[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Kto byłbyna tyle nierozgarnięty, by uwierzyć, że piramida miała być tylko grobemwładcy? Kto chce nadal traktować zawarty tam zasób informacjimatematycznych i astronomicznych jako czysty przypadek?Wielką Piramidę przypisuje się obecnie bezspornie faraonowi Cheopsowi,jako jej inspiratorowi i budowniczemu.Dlaczego? Dlatego, że wszystkieinskrypcje i gliniane tabliczki wskazują właśnie na niego.Wydaje się namprzekonywające, że piramida nie mogła powstać podczas trwania jednegożycia.Co jednak, jeśli Cheops kazał sfałszować inskrypcje i treść tabliczek,które miały sławić jego osobę? W starożytności była to całkiem popularnametoda, o czym świadczy wiele innych budowli.Zawsze, kiedy dyktatorski władca chciał zagarnąć chwałę tylko dla siebie, zarządzał procedurę fałszerstw.Jeśli byłoby tak i w tym wypadku, to piramida istniałaby już długo przedtem,zanim Cheops nakazał umieścić na niej swoje  wizytówki".W bibliotece w Osfordzie znajduje się rękopis, w którym koptyjski pisarzAl Mas'udi twierdzi, że Wielką Piramidę kazał wznieść egipski król Surid.Dziwne, gdyż Surid panował w Egipcie przed potopem! Osobliwe, że mądrywładca Surid rozkazał swym kapłanom spisać całość wiedzy, a zapisy te ukryćwe wnętrzu piramidy.Według koptyjskiego podania piramida została zatemzbudowana przed potopem.Przypuszczenie takie potwierdza Herodot w drugiej księdze swoichDziejów.Otóż kapłani w Tebach pokazali mu 341 posągów-kolosów, z którychkażdy symbolizował jedno pokolenie arcykapłanów od11 340 lat wstecz.Wiadomo, że każdy arcykapłan przygotowywał własnypomnik już za swego życia.Herodot informuje o podróży do Teb, gdzie jedenkapłan po drugim pokazywał mu swoje posągi jako dowód na to, że po ojcuzawsze następuje syn.Kapłani zapewniali, że ich informacje są bardzodokładne, gdyż od pokoleń spisuje się wszystkie dane.Wyjaśnili, iż każda z 341figur odpowiada okresowi jednego życia ludzkiego i że przed owymi 341pokoleniami między ludzmi żyli bogowie, ale potem żaden bóg w ludzkiejpostaci nie zawitał już do nich.Powszechnie przyjmuje się, że poświadczona zródłami cywilizacjastarożytnego Egiptu sięga 6500 lat.Dlaczego zatem kapłani tak bezwstydnieokłamali podróżnika Herodota, mówiąc o 11 340 latach? I dlaczego takdobitnie podkreślali, że od 341 pokoleń nie bawili u nich żadni bogowie? Teprecyzyjne dane czasowe, utrwalone w posągach, byłyby całkowiciebezużyteczne, gdyby w zamierzchłej przeszłości  bogowie" istotnie nie żyliwśród ludzi!O tym, jak, dlaczego i kiedy zbudowano piramidy, nie wiemy właściwieniczego.Oto stoi sięgająca prawie 150 metrów wysokości i ważąca 31 200 000ton sztuczna góra  świadek niepojętego wysiłku  a pomnik ten nie jest podobno niczym innym, jak tylko grobem jakiegoś ekstrawaganckiego władcy!Kto chce, niech wierzy.Podobnie niezrozumiałe są nie zinterpretowane dotąd dostateczniemumie, które wpatrują się w nas z zamierzchłej przeszłości, stanowiąctajemniczą zagadkę.Różne ludy opanowały technikę balsamowania zwłok, aznaleziska archeologiczne pozwalają przypuszczać, że przedhistoryczne istotywierzyły w ponowne narodziny do drugiego życia, w materialne wskrzeszenie.Interpretację taką można by zaakceptować, gdyby wiara w cielesnezmartwychwstanie należała do starożytnego świata pojęć! Z kolei gdyby nasiprapraprzodkowie wierzyli tylko w duchowy powrót, to nie otaczaliby zmarłychtak specyficzną opieką.Znaleziska w egipskich grobach dostarczająprzykładów, że zabalsamowane zwłoki przygotowywane były do cielesnegoodrodzenia.To, co sugerują oglądane groby, nie jest wcale tak absurdalne! Malowidła ipodania dostarczają przesłanek do tezy, że  bogowie" obiecali, iż powrócą zgwiazd, aby zbudzić dobrze zachowane ciała do nowego życia.Dlategozaopatrzenie zabalsamowanych zwłok, spoczywających w grobowychkomorach, miało funkcję praktyczną i przeznaczone było na potrzeby