[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Mówiąc po prostu, szybko nudzą się seksem, jeśli nie używając swojej wyobraźni, sprowadzają go do rutynowych, pobieżnych stosunków.Są nieciekawymi kochankami i jest wielce prawdopodobne, że sytuacja ich pożycia erotycznego jest odbiciem jakości innych sfer ich życia.ROMANSE SPOWODOWANE NUDĄNie powinniśmy tu pominąć osób, które znudzone swymi obecnymi związkami seksualnymi, poszukują rozrywki gdzie indziej.Nie ulega wątpliwości, że romans może wnieść ekscytującą odmianę do monotonnego życia.Ale zacznijmy od pytania, dlaczego można odczuwać znudzenie związkiem?Za każdym statycznym współżyciem seksualnym kryją się problemy nieseksualne, prowadzące do nudy, która z kolei staje się przyczyną romansu.Jeśli zostaną zaspokojone nieseksualne potrzeby pary, zainteresowanie romansem zanika.Dynamika romansów spowodowanych przez nudę może być bardzo skomplikowana, tak jak w przypadku Janice i Barta.Zdecydowali się na terapię, próbując ocalić swe małżeństwo.Bart odkrył, że jego żona ma romans z Mike'em, kolegą z pracy, którego uważał za „durnego wesołka".W trakcie terapii Janice przyznała, że czuła znudzenie seksem, bo Bart był sztywny i zbyt poważny w łóżku.Chciała po prostu się rozerwać, a Mikę, który wciąż błaznował — w sypialni i poza nią — wydawał się do tego idealną osobą.Z początku Janice obawiała się omówić problem ze swym mężem, ponieważ podejrzewała, że to z nią coś jest nie w porządku.Poprzez109SEKS DLA ZABICIA NUDYzaangażowanie się w romans miała nadzieję znaleźć potwierdzenie, że wciąż jest atrakcyjna seksualnie.W trakcie, gdy to mówiła, zrozumiała, że lękała się eksperymentowania w łóżku, bo „nie wiedziała, dokąd to doprowadzi".Tak naprawdę obawiała się odkrycia swej własnej seksualności.Obie te obawy złożyły się na to, że jako partnera wybrała niemądrego i niedojrzałego mężczyznę.Bart miał wiele fałszywych przekonań dotyczących miłości fizycznej.Uważał, że seks to „poważna sprawa", ponieważ jest tym, co „utrzymuje dwoje ludzi razem.co odróżnia mężczyzn od chłopców".Dodał też: „Mężczyzna powinien być wrażliwy na każdą potrzebę kobiety".Nic dziwnego, że nie mógł się zrelaksować i dobrze bawić w łóżku! Kiedy problemy zostały omówione i rozwiązane, Janice i Bart na nowo odkryli siebie jako kochanków.Żadne z nich nie było już zainteresowane romansem.Nie ma nic złego w tym, że uprawia się seks, gdy jest się znudzonym, jeśli odbywa się to sporadycznie.Niestety, takie postępowanie może łatwo przemienić się w nawyk, który po jakimś czasie uczyni kontakty intymne mniej satysfakcjonującymi i będzie przeciwdziałał rozwojowi innych zainteresowań i umiejętności.Prowadź więc interesujące, bogate życie a seks stanie się jego równie wartościową częścią.Odpowiednie tutaj będą też sugestie ze strony 88.SEKS SŁUŻĄCY DOMINACJI I KONTROLI111Rozdział XIVSEKS SŁUŻĄCY DOMINACJI I KONTROLIIdea dominowania nad innymi ludźmi i Kontrolowania ich zachowań nie jest niczym nowym.Szantaż, zorganizowane szpiegostwo, intrygi międzynarodowe i wywiad są tego dobrym przykładem.W bliskim związku wielu ludzi wykorzystuje seks dla kontroli w sposób o wiele bardziej subtelny.Zachowanie, mające na celu kierowanie aktywnością partnera, polega w tym przypadku na ogniskowaniu na sobie jego uwagi.Nie zawsze jest ono wyraźnie zauważalne.Celem jest zapobieganie zmianom w relacjach dwóch osób poprzez przeciwdziałanie osobistemu rozwojowi partnera i wzrostowi jego niezależności.Każde usiłowanie wyjścia poza status quo pary jest krytykowane i tłumione.Nietrudno popaść w pułapkę używania seksu w celu utrzymania błądzącego partnera na jego miejscu, tak jak przekonali się o tym Paul i Ann.Paul w pracy zajmował niewysokie stanowisko.Przyjaźnił się z niewie-loma osobami i na ogół nie lubił przebywać w grupie ludzi.Zawsze czuł się kierowany.Ożenił się z Ann, spokojną, staroświecką kobietą, i z domu uczynił swoją twierdzę.Żona, przynajmniej na początku, wydawała się nader ucieszona tym, że Paul był szefem.Od czasu do czasu wyrażała chęć wstąpienia do jakiejś organizacji, zapisania się na kurs, podjęcia pracy na pół etatu lub zdobycia choć częściowej niezależności w jakiś inny sposób.Słysząc to Paul wpadał w panikę.Bał się, że ją straci, jedyną osobę, nad którą miał władzę.Zawsze w takich sytuacjach kierował żonę do sypialni chcąc przeszkodzić jej w realizacji planów.W ten sposób kontrolował życie Ann przez blisko osiem miesięcy, zanim nie przejrzała jego taktyki.Zdawała relację z zachowania męża: „Zawsze, gdy mam gdzieś pójść lub coś zrobić, Paul wraca do domu z butelką dobrego wina lub bukietem kwiatów albo z zaproszeniem do eleganckiej restauracji.Za każdym razem mówi: «Och, zapomniałem!» Czasami staje się nieprzyjemny i twierdzi, że rujnuję nasze życie seksualne.Jeśli zostaję, seks wcale mnie nie cieszy, bo czuję się manipulowana.Jeśli wychodzę, przez cały wieczór dręczą mnie wyrzuty sumienia".W trakcie terapii Paul zaczął szukać innych sposobów kierowania własnym życiem
[ Pobierz całość w formacie PDF ]