[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Erasmogrzmotnął go i zepchnął do portowego kanału.%7ładen z pozostałych marynarzy nie usiłowałgo powstrzymać.Ocknęłam się w Brandon House i nie pamiętałam niczego, co sięwydarzyło.Po sześciu miesiącach zaśpiewałam moją piosnkę i przemówiłam.Po kilku latachspędzonych przeze mnie w Brandon House wuj Ryder wyjawił mi, dlaczego nie próbowałodnalezć mojej rodziny - obawiał się, że ktoś znowu porwałby się na moje życie.Jego syn,Grayson, został moim najlepszym przyjacielem.Sądzę, że obawiał się o mnie, dlatego przez wiele lat pozostawał bardzo blisko, chociaż nigdy nie napomknął o tym choćby słowem.-Wzruszyła ramionami.- Kiedy Nicholas powrócił do Anglii, wprawił, jak sądzę, wszystko wruch.A teraz jesteśmy tutaj, w Krainie za Ostrokołem.Rzeczywiście jestem czarodziejką,Sarimundzie? Uśmiechnął się do niej.- O tak.Twój ród ma długą tradycję i jest potężny, jak już ci powiedziałem, podobniezresztą jak ród Vailów.Wszelako, w odróżnieniu od Vailów, którzy zapomnieli o swejmagii.- Tym razem uśmiechem obdarzył Nicholasa.- Chociaż to nie do końca prawda.Galardi Vail, twój dziadek, lubił bawić się czarami, lecz nigdy nie pojął, że magia taknaprawdę była w nim, czekała tylko, aż ktoś ją uwolni.Twój ród, Isabello, ród Contadinich,nie zapomniał nigdy, skąd bierze się jego potęga.Utraciłaś swoją czarodziejską moc dopierowtedy, kiedy straciłaś pamięć.Skinęła głową z namysłem.- Erasmo miał rację - rzekła.- Byłam czarownicą, potężną czarownicą.I wiedziałam otym, ale.- Wciąż nią jesteś.Jesteś tutaj i to czyni cię jeszcze silniejszą.Nie zapominaj o tym.- Przypominam sobie teraz - wyznała z pewnym zdziwieniem - kiedy byłam dzieckiemw San Savaro, słyszałam jak o ojcu szeptano za jego plecami, z podziwem i dumą, że potrafiłprzepowiedzieć deszcz, kiedy nikt się go nie spodziewał, albo zwiastował nieoczekiwanenarodziny blizniąt.Potrafił też sprawić, że jęczmień i pszenica rosły bujnie, choć na polachwokół żniwo zbierała zaraza.Wszyscy byli przekonani, że działo się tak za sprawą mego ojca.Był czarodziejem i wszyscy o tym wiedzieli.Cechowała go także wielka dobroć.Mówił, żejestem taka sama jak on.Byłam jego zaczarowaną księżniczką.- Obróciła się do Sarimunda.-Moi rodzice.czy wciąż mnie pamiętają?Przytaknął.- Każdego dnia ich myśli biegną ku tobie, wciąż ubolewają nad stratą.Co się tyczyVittorio, ożenił się z inną damą i maltretuje ją bez końca.Nie urodziła mu żadnych dzieci.Jego nasienie jest pozbawione daru życia, musicie wiedzieć.Kiedy twój ojciec uświadomił tosobie, pojął, że Ilaria nie mogła powić dziecka Vittorio.Zachodzi w głowę, kim byłprawdziwy ojciec, zastanawia się nad śmiercią matki i dziecka oraz dlaczego zniknęłaś takszybko po ich zejściu.Czasami wydaje mu się, iż przypomina sobie, jak widział cię w tejkajucie na statku, lecz nie może być tego pewien, ponieważ nigdy więcej nie zobaczył cię zapomocą czarów, gdyż więz została zerwana.Przestałaś mieć go w pamięci.Również twójstarszy brat, Raffaello, nie był nigdy w stanie cię odnalezć, chociaż ma w sobie krew ojca,potężnego czarodzieja.Matka wciąż jest pogrążona w żałobie, Isabello, wciąż jest nieutulona w żalu.Masz teraz czterech braci, najmłodszy ma zaledwie cztery latka.Wygląda na to, żecałkiem niedługo będziesz miała piątego braciszka.- Mam czterech braci? Prawie pięciu? Nie była w stanie tego pojąć, po prostu byłotego za wiele naraz.Jedną rzecz uświadomiła jednak sobie bardzo jasno: Vittorio nigdy niezostał ukarany.- Sarimundzie - rzekł Nicholas.- Powiedziałeś, że przezorniej było pozbawić jąpamięci, ponieważ Ryder Sherbrooke mógłby skontaktować się z jej rodziną, ona wróciłabydo rodzinnego San Savaro i znów znalazłaby się w niebezpieczeństwie.Pytam zatem,dlaczego w imię Boga po prostu nie wymierzyłeś kary Vittorio? Wtedy mogłaby wrócić dodomu bez żadnego ryzyka.