[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Niestety owychpapierowych kubków jest coraz więcej.W ostatnich pięćdziesięciu latach zaśmiecenieKalifornii wciąż narastało, tak że obecnie każdego roku trzeba wydać z budżetu 100 milionówdolarów, by przywrócić czystość (Cialdini, Kallgren, Reno, 1991).Zmieci, których siępozbywamy, zatruwają cieki wodne, zagrażają dzikim zwierzętom i kosztują nas milionydolarów.Zmiecenie to jeden z klasycznych dylematów społecznych.Czasem nie jest łatwoznalezć kosz na śmieci i, z indywidualnego punktu widzenia, dodanie jeszcze jednegopapierowego kubka do leżących już na poboczu nie wydaje się czynić wielkiej różnicy.Jak zwszystkimi dylematami społecznymi tak i tutaj, jeżeli każdy myśli w ten sposób, to wszyscyna tym cierpią.Jak oduczyć ludzi samolubstwa, gdy mają w ręce papierowy kubek? WedługRoberta Cialdiniego, Raymonda Reno i Carla Kallgrena należy przypomnieć normyspołeczne, które zakazują śmiecenia (Cialdini, Kallgren, Reno, 1991; Cialdini, Reno,Kallgren, 1990; Reno, Cialdini, Kallgren, 1993).Wyrażenie  norma społeczna", które ma wpsychologii społecznej i socjologii długą historię, funkcjonuje w kilku znaczeniach.Cialdini ijego współpracownicy (1991) uważają, że spośród tych znaczeń dwa są szczególnie istotnedla zrozumienia okoliczności, w których będziemy śmiecić.Po pierwsze, istnieją normyzakazujące odnoszące się do naszego spostrzegania tego, co inni aprobują.Bez względu na to,jak ludzie naprawdę postępują, normy zakazujące dotyczą naszej wiedzy o tym, co aprobują.Możemy więc znajdować się w miejscu, gdzie inni śmiecą, mimo że istnieją normyzakazujące śmiecenia  większość tego nie aprobuje.normy zakazujące: zachowania społecznie uznane  czyli takie, które ludzie spostrzegająjako zachowania zaaprobowane przez innychnormy deskryptywne: sposób, w jaki ludzie spostrzegają rzeczywiste zachowanie innych wdanej sytuacji, niezależnie od tego, które zachowania są społecznie aprobowane Po drugie, istnieją normy deskryptywne odnoszące się do naszego spostrzegania tego, cowiększość z nas rzeczywiście czyni, bez względu na to, co uważamy za właściwepostępowanie.Nawet gdyby nie było norm zakazujących śmiecenia, moglibyśmy sięniechętnie odnosić do śmiecenia wiedząc, że nikt więcej tego nie czyni.W rozdziale 7pokazaliśmy, że często obserwujemy zachowanie innych, by stwierdzić, jakie działanie jestwłaściwe w określonej sytuacji.Uznanie którejś z tych norm ogranicza śmiecenie.RaymondReno wraz ze swymi współpracownikami (1993) przeprowadził eksperyment w warunkachnaturalnych, by zbadać siłę norm zakazujących.Gdy czytelnicy opuszczali lokalną bibliotekęi podchodzili do samochodu na parkingu, eksperymentator zbliżał się do nich, podnosił zziemi leżący w pobliżu papier i wrzucał do kosza.W warunkach kontrolnych na ziemi nic nieleżało, współpracownik zaś jedynie przechodził koło kolejnych osób.Gdy te podchodziły dosamochodu, za wycieraczką znajdowały ulotkę.Chodziło o stwierdzenie, ile spośród nichbędzie śmiecić, rzucając ulotkę na ziemię? Reno wraz ze współpracownikami założyli, żedostrzeżenie kogoś, kto podniesie papier, będzie przypomnieniem normy zakazu śmiecenia, awięc osłabi tendencję do śmiecenia.I mieli rację: w tej sytuacji jedynie 7% ludzi strącałoulotkę na ziemię, wobec 37% w warunkach kontrolnych.Jaki jest najskuteczniejszy sposóbuzmysłowienia komuś norm deskryptywnych zakazujących śmiecenia? Najbardziejbezpośrednim postępowaniem, jak się wydaje, byłoby uprzątnąć z odpadków całe otoczenie,by pokazać, że tu nie ma śmieci.Z założenia jest prawdą, że im ich mniej w otoczeniu, tymludzie mniej śmiecą (Krauss, Freedman, Whitcup, 1978; Reiter, Samuel, 1980).Od tejprawidłowości istnieje jednak interesujący wyjątek.Cialdini i jego współpracownicy (1990)wykazali, że widok jednego papierka leżącego na ziemi i psującego czyste otoczenie będzielepszym przypomnieniem norm deskryptywnych niż widok całkowicie wysprzątanego terenu.Pojedynczy odpadek działa jak bolący palec, przypominając ludziom, że nikt tu