[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.W rezultacie zamoczyłswoje ubranie i musiał je zdjąć.Kiedy wreszcie ułożył Imogenę na ręczniku rozłożonymna podłodze, tak bardzo go pragnęła, że aż drżała.Zbliżenie przyniosło obojgu wielką satysfakcję.Gdy już doznali spełnienia w mi-łosnym akcie, Monty przekręcił się na bok, nie wypuszczając z objęć Imogeny.Czasamipo tym, jak się kochali, tulił ją w ramionach dopóty, dopóki nie zasnęła.Jednak nigdy nieznajdowała go przy sobie rankiem po przebudzeniu.- Co to jest? - spytała, muskając palcami nierówno zrośniętą bliznę na jego barku.- Rana po kuli - wyjaśnił, podnosząc się i sięgając po koszulę.RLT Imogena ułożyła się na boku i naciągnęła na siebie ręcznik.Teraz, kiedy już obojeochłonęli, znów poczuła skrępowanie.Zwłaszcza że był środek dnia!- Wiedziałaś, że byłem ranny.Przysłałaś mi życzenia szybkiego powrotu do zdro-wia.Podniosła się szybko i pocałowała bliznę, zanim zdążył ją ukryć pod koszulą.- Rick nie mówił, jak to się stało ani jakiego rodzaju była ta rana.- Snajper - wyjaśnił krótko.- Oficerowie są łatwym celem, bo siedzą na koniach.Zresztą, to dobra strategia, powystrzelać oficerów, bo wtedy w oddziałach powstaje cha-os.Wojna to brudny interes.Każda strona robi wszystko, żeby pobić tę drugą.Chodz.-Wstał i wyciągnął do niej obie ręce.- Zupa nam stygnie.Skończył się ubierać i przeszedł do saloniku, gdzie przygotowano lunch dla dwóchosób.Imogena umocowała końce ręcznika tak, żeby się z niej nie zsunął i podążyła śla-dem męża.Na jej widok Monty, który moczył kawałek chleba w parującej zupie, zastygłz uniesioną ręką i gwizdnął.- Odtąd częściej będę znajdował czas na wspólny lunch - oznajmił z uśmiechem -jeśli mi obiecasz, że będziesz zasiadać do stołu w takim stroju.RLT Rozdział dziewiątyPo wyjściu Monty'ego Imogena ubrała się z pomocą Pansy, po czym zasiadła dobiurka, które Cobbett ustawił dla niej pod oknem w zielonym salonie.Przygotowała pió-ro, ale po kilku ziewnięciach uznała, że nie jest w stanie napisać niczego sensownego.Choć dotychczas nie praktykowała drzemek w ciągu dnia, czuła się zbyt zmęczona, żebyzrobić cokolwiek innego.Położyła się na sofie, zrzucając z nóg pantofle i nakrywając się kapą.Pomyślałasennie, że dzięki niedawnej rozmowie poczuła się znacznie bliższa Monty'emu.Prawiezasypiała, gdy znienacka przyszło jej do głowy, że ludzie ukrywający swoje związki za-chowują się pewnie tak, jak ona tego dnia z Montym - żyją chwilami intymności wykra-dzionymi w ciągu dnia.Czy tak wyglądały spotkania jej matki z hrabią Leybourne'em potym, jak między jej rodzicami wszystko się popsuło?Pewnie przy hrabim Amanda czuła się podobnie jak ona, gotowa zapomnieć owszelkim wstydzie i dać się posiąść na mokrym ręczniku rozłożonym na podłodze, wpełnym świetle dnia.Czyżby miała w sobie zadatki na bohaterkę skandalu, jak jej matka?