[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.sunęła się jej z głowy, ukazując długie blond włosy.Leżała nieruchomo.Savich wiedział, żemusiała krwawić od odniesionej rany ramienia, ale nie widział śladów krwi.Krew wsiąkła w jej czarne ubrania.Czarne na czarnym.A jej broń, gdzie była jej broń?Catherine Coulter185Górska tajemnica- Dane! - wrzasnął Savich.- Nie widzę jej broni! Jest niebezpieczna.Niech nikt się nie rusza!Dane odwrócił się, ale Perky była szybsza.Błyskawicznie odwróciła się na plecy i strzeliła.Ollie z boku postrzelił jąw dłoń, w której trzymała broń.Pistolet z trzaskiem spadł na podłogę w alejce z fantastyką.Krzyknęła, potem upadłana plecy i zamilkła.- Dobrze, dobrze - powiedział Savich.- Już po wszystkim.Proszę się nie zbliżać.Sherlock uklękła obok Perky, dotykając rany na jej ramieniu.- %7łyje, ale musimy zatamować krwawienie.Daj mi swój krawat.Perky, tylko nie waż mi się tutaj umrzeć!- Potrzebne jest wsparcie.Ollie, zajmij się tym.Ja zadzwonię po karetkę, o tak, to był świetny strzał, dzięki zauratowanie mojego bardzo wdzięcznego tyłka - powiedział Dane.- Spróbuj uspokoić ludzi, pomóż im się stąd wydostać.Dyrektor, Steve Olson, to przyjaciel, można na niego liczyć -powiedział Savich.- Pomóż mu, ale niech to on zdecyduje, jak to ma wyglądać, to pomoże mu się skupić.Zapewnijgo, że już naprawdę po wszystkim.Sherlock, dopilnuj, żeby nikt się tutaj nie zbliżał.Sherlock właśnie zawiązywała krawat Dane'a nad raną na ramieniu Perky.Jej czarna koszulka była przesiąknięta krwią, krwi było mnóstwo, a ona była taka szczupła.Ile krwi mogło pomieścićtakie szczupłe ciało? Same kości, pomyślała Sherlock, jej ciało to skóra i kości.Savich odwrócił się i spojrzał na Perky.Uświadomił sobie, że dziewczyna, której wiek oceniał może na dwadzieścia,góra dwadzieścia dwa lata, tyle lat miała jakieś dwie dekady temu.To była Perky i miała co najmniej czterdzieści lat.Ukląkł przy niej i zacisnął krawat nad jej raną.Krwawienie zaczynało ustawać.Ucisnął ranę, chociaż tylkonieznacznie krwawiła.Miała szanse na przeżycie.Catherine Coulter186Górska tajemnicaGdzie jest karetka? Wyjdzie z tego, po prostu nie ma wyjścia.Jest jedyną osobą, która może powiedzieć im, kto jąwynajął do zabicia Rachael.Kiedy dwie minuty pózniej pojawili się sanitariusze, FBI miało klientów księgarni pod względną kontrolą, jednak zcałym sprzętem musieli przedzierać się przez tłum ludzi, z których część nagle zaczęła krzyczeć.Savich starał się nikogo nie dopuszczać w okolice, gdzie leżała ranna Perky, ale część ludzi próbowała sięprzepychać, żeby zobaczyć krew.No cóż, tacy już byli niektórzy ludzie.Niestety, było tam co oglądać.Opowiedziałsanitariuszom ojej obrażeniach.Starsza, energiczna kobieta, której oddech pachniał cytryną, założyła Perky na nos maskę tlenową.Potem obejrzałaramię Perky, zdjęła zawiązany na nim krawat i owinęła bandażem.- Nie jest dobrze - powiedziała.- Ale udzieliliście jej pierwszej pomocy i powinna przeżyć.- Podniosła się.