[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.ByÅ‚ topavulon, Å›rodek przypominajÄ…cy w dziaÅ‚aniu kurarÄ™, wywoÅ‚ujÄ…cy zwiotczenie mięśni.WyjaÅ›niÅ‚ Vernonowi na ich ostatnim spotkaniu dwa dni wczeÅ›niej, że ma do wyboru pachy,pachwinÄ™ albo szyjÄ™, ale wybraÅ‚ penisa, bo sÄ… w nim ciaÅ‚a jamiste, a on chce zostawić jaknajmniej Å›ladów. Tymczasem z Johnem dziaÅ‚o siÄ™ coÅ› strasznego.WczeÅ›niej nikt go o niczym nie poinformowaÅ‚, wiÄ™c opanowaÅ‚ go Å›miertelny strach, boczuÅ‚, że jest żywym trupem.ZachowaÅ‚ Å›wiadomość, ale byÅ‚ jak sparaliżowany.NastÄ…piÅ‚o caÅ‚kowite zwiotczenie mięśni, nie mógÅ‚ siÄ™ poruszyć, a nawet oddychać.Vernon staÅ‚ przez kilka minut przed celÄ… i przyglÄ…daÅ‚ siÄ™ wszystkiemu, ale niewytrzymaÅ‚.Nie byÅ‚ w stanie tego znieść.ChÅ‚opak, który leżaÅ‚ na podÅ‚odze, prawie umieraÅ‚, naprawdÄ™ umieraÅ‚, a on tylko tamstaÅ‚ i patrzyÅ‚.Zdawali sobie sprawÄ™, że tak to siÄ™ może skoÅ„czyć, wiele o tym rozmawiali, wiedzieli,że to ryzykowne, że majÄ… na to tylko kilka minut, nie wiÄ™cej.W tym samym czasie Biercoff siÄ™gnęła po niewielkÄ… buteleczkÄ™ z kroplami do oczu.Atropina, która miaÅ‚a rozszerzyć zrenice.Jak u kogoÅ›, kto już nie żyje.Vernon przypomniaÅ‚ sobie, jak staÅ‚ wtedy przed celÄ… i jak siÄ™ czuÅ‚, patrzÄ…c na towszystko, podczas gdy chÅ‚opak, którego zaczÄ…Å‚ już trochÄ™ lubić i który, jego zdaniem, zostaÅ‚niewinnie skazany, leży na podÅ‚odze i umiera.W każdym razie tak to wyglÄ…daÅ‚o.John nieruszaÅ‚ siÄ™, a jemu trudno byÅ‚o zapomnieć widok tego wszystkiego, czym siÄ™ zajmowali,trudno mu byÅ‚o powstrzymać siÄ™, aby nie rzucić siÄ™ w stronÄ™ drzwi, nie wpaść do Å›rodka.Nie udaÅ‚o im siÄ™ do koÅ„ca rozwiÄ…zać kwestii pulsu.Nie mogli go caÅ‚kowicie wyciszyć zgodnie z zasadami medycyny, aby wyglÄ…daÅ‚o towiarygodnie.Greenwood zastosowaÅ‚ pochodnÄ… morfiny, co znacznie obniżyÅ‚o tÄ™tno, alemimo to czuli siÄ™, jakby szli po luznej linie.Oboje lekarze musieli siÄ™ po prostu co jakiÅ› czaszmieniać, żeby mierzyć obniżone tÄ™tno, które przecież nadal byÅ‚o wyczuwalne.ChodziÅ‚o poprostu o to, aby przez caÅ‚y czas zachowywać siÄ™ w sposób przekonujÄ…cy.ZostaÅ‚o im najwyżej osiem minut.Mieli wtÅ‚aczać mu powietrze do pÅ‚uc co minutÄ™.To musiaÅ‚o siÄ™ udać.Pod warunkiem że wszystko rozegra siÄ™ w ciÄ…gu oÅ›miu minut.BojeÅ›li potrwa dÅ‚użej, dojdzie do uszkodzenia mózgu i to nieodwracalnego.Greenwood podniósÅ‚ siÄ™ z podÅ‚ogi, odwróciÅ‚ w stronÄ™ Vernona i pozostaÅ‚ych trzechstrażników i zaczÄ…Å‚ z nimi gÅ‚oÅ›no rozmawiać, żeby sÅ‚yszeli go inni wiÄ™zniowie, którzy zeswoich