[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Czasami potrzebne jest wprowadzenie elementu pil-ności, aby ofiara rozproszona koniecznością pośpiechu podporządkowała się,zanim będzie miała w ogóle szansę na przemyślenie prośby.Nowa pracownicaJakie informacje z wnętrza firmy mogą być obiektem zainteresowania na-pastnika? Czasami może to być coś, co wydaje się w ogóle niewarte ochro-ny.Telefon do Sarah Dział Kadr, mówi Sarah. Cześć Sarah, tu George z parkingu pod budynkiem.Wiesz, że używa-my kart dostępu, aby dostać się na parking i do wind? A więc mamy problemi musimy przeprogramować karty dla wszystkich osób przyjętych w ciąguostatnich piętnastu dni. A więc potrzebujesz ich nazwisk? I numerów telefonów też. Sprawdzę listę nowo przyjętych i oddzwonię do ciebie.Jaki masz nu-mer? 73.ale właśnie wychodzę, mam przerwę.To może ja zadzwonię za półgodziny, dobrze? Aha.Dobrze.Kiedy zadzwonił ponownie, powiedziała: Więc tak, mamy tylko dwoje nowych.Anna Myrtle z Finansów.Jest se-kretarką.I ten nowy wiceprezes, pan Underwood.220  A numery telefonów? Już.do pana Underwooda  6973, a do Anny Myrtle  2127. Bardzo mi pomogłaś, dzięki.Telefon do Anny Finanse.Mówi Anna. Och, cieszę się, że znalazłem kogoś tak pózno.Z tej strony Ron Vittaro.Jestem firmowym wydawcą.Chyba nie mieliśmy okazji być sobie przedsta-wionymi.Witam nową koleżankę. Dziękuję. Anno, dzwonię z Los Angeles i mam tu duży problem.Musiałbym ci za-jąć dziesięć minut. Oczywiście.O co chodzi? Idz do góry do mojego pokoju.Wiesz, gdzie jest mój pokój? Nie. Już ci mówię: pokój na rogu na piętnastym piętrze  numer 1502.Za-dzwonię tam do ciebie za kilka minut.Kiedy będziesz w moim pokoju, mu-sisz nacisnąć przycisk forward na moim telefonie, żeby nie włączyła się sekre-tarka, gdy będę telefonował. Dobrze.Już idę.Dziesięć minut pózniej była we wspomnianym pokoju, wyłączyła sekre-tarkę i czekała na dzwonek telefonu.Ron kazał jej usiąść przy komputerzei uruchomić Internet Explorera.Kiedy to zrobiła, powiedział, aby wpisała ad-res: www.geocities.com/ron_insen/manuscript.doc.exeGdy pojawiło się okno dialogowe, poprosił, by kliknęła przycisk Otwórz.Komputer zaczął pobierać dokument, lecz za chwilę ekran stał się czarny.Kiedy powiedziała, że coś tu chyba nie działa, odparł: O nie, tylko nie to! Miałem ostatnio problemy z pobieraniem plikówz tej strony, ale myślałem, że to już naprawili.No nic, trudno, nie martw się.Spróbuję pobrać go pózniej w jakiś inny sposób.Potem poprosił ją o zrestartowanie komputera, aby upewnić się, że dzia-ła prawidłowo po tym, co się stało.Przeprowadził ją przez etapy ponowne-go uruchomienia systemu.Kiedy komputer udało się ponownie włączyć, podziękował jej serdeczniei odłożył słuchawkę.Anna wróciła do siebie, aby dokończyć pracę.221 Historia Kurta DillonaWydawnictwo Millard-Fenton Publishers było entuzjastycznie nastawionedo nowego autora, z którym właśnie miało podpisać umowę  emerytowa-nego dyrektora jednej z większych firm amerykańskich  i fascynującej hi-storii, jaką miał do opowiedzenia.Ktoś polecił mu menedżera, który pomo-że w negocjacjach z wydawnictwem.Menedżer ten nie chciał się przyznać,że był  zielony w kwestii kontraktów wydawniczych, więc wynajął staregoznajomego, by ten pomógł mu w zdobyciu potrzebnych informacji.Nie byłto jednak zbyt dobry wybór.Rzeczony znajomy, Kurt Dillon, stosował dośćnietypowe metody w trakcie swoich badań, nie do końca zgodne z zasadamietyki.Kurt założył sobie darmową stronę na Geocities na nazwisko Ron Vittaroi umieścił tam program monitorujący.Zmienił nazwę pliku z programem namanuscript.doc.exe tak, aby sugerowała dokument Worda i nie wzbudzała po-dejrzeń.W rzeczywistości wszystko zadziałało o wiele lepiej, niż Kurt się spo-dziewał; prawdziwy Vittaro bowiem nigdy nie zmienił jednej z domyślnychopcji systemu Windows, która powoduje ukrywanie rozszerzeń dla znanychtypów plików.Dzięki temu plik wyświetlił się jako manuscript.doc.Pózniej jego przyjaciółka zadzwoniła do sekretarki Vittaro i zgodnie zewskazówkami Dillona powiedziała: Jestem asystentką Paula Spadone, prezesa Ultimate Bookstores z Toron-to.Pan Vittaro spotkał się z moim szefem jakiś czas temu na targach książ-ki i prosił go o telefon, żeby przedyskutować pewien projekt, którego razemmogliby się podjąć.Pan Spadone jest często w trasie, więc poprosił mnie, bymdowiedziała się, kiedy będzie można zastać pana Vittaro w biurze.Do czasu, gdy udało im się wspólnie ustalić jakiś termin, przyjaciółka Kur-ta zdołała zdobyć wystarczająco dużo informacji, by napastnik wiedział, kie-dy pan Vittaro będzie u siebie, co oznaczało również wiedzę o tym, kiedy gonie będzie.Nie wymagało też jakichś specjalnych podchodów uzyskanie in-formacji, że sekretarka skorzysta z jego nieobecności i wybierze się na narty.Przez krótki czas oboje będą więc nieobecni.Doskonale.Pierwszego dnia ich spodziewanej nieobecności Kurt wykonał dla pewno-ści telefon, udając, że ma pilną sprawę do pana Vittaro.Recepcjonistka po-wiedziała: Pana Vittaro nie ma w biurze.Jego sekretarki również.Nie wrócą ju-tro ani pojutrze.Już pierwsza próba nakłonienia nowego pracownika do postępowania222 zgodnie z jego planem powiodła się [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zambezia2013.opx.pl
  • Podstrony

    Strona startowa
    206. Harlequin Romance Wentworth Sally Podstępna gra
    Anderson Kevin J. Iskra
    Mitnick Kevin Sztuka Podstepu (3)
    Mitnick Kevin Sztuka Podstepu 2
    Morrell Dav
    Lachlan M D Synowie boga(1)
    Herries Anne Pułapka
    Kingston.K. Feng shui. Jak pozbyć się bałaganu ze swojego życia
    Bobby Murcer, Glen Waggoner Yankee for Life, My 40 Year Journey in Pinstripes (2008)
    Anderson Evangeline Gypsy Moon Cygański Księżyc CałoÂść
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • briefing.htw.pl