nie śmieci poza jedną zle wychowaną osobą.Natomiast w sytuacji, gdy dane miejsce nie jestzaśmiecone, można sobie nawet nie uprzytomnić, co jest normą deskryptywną.Tak więc,paradoksalnie, ludzie częściej śmiecą w zupełnie czystym otoczeniu niż w miejscu, gdzie leżypojedynczy odpadek.By zweryfikować tę hipotezę, badacze wypełnili skrzynki listowestudentów ulotkami, a następnie obserwowali z ukrycia, ilu wyrzuciło je na podłogę (Cialdinii in., 1990).W pierwszej fazie eksperymentu badacze posprzątali dokładnie owopomieszczenie.W drugiej fazie na podłodze umieścili wydrążoną skórkę po melonie.Wtrzeciej fazie pozostawili nie tylko skórkę po melonie, lecz także rozrzucili dużopogniecionych ulotek.Jak przewidywano, najniższy wskaznik śmiecenia był w sytuacji, gdyna podłodze leżał tylko jeden odpadek (patrz ryć.14.8).Pojedyncze pogwałcenie normydeskryptywnej  skórka melona  uwydatniło fakt, że większość ludzi nie śmieciła.Teraz,kiedy uwaga została skoncentrowana na normie deskryptywnej skierowanej przeciwkośmieceniu, rzeczywiście żaden ze studentów nie śmiecił.RYCINA 14.8.Normy deskryptywne a śmiecenie.Kto najmniej naśmiecił: osoby, które niewidziały nikogo, kto by śmiecił, czy ludzie, którzy zauważyli pojedynczy odpadek na podłodze,a może ci, którzy widzieli dużo śmieci? Jak wynika z ryciny, byli to ci, którzy widzieli jedenodpadek.Widok pojedynczego śmiecia prawdopodobnie bardziej zwracał uwagę na to, żewiększość nie śmieci, co spowodowało, że sami byli do tego mniej skłonni (zaczerpnięto z:Cialdini i in., 1990)Najczęściej rzucano na ziemię ulotki, gdy podłoga była już nimi zaśmiecona; było oczywiste,że istniejąca norma deskryptywna dopuszcza śmiecenie i wielu studentów zgodnie z nią sięzachowało.Tak więc zwrócenie uwagi zarówno na normy zakazujące, jak i deskryptywnemoże ograniczać śmiecenie.Z tych dwóch rodzajów norm, zdaniem Roberta Cialdiniego ijego współpracowników, lepiej działają normy zakazujące.Normy deskryptywne funkcjonują tylko wówczas, gdy wszyscy współpracują  na przykład, utrzymując otoczenie względnieczyste.Nie jest to jednak metoda doskonała; jeśli śmieci przybywa, wówczas pojawia sięnorma deskryptywna:  Zobacz, tu śmieci wielu ludzi!" i śmiecenie narasta.Z kolei RaymondReno i jego współpracownicy (1993) stwierdzili, że przypomnienie norm zakazujących działaw wielu rozmaitych sytuacjach, niezależnie od tego, jak czyste jest otoczenie.Kiedyuzmysłowimy sobie, że  ludzie nie pochwalają śmiecenia", to jesteśmy mniej skłonni dośmiecenia w wielu rozmaitych okolicznościach.PodsumowanieW rozdziale tym zajmowaliśmy się dwoma głównymi osiągnięciami psychologii społecznej:w dziedzinie zdrowia i środowiska.Pierwsze dotyczy podstawowej zasady psychologiispołecznej, która głosi, że aby zrozumieć, dlaczego ludzie zachowują się tak, a nie inaczej wokreślonej sytuacji, trzeba na nią spojrzeć ich oczami i przyjąć ich interpretację.Zasadapowyższa przyczynia się do rozumienia stresu.Aby zrozumieć, dlaczego zdarzenia takie, jakożenek, choroba lub życie w warunkach zatłoczenia stają się stresujące, musimy zbadać, jakzainteresowani je interpretują i wyjaśniają.Jedna z kluczowych interpretacji podkreślaważność stopnia spostrzeganej kontroli nad danym wydarzeniem.Im mniej ludzie majakontroli  tym bardziej jest prawdopodobne, że dane zdarzenie spowoduje u nich zmianysomatyczne bądz psychiczne [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zambezia2013.opx.pl
  • Podstrony

    Strona startowa
    Aronson Elliot Psychologia społeczna Serce i umysł‚
    Elliot Aronson Psychologia Społeczna Serce i Umysł
    Pickart Joan Elliot Czekajšc na księcia z bajki
    Elliot Aronson Czlowiek istota spoleczna (2)
    Elliot Aronson Psychologia Serce i umysl
    07 Trendy w teorii fal Elliotta 2
    Aronson Elliot Serce i Umysł
    Daniel Goleman Inteligencja emocjonalna w praktyce
    Christopher Nuttall [Their Da Their Darkest Hour (epub)
    Robards Kare Ksiezycowe widmo
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • scorpio2000.keep.pl