cel obserwowali rozgrywajÄ…cy siÄ™ dramat.Vernon ciÄ…gle jeszcze sÅ‚yszaÅ‚, jakGreenwood prawie krzyczy:  On nie żyje. * * *Za piÄ™tnaÅ›cie druga, za oknem nadal byÅ‚a noc i jak zwykle sÅ‚ychać byÅ‚o gÅ‚oÅ›nepodmuchy wiatru.Vernon zerknÄ…Å‚ na okno pod sufitem, trzeba je uszczelnić, ten dzwiÄ™k jestdenerwujÄ…cy.OdszedÅ‚ od celi numer osiem i skierowaÅ‚ siÄ™ w stronÄ™ drzwi, które prowadziÅ‚y doadministracyjnej części budynku.GÅ‚upio by zrobiÅ‚, gdyby Å›wiadomie narażaÅ‚ siÄ™ na ryzyko.Nagle uÅ›wiadomiÅ‚ sobie, żeczasu ma niewiele, że musi ostrzec kogo trzeba, bo to jego obowiÄ…zek.WszedÅ‚ do jednego zpokojów, żeby zadzwonić, bo byÅ‚o maÅ‚o prawdopodobne, aby w Å›rodku nocy ktoÅ›podsÅ‚uchiwaÅ‚ rozmowy telefoniczne.Ich numerów nauczyÅ‚ siÄ™ na pamięć.Najpierw zadzwoniÅ‚ do Austrii.Nie miaÅ‚ pojÄ™cia, która jest tam teraz godzina i taknaprawdÄ™ nie miaÅ‚o to wielkiego znaczenia, bo ważniejsze byÅ‚o to, żeby Biercoff podniosÅ‚asÅ‚uchawkÄ™; umówili siÄ™ wczeÅ›niej, że powinna to zrobić, jeÅ›li on zadzwoni z tego aparatu.Rozmowa z Birgitte Biercoff trwaÅ‚a zaledwie minutÄ™.OdÅ‚ożyÅ‚ sÅ‚uchawkÄ™, a potem zadzwoniÅ‚ do Denver w Kolorado.Greenwood nie mówiÅ‚zbyt wiele, tylko sÅ‚uchaÅ‚, a pózniej podziÄ™kowaÅ‚.Od szeÅ›ciu lat oboje mieli nowÄ… tożsamość, nowe życiorysy, nowe dyplomy lekarskie,nowe życie.Istnieli, a jakby ich nie byÅ‚o. Mariana Hermansson nadal nie byÅ‚a pewna, jak potraktować wybuch zÅ‚oÅ›ci EwertaGrensa, którego Å›wiadkiem byÅ‚a przed godzinÄ….CaÅ‚a ta sytuacja wydaÅ‚a jej siÄ™ taka.niepotrzebna.OczywiÅ›cie, uÅ›wiadamiaÅ‚a sobie caÅ‚y absurd zwiÄ…zany z politycznyminaciskami na zachowanie sprawy Johna Schwarza w tajemnicy i nieliczenia siÄ™ z zasadamietyki.Jednak zÅ‚ość, jakÄ… emanowaÅ‚ Grens, i agresja, jakÄ… najwidoczniej już od kilku latokazywaÅ‚ innym osobom ze swego otoczenia, które akurat stanęły mu na drodze  wszystkoto zrobiÅ‚o na niej silne wrażenie; czuÅ‚a siÄ™ zdezorientowana, prawie przygnÄ™biona.WiedziaÅ‚a, czym jest agresja.WychowaÅ‚a siÄ™ w jej atmosferze.Jednak tego, co zobaczyÅ‚a, nie potrafiÅ‚a zrozumieć.Jej matka byÅ‚a SzwedkÄ…, ojciec imigrantem z Rumunii o Å›niadej karnacji; przezpierwsze lata swego życia mieszkaÅ‚a wÅ›ród mozaiki różnych narodowoÅ›ci, które zaludniaÅ‚yRosengård, dzielnicÄ™ Malmö; politycy nie mogli zapanować nad tÄ… dzielnicÄ… imigrantów,której wielu nie lubiÅ‚o, a wielu innych siÄ™ wstydziÅ‚o; jednak miaÅ‚a ona swój potencjaÅ‚, wÅ‚asnystyl życia i kipiaÅ‚a agresjÄ…, która co jakiÅ› czas dawaÅ‚a o sobie znać w postaci protestówulicznych.ByÅ‚y to jednak