- zaniepokoiła się Imogena.A może nawet gorzej? Matka przynajmniej wierzyła, że jestzakochana w hrabim Leybournie.Natomiast ona, wychodząc za Monty'ego, nie mogłaliczyć na to, że w ich małżeństwie wybuchnie miłość.Tylko czy którakolwiek kobieta czerpie tyle przyjemności z małżeńskich zbliżeń,jeśli nie jest zakochana w mężu? Przypomniała sobie, że odkąd złożyła przysięgę, iż bę-dzie mu posłuszna, miała wręcz obowiązek pozwalać Monty'emu na zbliżenia, kiedy igdzie sobie tego zażyczy.Nie powinna więc czuć się winna.Powtarzała to sobie przez cały następny tydzień, ilekroć Monty inicjował wspólnespędzenie czasu w ciągu dnia, które kończyło się w sposób łatwy do przewidzenia.Zda-rzało się to coraz częściej; w końcu doszło do tego, że dokądkolwiek zagnały go obo-wiązki, Monty starał się wrócić na czas i udawało mu się to prawie codziennie.Pewnegorazu po spędzeniu całego przedpołudnia w biurze zarządcy, czekał w stajni, aż Imogenawróci z przejażdżki, po czym wciągnął ją do pustego boksu i posiadł na stercie siana.RLT Najgorsze było to, że ani razu nie przyszło jej do głowy, by mu się opierać.Wy-starczyło, żeby podszedł do niej z tym szczególnym błyskiem w oku, a całe jej ciało za-czynało pulsować pożądaniem.Byłoby jej znacznie łatwiej pogodzić się z coraz bardziej żarliwą namiętnością, ja-ka między nimi narastała, gdyby mogła wierzyć, że stają się sobie nawzajem bliżsi takżepod innymi względami.Jednakże Monty poświęcał jej tak niewiele uwagi, że czuła sięwykorzystywana.Owszem, wiedziała, że w ciągu dnia jest zajęty, bo ma mnóstwo obo-wiązków.Ale co nie pozwalało mu spędzić w jej łóżku całej nocy?Zaczęła ucinać sobie drzemki popołudniami, żeby nie zasypiać zaraz po wieczor-nym zbliżeniu i wydłużyć czas spędzany w ramionach męża.Wiedziała, że gdy tylkozapadnie w sen, Monty opuści jej sypialnię.Dobrze chociaż, że czekał do tego momentu.Gdyby wychodził wcześniej, odbierałaby to jak policzek.Jednak choćby nie wiem jak sięstarała utrzymać oczy otwarte, zawsze zasypiała przed nim.A kiedy się budziła, jegoprzy niej nie było.Postanowiła wciągać Monty'ego w rozmowę.Z początku poruszali tylko błahe te-maty.Pózniej, któregoś marcowego dnia do Anglii dotarła wiadomość, że Bonaparteuciekł z aresztu na wyspie i zmierza w stronę Paryża, po drodze zbierając posiłki.Od te-go momentu oboje uważnie przeglądali codzienne gazety, szukając doniesień o tym wy-darzeniu.Imogena martwiła się przede wszystkim tym, co powrót Bonapartego może ozna-czać dla Ricka, póki Monty, którego wojna z Francją dotyczyła bezpośrednio przez całedorosłe życie, przedstawił jej sytuację w szerszej perspektywie [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zambezia2013.opx.pl
  • Podstrony

    Strona startowa
    Lumley.Brian. .[Psychomech.03]. .Psychoamok
    Coulter Catherine Gwiazda 03 Gwiazda z nefrytu
    03 Propozycja dżentelmena ( Kuszšca propozycja ) Quinn Julia
    Ortolon Julie Prawie idealnie 03 Zbyt idealnie
    Vinge Joan D Królowe 03 Królowa Lata Powrót
    Vaughn Carrie Kitty Norville 03 Wakacyjne noce Kitty
    Karen Marie Moning Highlander Series #03 The Highlander's Touch
    Lynn Hagen [Zeus's Pack 03] Knox [Siren Menage Everlasting ManLove] (pdf)
    Weis Margaret, Hickman Tracy Kroniki Smoczej Lancy 03 Smoki wiosennego œwitu
    Układ ze Âśmiercią Zofia Kaczorowska
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • whatsername.htw.pl