[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Ale jakąż korzyść uzyskać* Tutaj znów mamy większą lukę w tekście.Podobnie jak po-przednio, umieszczono tu kilka fragmentów, które dają pojęcieo treści zaginionej części.(Przyp.tłumacza). 205można od myszy, moli i żmij, które są przykre i zgubnedla człowieka? Czy może jest w nich jakiś zbawiennylek? Jeśli tak, to niechże raz wreszcie będzie odkryty.Chodzi tu, ma się rozumieć, o lek przeciwdziałający rze-czom szkodliwym, chociaż to, o co troszczą się stoicy, jestszkodliwe w samej swojej istocie.Podobno żmija spalonai rozproszkowana na popiół jest lekiem na ukąszenie tegożgadu; lecz o ileż lepiej byłoby, gdyby żmije w ogóle nieistniały, niż %7łeby dostarczały środka leczniczego przeciw-działającego sobie samym.(Laktancjusz: O gniewieBożym De ira Dei, 13, 9 12).Bóg albo chce zniszczyć zło, lecz nie może, albomoże, lecz nie chce, albo nie chce i nie może, albo chcei może.Jeżeli chce, ale nie może, to jest bezsilny, co nieodnosi się do Boga.Jeśli może, lecz nie chce, to jest za-wistny, co także jest zupełnie obce Bogu.Jeżeli nie chcei nie może, to jest i zawistny, i bezsilny, a przeto nie jestBogiem.Jeśli zaś chce i może, co jedynie stosuje się doBoga, to skąd się bierze zło albo dlaczego Bóg go niewyniszcza? (Laktancjusz: O gniewie Bożym, 13,20 21).ludzie przewyższają wszystkie zwierzęta.Nigdy się tak nie stanie! Wielki się spór tutaj toczy./ Mamżego błagać pokornie i prosić tak przymilnie?Czy nie wydaje się, że rozumuje ona zle i że przygo-towuje sobie straszną zgubę? A jaką przemyślnościątchną słowa następujące:Jeśli ktoś mocno chce, zdobywa, czego pożąda,który to wiersz jest dla niej zródłem wszelkiego zła. 206Z przewrotną myślą dał on mi dzisiaj do ręki zawory./Otworzę je, upust gniewowi dam wolny i jemu nieszczęście, /Smutek i zgubę zgotuję, a sobie wygnanie i żałość.Zaiste! Takiego rozumu, o którym wy mówicie,że jako dobrodziejstwo bogów został dany jedynieludziom, zwierzęta nie mają.Czy widzisz więc,jakim to darem zaszczycili nas bogowie? A oto tasama Medea, uciekając od ojca i uchodząc z ojczyzny,gdy ojciec / W pogoni już zbliża się do niej i prawie gotówją schwytać, / Chłopca świadomie zabija, kolejno odcinamu członki / I wokół rozrzuca po polu; a czyni to tylkodlatego, / By ojca zbieraniem tych członków synowskich napolu zatrzymać, / A samej tymczasem uciekać; by żal muprzeszkodził ją ścigać / I aby przez brata zabójstwo zyskaćdla siebie ratunek.Nie brakowało więc jej ani zbrodniczości, ani ro-zumu.Cóż? A ów człowiek [Atreusz] przygotowu-jący bratu straszliwą ucztę czyż nie uknuł swejzbrodni, rozumnie obmyślając cały jej plan?Większe sprawie nieszczęście i zła większego dokonam, /By srogie jego serce poskromić i skruchą napełnić.Ale nie można pominąć i tego drugiego,Który nie dosyć miał jeszcze, że uwiódł swoją bratową.Atreusz dobrze i jak najsłuszniej mówi o tym:.spośród największych występków najbardziej, jak sądzę, /Niebezpiecznym jest ten, że matki królewskie się plamią, /Ród królewski bezczeszczą i obcą krew doń mieszają.Jak zaś chytrze postępował ten, co przez cudzo-łóstwo dążył do panowania, widzimy z następują-cych słów Atreusza: 207Dodam tu, że ojciec niebian znak mi zesłał / I zapowiedzutwierdzenia mego władztwa: / Jagnię, złotym runem ja-śniejące w stadzie./ Otóż Tiestes ośmielił się kiedyś wykraśćje z zamku, / A do pomocy przybrał sobie moją żonę.Czy nie wydaje ci się, że ten Tiestes popełniającbardzo wielką niegodziwość wykazał się jedno-cześnie nader wielkim rozumem? Mnóstwo takichzbrodni widzimy nie tylko na scenie, lecz niemaljeszcze większe spotykamy w życiu codziennym.Wiadomo w każdym domu, wiadomo na forum,wiadomo w senacie, na Polu Marsowym, wśródsprzymierzeńców i w prowincjach, że rozumu możnaużywać tak do celów dobrych, jak i do złych, orazże pierwszym sposobem korzysta z rozumu nie-wielu ludzi i rzadko, a drugim sposobem większośći bardzo często.I może gdyby bogowie nieśmier-telni wcale nie dali nam rozumu, byłoby lepiejniż przy obecnym stanie rzeczy, gdy mamy rozum,który potrafi doprowadzić do tak wielkich nieszczęść
[ Pobierz całość w formacie PDF ]