zdarzenia incydentalne i choć wybuchaÅ‚y z dużą siÅ‚Ä…, równie szybkosytuacja wracaÅ‚a do równowagi.O wiele trudniej byÅ‚o jej poradzić sobie z agresjÄ… Ewerta, z jego zÅ‚oÅ›ciÄ…, która jakbybraÅ‚a go we wÅ‚adanie, przyklejaÅ‚a siÄ™ do niego i wyrzÄ…dzaÅ‚a mu krzywdÄ™.Hermansson nieumiaÅ‚a siÄ™ z tym pogodzić, nie podobaÅ‚o jej siÄ™ to wszystko, przeszkadzaÅ‚o jej.KiedyÅ›znajdzie trochÄ™ czasu, żeby z nim o tym porozmawiać, bo chciaÅ‚aby siÄ™ dowiedzieć, skÄ…dbierze siÄ™ u niego taka agresja i czy on sam jest jej Å›wiadom, no i czy można temu jakoÅ›zaradzić.W Sztokholmie przepracowaÅ‚a najpierw sześć miesiÄ™cy na zastÄ™pstwie i dopiero wtedyzostaÅ‚a zatrudniona na staÅ‚e.To niezbyt dÅ‚ugo, ale w areszcie w Kronobergu byÅ‚a już kilkarazy.Teraz szÅ‚a korytarzem razem ze Svenem, on też milczaÅ‚ od chwili, kiedy wyszli z pokoju Ewerta.DomyÅ›liÅ‚a siÄ™, że zdążyÅ‚ siÄ™ już przyzwyczaić do takich wybuchów, alezastanawiaÅ‚a siÄ™, czy zdoÅ‚aÅ‚ siÄ™ pogodzić z tÄ… sytuacjÄ….A może po dziesiÄ™ciu latach wspólnejpracy z Grensem jego zachowanie nadal go zdumiewaÅ‚o? Czy idÄ…c obok niej, wÅ‚aÅ›nie o tymmyÅ›laÅ‚, nie odzywajÄ…c siÄ™ ani sÅ‚owem, bÄ™dÄ…c myÅ›lami gdzie indziej?Schwarz siedziaÅ‚ w celi znajdujÄ…cej siÄ™ na samym koÅ„cu korytarza.A wÅ‚aÅ›ciwie nieSchwarz, tylko Frey.Jednak tutaj nadal byÅ‚ Schwarzem.SpojrzaÅ‚a na blankiet informacyjnywiszÄ…cy na drzwiach, a potem na umieszczone w nim zalecenie:  Wszystkie zalecaneobostrzenia.PrzeczytaÅ‚a to jeszcze raz i wskazaÅ‚a palcem na treść, próbujÄ…c wytrÄ…cić Svena zzamyÅ›lenia. Co o tym myÅ›lisz? O Schwarzu? O obostrzeniach.Sven wzruszyÅ‚ ramionami. Rozumiem, o co ci chodzi.Ale nie dziwi mnie to.Ogarnęło jÄ… zniecierpliwienie; chwyciÅ‚a kartkÄ™ i zerwaÅ‚a jÄ…. A mnie tak.Dlaczego Ågestam kazaÅ‚ zastosować wobec Schwarza wszystkiemożliwe obostrzenia? Przecież w sytuacji, w jakiej siÄ™ znalazÅ‚, Schwarz nie może wpÅ‚ywać naprzebieg dochodzenia [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zambezia2013.opx.pl
  • Podstrony

    Strona startowa
    Anderson Evangeline Gypsy Moon Cygański Księżyc Całoœć
    Christie Anderson [The Water Ambrosia Shore (epub)
    Cindy Roland Anderson Fair Catch (epub)
    Anderson, Poul Las Estrellas Son de Fuego
    Christine Anderson Life of the Party (epub)
    Anderson Poul Stanie sie czas
    Karen Anders Naga prawda
    Broken Boundaries Evangeline Anderson
    Christopher, Paul Rembrandt's G
    Dean Louise Coraz dalej od siebie
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • briefing.htw.pl
  • ("menu4/6.php") ?>