[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Obie sÄ… szalone.Co siÄ™ stanie, jeżeli Leon ożeni siÄ™ z Julie i bÄ™dzie miaÅ‚ z niÄ…syna, a potem zechce zrobić coÅ›, co siÄ™ tym paniom nie spodoba? Ile bÄ™dzie warte je-go życie, gdy pojawi siÄ™ spadkobierca, nad którym te dwie kobiety bÄ™dÄ… miaÅ‚y peÅ‚nÄ…wÅ‚adzÄ™?- Kiedy siÄ™ stÄ…d wydostaniemy, napiszÄ™ do hrabiego, żeby go ostrzec.ObawiamsiÄ™, że nieÅ‚atwo bÄ™dzie go przekonać.- PodszedÅ‚ do skrytki i wyjÄ…Å‚ kielich.Nie owijaÅ‚go już jednak w surdut, tylko chwyciÅ‚ za podstawÄ™, a drugÄ… rÄ™kÄ… objÄ…Å‚ Elinor.- Idzie-my!- DokÄ…d? - zapytaÅ‚a, kiedy znalezli siÄ™ w holu.- Do naszych sypialni.- Nie możemy przecież nic zabrać, bo one siÄ™ zorientujÄ…, że udaÅ‚o nam siÄ™ uwol-nić.- Musimy porozmawiać z twojÄ… matkÄ…, żeby wiedziaÅ‚a, co siÄ™ dzieje.Z godnym podziwu spokojem lady Louisa zareagowaÅ‚a na wizytÄ™ córki orazThea, którÄ… zÅ‚ożyli jej o czwartej nad ranem.Nie wytrÄ…ciÅ‚o jej z równowagi nawet to,że oboje byli brudni i poturbowani ani że pokazali jej kielich do tego stopnia w swejformie i treÅ›ci nieprzyzwoity, że musiaÅ‚a go dwukrotnie obejrzeć przez lorgnon, zanimzdecydowaÅ‚a siÄ™ uwierzyć wÅ‚asnym oczom.Odziana w czepek i flanelowÄ… koszulÄ™, wysÅ‚uchaÅ‚a w milczeniu ich opowieÅ›ci.- Ta kobieta jest obÅ‚Ä…kana - stwierdziÅ‚a, kiedy skoÅ„czyli.- Co należy zrobić?Zawiadomić wÅ‚adze?Już wczeÅ›niej Theo rozważaÅ‚ takÄ… możliwość, jednak zwrócenie siÄ™ do merostwaz żądaniem aresztowania najpotężniejszej kobiety w okolicy byÅ‚o z góry skazane naniepowodzenie.Przekonanie Leona, że jego matka jest odrażajÄ…cÄ… zbrodniarkÄ…, zajmietrochÄ™ czasu, a nawet jeżeli im w koÅ„cu uwierzy, może bÄ™dzie wolaÅ‚ jÄ… kryć.- Niestety, nie widzÄ™ nikogo, komu moglibyÅ›my zaufać - stwierdziÅ‚ po namyÅ›le,SRa lady Louisa pokiwaÅ‚a gÅ‚owÄ….- WezmÄ™ kielich i zawiozÄ™ go do Anglii.- A co ze mnÄ…? - zapytaÅ‚a Elinor.- PodrzucÄ™ ciÄ™ do pani Dubois, gdzie mogÅ‚abyÅ› siÄ™ przez pewien czas ukrywać wmoim dawnym pokoju.Stryjenka Louisa bÄ™dzie udawaÅ‚a zaszokowanÄ… i natychmiastwyruszy w rzekomÄ… pogoÅ„.Po drodze zabierze ciÄ™ z St Père.Obie panie wysÅ‚uchaÅ‚y go w milczeniu, a potem Elinor powiedziaÅ‚a:- Wprawdzie nie podoba mi siÄ™ ten pomysÅ‚, ale zgadzam siÄ™, bo rozumiem, żebyÅ‚abym dla ciebie ciężarem podczas podróży.Theo byÅ‚ pewny, że stryjenka bÄ™dzie podzielaÅ‚a opiniÄ™ córki, ale siÄ™ pomyliÅ‚.- Nie przypuszczaÅ‚am, że okażesz sÅ‚abość, Elinor! Nie jestem zachwycona po-mysÅ‚em, że miaÅ‚abyÅ› siÄ™ ukrywać u obcej kobiety, nie mam też wcale pewnoÅ›ci, czybyÅ‚ybyÅ›my bezpieczne.Pojedziesz z kuzynem.Theo poczuÅ‚ siÄ™ tak, jakby dostaÅ‚ nieoczekiwany prezent od losu.Dnie spÄ™dzonez Nell, tylko we dwoje, i cygaÅ„ski żywot, o którym w cichoÅ›ci ducha marzyli i z któ-rego sobie pokpiwali.ZerknÄ…Å‚ na stryjenkÄ™ i nagle zaÅ›witaÅ‚a mu myÅ›l, że zrobiÅ‚a tocaÅ‚kiem Å›wiadomie.Czy to możliwe, że chciaÅ‚aby, aby poÅ›lubiÅ‚ jej córkÄ™?- Dobrze, mamo, skoro dziÄ™ki temu bÄ™dziesz spokojniejsza - powiedziaÅ‚a Elinor.- Pojedziemy do Maubourga - zdecydowaÅ‚ Theo.- Bliżej niż do Paryża i na wy-brzeże, a Elinor wspomniaÅ‚a, że Sebastian i Eva wrócili, aby tam przyszÅ‚o na Å›wiat ichdziecko.- To rozsÄ…dny pomysÅ‚ - pochwaliÅ‚a lady Louisa.- Możesz przesÅ‚ać twojemu pa-tronowi ten piekielny kielich pocztÄ… dyplomatycznÄ….- Raczej nie.- Theo wyobraziÅ‚ sobie, jak po rozpakowaniu paczki zareagowaÅ‚byurzÄ™dnik z ministerstwa.- WyÅ›lÄ™ list.- Maubourg? - Elinor zmarszczyÅ‚a brwi.- Gdzie bÄ™dziesz bardziej bezpieczna niż w strzeżonym zamku? Zejdziemy terazdo stajni i obudzimy Hythe'a.Niech bierze powóz, jedzie do Avallon i każe wypuÅ›cićludzi lorda X.Zostawi faÅ‚szywy trop, kierujÄ…c siÄ™ do Paryża.Jeżeli te dwie wariatkiprzyjdÄ… sprawdzić, co siÄ™ z nami dzieje, albo zajrzÄ… do schowka i odkryjÄ…, że pucharSRzniknÄ…Å‚, wyÅ›lÄ… za nami poÅ›cig
[ Pobierz całość w formacie PDF ]