[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Pójdziemy na cmentarz, przecież ci obiecaÅ‚am.Ale dzisiaj nareszcie nie muszÄ™ siÄ™nigdzie spieszyć.I chcÄ™ to wykorzystać.Spokojnie zjeść Å›niadanie, bez poÅ›piechu wypićkawÄ™.- Florian nie moż e czekać.- W gÅ‚osie An i sÅ‚ychać byÅ‚o jakÄ…Å› rozpaczliwÄ… determinacjÄ™.- Dlaczego nie może ?- Po prostu nie moż e i już.Hanka miaÅ‚a dość dyktatury pluszowego misia.M o ż e nadszedÅ‚ czas, żeby coÅ› zmienić.Nie bardzo wiedziaÅ‚a, co i jak, ale czuÅ‚a siÄ™ jak aktor na scenie, który daje z siebie wszystko,staje na gÅ‚o­ wie dosÅ‚ownie i w przenoÅ›ni, a widownia odpÅ‚aca mu lodowatym milczeniem.Już, już miaÅ‚a na koÅ„cu jÄ™zyka jakieÅ› ostre sÅ‚owa, gdy nagle zaÅ›witaÅ‚ jej w gÅ‚owie pewienpomysÅ‚.- Dobrze, pojedziemy, ale najpierw musimy zjeść Å›niadanie.I to nie żadne tam kilkaÅ‚yżeczek mleka z pÅ‚atkami czy dwa gryzy kanapki.Trzeba siÄ™ dobrz e najeść.Wies z dlaczego?OdpowiedziaÅ‚ o jej przeczÄ…ce kiwniÄ™cie gÅ‚owÄ….- Bo jest zimno , a czÅ‚owiek gÅ‚odn y szybciej marznie.Musimy siÄ™ najeść, żeby na m byÅ‚ociepÅ‚o.JeÅ›li chcesz, żeby byÅ‚o szybko, zrobimy tak: ja siÄ™ ubiorÄ™, a ty w tym czasieprzygotujesz kubeczki, talerzyki i wyjmiesz z lodówki coÅ› na Å›niadanie.Tylko najpierwzdejmij czapkÄ™ i buty.Jak bÄ™dziesz gotowa, to mnie zawoÅ‚aj.Hanka przeciÄ…gnęła siÄ™, spojrzaÅ‚a na termometr za oknem, który wskazywaÅ‚ zaledwie pięćstopni, mimo że sÅ‚oÅ„ce Å›wieciÅ‚o obie­ cujÄ…co, wyciÄ…gnęła z szafy dżinsy i ulubiony rudysweter.Szybko umyÅ‚a siÄ™, ubraÅ‚a i zrobiÅ‚a lekki makijaż.Lustro byÅ‚o dziÅ› dla niej Å‚askawszeniż ostatnimi czasy.Lekko zaróżowione policzki, żadnych siÅ„ców po d oczami, nawet fryzurynie musiaÅ‚a specjalnie ukÅ‚adać.PoÅ›cieliÅ‚a łóżko, schowaÅ‚a do szafki rozrzucone po pokoju książ­ ki i gazety, czekajÄ…c, ażAnia jÄ… zawoÅ‚a.Ale z kuchni nie dochodziÅ‚y żadne odgÅ‚osy, wiÄ™c Hanka zdecydowaÅ‚a siÄ™ tamzajrzeć.Na stole dostrzegÅ‚a dwa talerzyki w kolorze sÅ‚oÅ„ca, swojÄ… ulubionÄ… filiżankÄ™ ikubeczek z Kubusiem Puchatkiem.Drzwi lodówki byÅ‚y otwarte na oÅ›cież, a Ania zezrezygnowanÄ… minÄ… wpatrywaÅ‚a siÄ™ w zastawione jedzeniem półki.- No szybciutko, bo lodówka siÄ™ rozmrozi.Co byÅ› dzisiaj zjadÅ‚a?- Nie wiem. - H m. Nie wiem" , mówisz ? Zaraz poszukamy.- Hanka prze­ suwaÅ‚a sÅ‚oiczki,pojemniki i pudeÅ‚eczka.Co my tu mamy ? O, jest ser żółty, jajka, mleko, serek waniliowy,polÄ™dwica, pomidor, jogurty, ale  nie wiem" jakoÅ› nie mogÄ™ znalezć.M o ż e w szafce?Rodzynki, orzechy, ryż, pÅ‚atki.tu też go nie ma.Ale czekaj, moż e coÅ› da siÄ™ zrobić.PodniosÅ‚a sÅ‚uchawkÄ™ telefonicznÄ… i udawaÅ‚a, że wystukuje nu­ mer.Ania obserwowaÅ‚a jÄ…zaskoczona.