[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Ciebie oczywiście byłoby dużo trudniej przekonać? spytał, uważając, by utrzymać spokojny głos.Dłoń pieściła łydkęraczej uspakajająco, nie podniecająco.Rzuciła mu twarde spojrzenie. Nie jestem taka łatwa.To było pewne jak diabli.Mimo to mruczał uspokajającesłowa, masował jej stopy, świadomy, że bolały ją od szpilek. Nie jestem twoją siostrą. Wyrwała stopę z uchwytu ipatrzyła na niego gniewnie. Przestań mnie tak traktować. Zachowuj się tak dalej, to przełożę cię przez kolano i wlejęci w tyłek. Chwycił z powrotem jej stopę. Więc co cię takwkurzyło? Myślałem, że cieszysz się szczęściem Elli. Cieszę się. Znów się dąsała i patrzyła na niego ponuro. Więc w czym problem? spytał znów. Mnie tak nigdy nie pocałowałeś wydusiła w końcu, apoliczki zalał jej rumieniec. Dlaczego?Zacisnął usta.Jej piersi poruszały się szybko pod sukienką,twarde sutki sterczały niecierpliwie pod delikatną tkaniną.Pozwolił dłoni przesunąć się w górę po wnętrzu jej nogi. Ponieważ wyszeptał nie mogłem się zdecydować, gdziechciałbym najpierw włożyć język.Mrugnęła, zmieszanie wypełniło jej twarz. Słucham? Jejpytanie było niemal jak jęk. To, co słyszałaś. Pieścił dłonią jej udo. Powinienemwziąć twoje wargi i włożyć język do twoich ust, Terrie, czy raczejwłożyć go tak głęboko i mocno do twojej cipki, jak tylko będę wstanie, a potem wessać cały ten słodki krem do ust? Decydowaniejest do dupy.Otwarła usta, jej nogi zesztywniały.Patrzył, jak próbujeoddychać, nabrać powietrza, żeby powstrzymać pożądanienarastające w jej spojrzeniu.Rozsunął jej uda, kutas mu drgnął nawidok wilgotnego punktu na jedwabiu jej bielizny.Podniósł na niąwzrok. Chcesz tego, Terrie? Moich ust zagłębionych w twojejcipce, mojego języka pieprzącego cię do orgazmu? Otwarłaszerzej uda, a z ust wyrwał się jej zduszony jęk. Proszę wyszeptała, a jego kutas zadrżał z radości, apotem zapulsował rozczarowany, gdy delikatnie zamknął jej uda. Przypomnij mi to, gdy będziesz trzezwa, Terrie. Podniósłsię i spojrzał z góry na jej zszokowaną twarz. Nie będę się z tobąpieprzył, gdy jesteś pijana.Wytrzezwiej i zadzwoń do mnie.Alenie zdziw się, gdy się dowiesz, co Sax robił na tym ślubie i coprawdopodobnie robi teraz z rozpalonym ciałem twojejprzyjaciółki.Nie pogrywaj ze mną, Terrie ostrzegł ją spokojnie.Odwrócił się i wyszedł z pokoju, a potem z domu.Wiedział,że jeżeli tego nie zrobi, to będzie się z nią pieprzył.Włoży w niąkutasa tak głęboko i mocno, że będzie krzyczeć o orgazm.Ale niemógł.Jeszcze nie.Nie uwiodła go, nie chciała tego wystarczającomocno.Kiedy tak się stanie uśmiechnął się, wtedy da jej towszystko, o czym do tej pory marzył.eh.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]