- Nodobra, chłopaki, ładujemy ją na nosze.Savich uśmiechnął się, bo załoga sanitariuszy składała się z samych kobiet.Kiedy wspólnie podniosły Perky, jejczarna peruka spadła na podłogę.Wkrótce sanitariuszki wyszły przez główne wejście z Perky rozłożoną na noszach, jej czarna spódnica zwisała zjednej strony, a czarne ciężkie buty bezwładnie zwisały na białym prześcieradle.Steve instruował swoich podwładnych, żeby zajęli się klientami.Młoda dziewczyna, która była blada i wyglądała,jakby ciągle znajdowała się w szoku, kręciła się po parterze, zbierała porozrzucane książki i próbowała odkładać jena półki.Klienci powoli wychodzili z księgarni, która w ciągu najbliższych trzech miesięcy miała stać się bardzo popularna.Savich podszedł do Steve'a Olsona, ale nie mógł uścisnąć mu dłoni, bo jego ręce były umazane krwią Perky.Rozejrzał się po księgarni.- Przykro mi, Steve, że do tego doszło.Bardzo dobrze sięCatherine Coulter181Górska tajemnicaspisałeś, dziękuję ci.Sherlock właśnie dzwoni do naszego szefa, który przyśle tutaj ludzi z FBI, żeby poradzili sobiez dziennikarzami.Oto moja wizytówka, gdybyś mnie potrzebował.Opowiedz mediom jasno i dokładnie, co się stało.Pamiętaj, że nikt nie został ranny ani zabity, a czarny charakter ujęty.A ta dziewczyna, którą wzięła jakozakładniczkę, naprawdę dobrze się spisała, zajmijcie się nią.- Steve, proszę, zadzwoń do mnie i podaj mi jej nazwisko i adres - powiedziała Sherlock.- Chcemy jej podziękowaći porozmawiać z jej rodzicami i powiedzieć im, że prawdziwa z niej bohaterka.- Ty i Sherlock- mruknął Steve, kiwając głową, kiedy brał od Sherlock wizytówkę.Przycisnął dłoń do piersi.-Próbuję właśnie wszystkich tutaj uspokoić, a moje własne serce zaraz eksploduje.- Jeszcze raz skinął do nich, potemzwrócił się do swojego asystenta, żeby zamówił kawę i herbatę z kawiarni na pierwszym piętrze.Potem krzyknął: -Ciasto czekoladowe dla wszystkich!- Perky musi mieć ponad czterdzieści lat, tak jak twierdził Donley Everett - powiedział Savich do Sherlock.- Toniewiarygodne.Pochylił się i podniósł jej czarną perukę.- Była przebrana - zauważyła Sherlock.- Bardzo dobry kamuflaż dla zabójcy.Jest tak cyniczna, jak o niej mówią.Założę się, że działa w tej branży od bardzo dawna.I że figuruje w aktach w dawnej jednostce Jacka.Przynajmniejteraz wypadła z interesu.Coś ci powiem, Dillon, jeżeli ta suka przeżyje, zatłukę ją - przełknęła ślinę, położyła dłońna jego ramieniu.Perky dwa razy próbowała go zabić.Mało brakowało.- Myślę, że jeżeli uda jej się z tego wyjść - rzekł Savich, nie zwracając uwagi na to, co powiedziała - zabierzemy ją doQuantico.Możemy złożyć bardzo miłą wizytę doktorowi Hick-sowi, i może on wprowadzi ją w stan hipnozy.Założęsię o moją następną wypłatę, że ona nie będzie chciała z nami współpracować, nawet jeżeli zaproponujemy jej układ.Catherine Coulter188Górska tajemnicaNa pewno zażąda adwokata i bez niego nie powie ani słowa.Założę się, że na pewno hipnoza nie będzie wchodziła wgrę.- Nie chcę mi się gadać z mediami, Dillon.Zabierajmy się sląd.Dzwoniłam do pana Maitlanda i powiedziałam mu wskrócie, co się stało.Nie był zbyt zadowolony ze strzelaniny w księgarni, ale sam się tym zajmie.Poinformowałamgo, że Perky może nam powiedzieć, kto zlecił jej zabicie senatora Abbotta i Rachael.To go ucieszyło.PoprosiłamDane'a i Olliego, żeby jechali za karetką do szpitala, żeby tam zbadali Donleya Everet-la.Pewnie dalej jęczy natylnym siedzeniu samochodu Ollie'go.Savich i Sherlock wyszli z księgarni Barnes & Noble i minęli butik K-Martique.Po stromych schodach weszli nagórę i przez otwarte drzwi do mieszkania Perky.- Czekaj, Dillon.Odwrócił się i uśmiechnął do żony.Przytulił ją do siebie i lekko pociągnął za włosy.- Kiedy tutaj skończymy, pójdziemy na siłownię - obiecała
[ Pobierz całość w formacie PDF ]