- DzieÅ„ dobry, potrzebujÄ™ trochÄ™  nie wiem" na Å›niadanie dla dziewczynki.Ile ma lat?Pięć.No pewnie, że jest gÅ‚odna.Nie majÄ… paÅ„stwo w hurtowni? Ani trochÄ™? Szkoda.Nie,dziÄ™kujÄ™, żółtego sera nie chcÄ™, ma m w domu, jogurty też mam , w ogóle ma m duż o rzeczy,tylko  nie wiem " jakoÅ› nie mog Ä™ znalezć.M o ż e poradzi mi pani, gdzie można by jezdobyć? Chociaż odrobinÄ™.No , trudno, dziÄ™kujÄ™, jakoÅ› bÄ™dziemy musiaÅ‚y sobie poradzić.- A n i u , robiÅ‚am, co mogÅ‚am, jak widzisz, chciaÅ‚am nawet zamó ­ wić  nie wiem " zdostawÄ… do domu , ale niestety nie majÄ….Zdecyduj siÄ™ na co Å› innego.Dziewczynka rozeÅ›miaÅ‚a siÄ™ po raz pierwszy od dawna, a Hanka poczuÅ‚a siÄ™ jak aktor,któremu wreszcie udaÅ‚o siÄ™ zaskarbić Å‚aski widowni.- M o ż e być mleko z pÅ‚atkami - zdecydowaÅ‚ a Ania, sadzajÄ…c Floriana na stole.- A herbata zwykÅ‚a czy owocowa?- Owocowa.DzieciÄ™cy Å›miech, który przed chwilÄ… rozbiegÅ‚ siÄ™ po kuchni , teraz na powrót przyczaiÅ‚siÄ™ gdzieÅ› w zakurzony m kÄ…cie po d ku­ chennÄ… szafkÄ…, ale Hanka wiedziaÅ‚a już, że onistnieje.Trzeba tylko trochÄ™ inwencji, żeby go wydobyć.PostawiÅ‚a prze d AniÄ… solidnÄ… porcjÄ™ pÅ‚atkó w z mlekiem , za­ parzyÅ‚a kawÄ™ iprzygotowaÅ‚a sobie kanapkÄ™ z twarożkiem.JedzÄ…c Å›niadanie, kÄ…tem oka obserwowaÅ‚a, jakdziecko z ociÄ…ganiem zanu­ rza Å‚yżkÄ™ w mleku i powoli podnosi jÄ… do ust.Hanka zdążyÅ‚awypić dwie kawy, zjeść kanapkÄ™, umyć naczynia, a Ania wciąż jeszcze wyÅ‚awiaÅ‚a pÅ‚atki zmleka.- Nie chcesz już? - zapytaÅ‚a w koÅ„cu, widzÄ…c, jak dziewczynka nabiera Å‚yżkÄ™ pÅ‚atków i,zamykajÄ…c oczy, zmusza siÄ™ do przeÅ‚kniÄ™cia.- N i e.- To trudno, zostaw.- Ale do mamy pojedziemy?- Pewnie, że pojedziemy.Możes z już siÄ™ ubierać.- Po co ci plecak? - zainteresowaÅ‚a siÄ™ Hanka , gdy schodziÅ‚y do samochodu. Dziewczynka milczaÅ‚a przez chwilÄ™ z takÄ… minÄ…, jakby w posia­ daniu plecaka byÅ‚o coÅ›niewÅ‚aÅ›ciwego, a pote m mruknęła:- Florian musi mieć plecak.Uchylone na moment drzwi zatrzasnęły siÄ™ znowu.Hankanie znosiÅ‚a cmentarzy i peÅ‚zajÄ…cego wÅ›ró d grobów spe­ cyficznego zapachu, którego dokoÅ„ca nie umiaÅ‚a zidentyfikować.SkÅ‚adaÅ‚ siÄ™ z butwiejÄ…cych liÅ›ci, oparów parafiny,przesiÄ…kniÄ™tej wilgociÄ… gleby, ale byÅ‚o w nim coÅ› jeszcze, jakaÅ› ledwie wyczu­ walnacharakterystyczna nuta, jakby zapach rozkÅ‚adajÄ…cych siÄ™ ciaÅ‚ przefiltrowany przez warstwÄ™ziemi [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zambezia2013.opx.pl
  • Podstrony

    Strona startowa
    Bator Joanna Piaskowa Góra 1 Piaskowa Góra
    Księga EFT Joanna Chełmicka, Instytut EFT, 2013
    Rawik Joanna Edith Piaf Ptak smutnego stulecia
    Dahlquist Gordon Szklane księgi porywaczy snów[JoannaC]
    Ross Adam Ciemna strona małżeństwa[JoannaC]
    Bator Joanna Piaskowa Góra 02 Chmurdalia
    Wozniaczko Czeczott Joanna Macierzynstwo non fiction (2012
    Lew Tołstoj Anna Karenina[JoannaC]
    Ciemno, prawie noc Joanna Bator
    Bator Joanna Ciemno, prawie noc
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • paulinaskc.xlx.pl