życiaziemskiego.W przeciwnym razie po co byłyby zmarłym potrzebne pieniądze,ozdoby i ulubione przedmioty? Dawanie im do grobu również części służby ludzi niewątpliwie jeszcze żyjących  miało przedłużyć dawną egzystencję wnowym życiu.Grobowce, zbudowane solidnie, o niesłychanej wręcz trwałościbunkrów przeciwatomowych, były w stanie przetrwać wszelkie burze dziejowe.W grobach umieszczano przedmioty zachowujące wartość mimo wszelkichkryzysów  mianowicie złoto i szlachetne kamienie.Nie chcemy zajmować siętu pózniejszymi wynaturzeniami mumifikacji.Ważne jest tylko pytanie: ktoprzyswoił poganom ideę cielesnego zmartwychwstania? I skąd pochodziłapierwsza, śmiała myśl, że komórki ciała muszą zostać zachowane, aby zmarły,przechowywany w bezpiecznym miejscu, został zbudzony do nowego życia poupływie tysięcy lat? Do tej pory cały tajemniczy kompleks spraw związanych z odrodzeniemżycia był traktowany tylko z religijnego punktu widzenia.Czy faraon, który zcałą pewnością wiedział więcej o  bogach" i ich zwyczajach niż jego poddani,nie mógł wpaść na taki, być może zupełnie obłędny pomysł: muszę wybudowaćsobie grobowiec, który nie ulegnie zniszczeniu nawet przez tysiące lat i będziewyraznie odznaczał się na obszarze państwa? Bogowie obiecali powrócić izbudzić mnie.(względnie lekarze w odległej przyszłości będą umieliprzywrócić mnie do życia.).Co można dodać do tego z perspektywy epoki lotów kosmicznych?Fizyk i astronom Robert C.W.Ettinger sugeruje w swej wydanej w 1965 r.książce The Prospect of Immortality, że my, ludzie XX wieku, moglibyśmy daćsię tak zamrozić, aby z biologicznego i medycznego punktu widzenia procesy wnaszych komórkach przebiegały bilion razy wolniej niż normalnie.Choć narazie idea ta może wyglądać jeszcze całkowicie utopijnie, to jednak każda dużawspółczesna klinika dysponuje  bankiem", w którym ludzkie kościprzechowywane są całe lata w stanie głębokiego zmrożenia, by w razie potrzebyzrobić z nich użytek.Zwieża krew co jest już powszechnie praktykowane może być przez nieograniczony czas przechowywana w temperaturze -196�C,podobnie jak komórki można utrzymywać przy życiu wprost w nieskończonośćw temperaturze ciekłego azotu.Czyżby utopijna idea faraona miała się wkrótceziścić?Trzeba dwukrotnie przeczytać przytoczony niżej wynik badań, by pojąćjego niezwykłość: biolodzy z uniwersytetu w Oklahomie stwierdzili w marcu1963 r., że komórki skóry egipskiej księżniczki Mene są zdolne do życia! Aksiężniczka Mene nie żyje już od kilku tysięcy lat!W wielu miejscach znajdują się mumie zachowane w stanie takkompletnym i nienaruszonym, że wyglądają jak żywe.U Inków zachowały sięmumie lodowcowe, teoretycznie zdolne jeszcze do życia.Utopia? W lecie 1965r.telewizja rosyjska pokazała dwa psy, które zostały głęboko zamrożone natydzień.Odmrożone siódmego dnia żyły sobie nadal, tak jak przedtem! Amerykanie, co nie jest tajemnicą, poważnie zajmują się w ramach swegoszeroko zakrojonego programu lotów kosmicznych problemem, w jaki sposóbmożna zamrozić astronautów przyszłości na czas ich długich podróży doodległych gwiazd [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zambezia2013.opx.pl
  • Podstrony

    Strona startowa
    Glinka Rose Maria Oko w oko ze œmierciš wspomnienia z wiezień NKWD(1)
    Neuhaus Nele Oliver von Bodenstein i Pia Kirchhoff 03 Głębokie rany
    Erikson Steven Malazańska Księga Poległych Tom 3.2 Wspomnienie Lodu. Jasnowidz
    081. Timothy Zahn Dylogia Ręka Thrawna II Wizja Przyszłoœci
    Dębski Rafał Komisarz Wroński 01 Labirynt von Brauna
    Johann Wolfgang von Goethe; 'Wilhelm Meisters Lehrjahre'
    Pryzwan Mariola Tańczšca Eurydyka. Anna German w e wspomnieniach
    Zahn Timothy Ręka Thrawna II Wizja przyszłosci
    Kraszewski Józef Ignacy Boży gniew czasy Jana Kazimierza
    § Róża Garwood Julie
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • tabl.keep.pl
  • ude("s/6.php") ?>