[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.spotkanie, Mara zorientowała się, że Luke jest już w jaskini, ale i tak cieszył się chybaZanim skończył, Navett i Klif minęli go i znalezli się w hallu.Byli jedynymi go-trochę za wcześnie.Jaskinia tworzyła bowiem prawdziwy skalny labirynt i odszukanieśćmi niosącymi cokolwiek, ale to im nie przeszkadzało.Złośliwości i pogarda zawszew nim pojedynczej osoby nie należało do łatwych zadań.Zapomniała jednak, z kim mastanowiły dobry kamuflaż.A kiedy z nieba spadnie ogień, złośliwcy będą wyli z prze-do czynienia - oprócz pewności Luke'a, że naprawdę szybko się spotkają, wyczuła teżrażenia.w jego pobliżu czyjąś obecność.Najwyrazniej przynajmniej jedno z mynockowatychstworzeń, które ją tu dostarczyły, służyło mu za przewodnika.Sprawdziła sufit i ścianyA Navett zamierzał rozkoszować się każdą minutą.- spora liczba osobliwych istot obserwowała ją bezszelestnie w mroku.- Skywalker nadchodzi - poinformowała je głośno.- Jesteście zadowolone?Były - nawet przy frustrującej niezdolności do zrozumienia ich mowy emocje po-trafiła odczytać bez problemów.- Miło mi - mruknęła, wstając i kierując się ku strumykowi płynącemu o parę me-trów od legowiska.Drogę znała na pamięć, więc nie musiała jej oświetlać jedynymposiadanym prętem oświetleniowym, którego poziom energii po dwóch tygodniachniebezpiecznie zbliżył się do zera.Obok strumienia leżał płaski kamień doskonale służący za półkę, toteż stała nanim butelka emulsji toaletowej.Mara zdjęła kombinezon i opluskała się w lodowatejwodzie, następnie wtarła parę kropli emulsji w skórę i we włosy, i ponownie zanurzyłasię w płynny lód.Przy brzegu wiał nieco cieplejszy stały prąd powietrza; wysuszyła sięw nim, rozczesując włosy, dopóki nie przestała z nich kapać woda.W końcu z ulgązałożyła kombinezon i skierowała się do swego obozu.Kombinezon był jednym z najnowszych osiągnięć techniki odzieżowej i standar-dowym wyposażeniem wszystkich członków załóg jednostek należących do Talona.Janko5 Janko5Timothy Zahn Ręka Thrawna II - Wizja przyszłości59 60Brud, tłuszcz i inne zanieczyszczenia po prostu odpadały od jego powierzchni tak ze- - To naprawdę nie tak i nie zawiniła twoja niezdarność - powiedział cicho Luke.wnętrznej, jak i wewnętrznej.Tym razem dosłownie oblała się rumieńcem.Ledwie zdążyła spakować swoje ruchomości, gdy na skalnych ścianach i suficie - Szlag by cię! Wynoś się z moich myśli, jeśli łaska.dostrzegła pierwsze odblaski światła.Dokończyła zwijanie śpiwora i usiadła na innym Teraz Luke się zarumienił, choć jedynie psychicznie.Przepraszam.Nigdzie niepłaskim kamieniu, którego używała jako stołka.Czekanie wydawało się trwać w nie- wchodziłem, twoje myśli po prostu krzyczały.Poza tym, zdaniem Qom Jha, oni musząskończoność, zanim wreszcie zobaczyła latarkę niesioną przez Mistrza Jedi.Wtedy też cię chronić, ponieważ polują na ciebie Zagrażający z Wysokiej Wieży.zrozumiała, dlaczego tyle to trwało - Luke wyglądał na przytłoczonego plecakiem o - Zagrażający? - Mara zmarszczyła brwi.dziwnie znajomym wyglądzie.Dzwigał standardowy zestaw ratunkowy przygotowany - Tak Qom Jha nazywają mieszkańców fortecy, którą odkryłaś.Mówią, że to istotyprzez organizację Talona, w którym brakowało jedynie zapasowych silników.Za Lu- podobne do nas, ale nie identyczne i że są sprzymierzeńcami Imperium.kiem toczył się wiernie, choć z pewnym trudem, jako że podłoga nie należała do prze- - Wspaniale.sadnie równych, jego astromech.Bezczynność ostatnich dni sprawiła, że świadomie nie myślała o powodach, które- Mara? - głos Luke'a odbił się echem od ścian.sprowadziły ją na Nirauan, ponieważ doświadczenie nauczyło ją, iż pozbawione dowo-- Tutaj - wstała i zapaliła pręt.- Coś długo ci zeszło.dów spekulacje nie prowadzą do niczego mądrego.Teraz mogła wreszcie zająć się- Nie udało mi się znalezć tutejszej wypożyczalni pojazdów i wybraliśmy się pie- swoim zadaniem.szo - odparł, podchodząc.- Dobrze wyglądasz.- A więc mieliśmy rację - podsumowała bez cienia zadowolenia.- Szukali sił Im-- Ty nie - oceniła rzeczowo: kombinezon miał brudny i przepocony, a w kilkuna- perium koło bazy Cavrilhu.stu miejscach podziurawiony drobnymi rozdarciami i przebiciami.- Skąd wyście tu - Możliwe, ale pamiętaj, że mamy na to tylko słowa Qom Jha.Musimy samiszli? Z drugiej półkuli?! wszystko sprawdzić
[ Pobierz całość w formacie PDF ]