- Wiem o tylu rzeczach, widzę tak wiele spraw - odparł z namysłem Sarimund - aleobecnie nie władam światem materialnym, milordzie.Nie byłem w stanie rzucić klątwy nagłowę Vittorio, podobnie jak Tibery nie są w stanie zastawić pułapki na czerwonego Lasisa.Rozumiesz?- Chcesz przez to powiedzieć, że nie potrafisz przejść stąd do Anglii? Uśmiechnął sięna te słowa i pokręcił przecząco głową.- Nie, nie potrafię.Donikąd na tej Ziemi.- Ale.Sarimund zacisnął dłoń na nadgarstku Nicholasa.- Gdybym to potrafił, już dawno posłałbym tego podłego potwora do piekielnychotchłani.Ach, tak wiele jest zła dookoła.Tu w Krainie za Ostrokołem zło panoszy się całkiembez umiaru.Rosalinda spojrzała Sarimundowi prosto w oczy.- Kiedy zdołam ocalić księcia Egana, a Nicholas spłaci swój dług wobec mnie, wrócędo domu i dopilnuję, żeby Vittoria spotkała kara.A teraz, Sarimundzie, powiedz, co Nicholasi ja mamy zrobić teraz, kiedy już jesteśmy w Krainie za Ostrokołem? ROZDZIAA 49Sarimund lekko dotknął białymi palcami jej policzka.- Kiedy ocalisz tego małego chłopca, ziemski czarodziej, który stoi obok nas, spłaciswój dług wobec ciebie.- Wybornie - rzekł Nicholas.- Mogę zaaprobować fakt, że tu w tym osobliwym krajujestem małym chłopcem, który jest jednocześnie księciem.Ona ocali chłopca, tym samymratując mnie.Zatem powiedz mi, Sarimundzie, czy to oznacza, że jesteś także moim ojcem,cofając się do czasów, kiedy to wszystko się rozpoczęło? Czy jesteś jednym z Vailów?Sarimund roześmiał się.- Mój ród jest wiekowy i szlachetny, być może dysponuje większą potęgą niż obawasze rody.Nie wywodzę się jednak z twego rodu, milordzie.Twój ojciec jest twoimrodzicem, hrabia Mountjoy.Jesteś Anglikiem w każdym calu.- Przybyliście do Krainy za Ostrokołem, jak było wam to pisane.Staliście się tymi,którymi zgodnie z przeznaczeniem mieliście zostać.Czasu jest coraz mniej i nadeszła pora,by przystąpić do działania.- Czy Nicholas przeżyje, kiedy spłaci swój dług wobec mnie? Sarimund milczał przezdłuższą chwilę.Spojrzał w górę ku trzem krwistoczerwonym księżycom.- Kiedy Taranis przyjął moje zaklęcie, przekazał mi we śnie, żebym w żadnej mierzenie wtrącał się, inaczej zaklęcie przestanie działać i wszystko zostanie stracone.Zażądałemwtedy od niego, by mi wyjaśnił, dlaczego on nie może wmieszać się w bieg zdarzeń.W końcuto on był bogiem i zamieszkiwał w Krainie za Ostrokołem.W odpowiedzi zaśpiewał mi: Niemieszam się w sprawy czarownic i czarodziejów, oni natomiast nie wtrącają się w sprawysmoków.- Ponieważ obiecałem się nie wtrącać, nie mogę skierować oczu na to, co się wydarzy,tym samym nie mogę tego wiedzieć.Rosalinda chwyciła za pięknie haftowany kołnierz Sarimunda i potrząsnęła nim.- Niech cię diabli, czarodzieju, te kiepskie wyjaśnienia wcale nam nie wystarczą.Sarimund spojrzał na nią, a w jego pięknych oczach zalśnił blask dumy.- To wszystko, co jestem w stanie uczynić.Gdybyś tylko dotarła do Krainy zaOstrokołem wtedy, kiedy po raz pierwszy cię wybrałem, Isabello, bystre dziecko tak pełnemagicznego światła.wtedy wszystko potoczyłoby się tak, jak to przewidziałem.Jared Vailbyłby tutaj, by cię chronić.Lecz właściwa pora znajdowała się wtedy w odległej przyszłości.Na dobrą sprawę zastanawiam się, czy Taranis jednak się nie wtrącił i nie sprawił, że czas zaczął iść w złą stronę [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zambezia2013.opx.pl
  • Podstrony

    Strona startowa
    Penny Jordan, Catherene George Zimowe gody (Prezent na Gwiazdkę; Narzeczony pod choinkę)
    Catherine Merridale Wojna Iwana, Armia Czerwona 1939 1945 (2007)
    Catherine Rider Magic and Impotence in the Middle Ages (2006)
    Catherine Fisher Incarceron 02 Uciekinier Sapphique
    Erikson Steven Malazańska Księga Poległych Tom 10 Okaleczony Bóg Tom 1 Szklana Pustynia
    Sanderson Catherine Mała Angielka(1)
    McKenzie Catherine Idealnie dobrani
    Roberts Nora Catherine
    Susan Estrich Soulless, Ann Coulter
    Zarzdzanie stresem 50 ćwiczeń
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • forum-gsm.xlx.pl