kolorowymi puszkami i butelkami ozdobionymi napisami wewszystkich jÄ™zykach nawet opisanymi cyrylicÄ….PrzypominaÅ‚o to jeden z owych Å›mieszniedrogich sklepów z egzotycznymi towarami w Nowym Jorku, gdzie bochenek chleba kosztujedziesięć dolarów, ale te dobra znajdowaÅ‚y siÄ™ w jego kuchni, i do diabÅ‚a skÄ…d siÄ™ tuwzięły? ZaszokowaÅ‚o go to tak dalece, iż pozostawiwszy otwarte drzwi lodówki, skubaÅ‚bezwiednie dolnÄ… wargÄ™, patrzÄ…c po prostu na ten nieoczekiwany róg obfitoÅ›ci.ZabraÅ‚o mu trochÄ™ czasu, zanim poÅ‚Ä…czyÅ‚ to z oliwkÄ…, która tak go zdenerwowaÅ‚a zaledwiekilka minut temu.Najpierw samotna oliwka na kuchennym blacie, a teraz to? NajwyrazniejcoÅ› siÄ™ dziaÅ‚o, ale wzorem prymitywnych tubylców z egzotycznych krain, gapiÄ…cych siÄ™ zapierwszym razem z rozdziawionymi gÄ™bami na swe odbicia w lusterku, nie mógÅ‚ oderwaćoczu od różnorodnoÅ›ci i szaleÅ„stwa barw w jego chÅ‚odziarce, w jego domu a wszak on niekupiÅ‚ żadnej z tych rzeczy.PrzeczytaÅ‚: kapary na boku wÄ…skiego sÅ‚oika z ciemnego szkÅ‚a ipomyÅ›laÅ‚, że pamiÄ™taÅ‚ kiedyÅ›, co to sÄ… kapary, ale teraz nie byÅ‚ tego pewien.Inne dziwneciekawostki kulinarne reprezentowaÅ‚y kolendra i ocet estragonowy.A potem, kiedy byÅ‚ wreszcie w stanie oderwać wzrok od lodówki, okazaÅ‚o siÄ™, że takżesama kuchnia przeszÅ‚a gwaÅ‚townÄ… metamorfozÄ™.Na Å›cianach wisiaÅ‚y imponujÄ…ce miedzianepatelnie, a na blacie leżaÅ‚y trzy noże o drewnianych rÄ™kojeÅ›ciach, których nigdy wczeÅ›niej niewidziaÅ‚.Czarne radio Philco staÅ‚o na parapecie okiennym obok zlewu.ByÅ‚ to model, jakipamiÄ™taÅ‚ z dzieciÅ„stwa wielki, potężny odbiornik z pokrÄ™tÅ‚ami w kolorze starej koÅ›cisÅ‚oniowej.Podobne radio miaÅ‚ w warsztacie jego ojciec
[ Pobierz całość w formacie PDF ]