[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Pielęgniarka uśmiechnęła się do doktora MacLeana i wyszła.- Tak - odezwał się Savich.- Spotkaliśmy ich przy wejściu.Powiedzieli, że czuje siępan dziś znacznie lepiej.Neurolog powiedział im, że ta choroba jest nieprzewidywalna ikażdy przypadek jest inny.Savich modlił się, żeby doktor MacLean pamiętał ich wczorajsząrozmowę i żeby nie musieli zaczynać wszystkiego od początku.- Zawsze powtarzałem jego ojcu, że nigdy nie lubiłem zdrobnienia jego imienia, więcdla mnie zawsze będzie Jacksonem.Grałem z nim w futbol, uczyłem go podkręcać piłki idawałem mu wskazówki, jak poddawać psychoanalizie klientów, którzy kupowali lemoniadęod jego siostry.Ustawił się obok jej stoiska.Liczył sobie tylko dziesięć centów zatrzyminutowe czytanie i poradę.Miał wtedy chyba dziesięć lat.- Jak radził sobie z klientami? - zapytała Sherlock.- Pewnie mężczyznom patrzył na dłonie, a u kobiet bełtał pozostałości lemoniady nadnie papierowych kubków i analizował ułożenie miąższu.Wtedy po raz pierwszy zrozumiałem, jaką ma intuicję.Jego matka zakazała mu tejdziałalności, kiedy poradził sąsiadowi, żeby przestał sypiać z panią Hinkley, która mieszkaładwa piętra wyżej.Tego lata on i jego siostra Jennifer zarobili kupę kasy.Moim zdaniem coś złego przytrafiło się jemu i tej młodej damie, Rachael, ale onitwierdzili, że wszystko jest w porządku, a wszystkie te bandaże to jeszcze po katastrofienaszego samolotu.Powiedziałem mu, że nie odniosłem aż tak poważnych obrażeń, żebymzgłupiał, ale on widocznie tak.Rachael roześmiała się.Jackson powiedział, że ona jestprojektantką lub dekoratorką wnętrz.Stwierdziła, że skoro nie zostaję w tej sali na dłużej, niebędzie zmieniała jego kolorystyki.Udało jej się mnie zagadać, a potem sobie poszli, więcpytam was: co się dzieje z Jacksonem? I nie próbujcie mi wmawiać, że chodzi tylko o mnie i moje problemy.Savich pokiwał głową.- Ma pan rację, on jest zaangażowany w mocno podejrzane sprawy.Ale pan wie, żejest dobry.Nic mu nie będzie.Proszę się nie martwić.Od pielęgniarki wiemy, że wczorajwieczorem była u pana żona.Musiał być pan bardzo zadowolony, że przyjechała tutaj aż zLexington.Czy dziś też do pana przyjdzie?Patrząc na twarz doktora MacLeana, Sherlock doszła do wniosku, że żona raczejzakłócała jego spokój.- Powiedziałem Molly, żeby dziś nie przychodziła - odparł rozdrażniony.- %7łe nigdziesię nie wybieram i że nie ma się czym martwić.Tylko denerwowałaby mnie swoimzrzędzeniem, niekończącym się suszeniem mi głowy o znalezienie dla nas domu przy plażyna Bermudach.Na szczęście reszta rodziny została w Lexington.Ta gromada rozniosłabyszpital.Zabroniłem im pod karą śmierci w męczarniach przyjeżdżać tutaj i doprowadzać mniedo szaleństwa.- Uśmiechnął się szeroko.- Chociaż ja już chyba jestem wariatem.- Doktorze MacLean, pamięta pan, o czym rozmawialiśmy wczoraj? - zapytała pochwili Sherlock.- Być może mój mózg nie funkcjonuje całkiem normalnie, ale pamiętam nasząwczorajszą rozmowę.Opowiedziałem wam o dwójce moich pacjentów, a tego niepowinienem był robić.Ale jesteście z FBI, więc pewnie nie miałem wyboru, skoro jakiśwariat próbuje mnie zabić.Gdybym musiał, odśpiewałbym to nawet.Właściwie, opowiadanie wam o tych ludziach było zabawne.Możecie mówić miTimothy.- Skinęli głowami, a on mówił dalej.- A przy okazji, Tomlin, ten agent, którypilnuje moich drzwi wszedł tutaj, parę razy i powiedział, że mam się nie martwić, bo jemunigdy nie zdarza się drzemać w pracy i jest byłym kapitanem policji, który swoim skromnymzdaniem rozbił gang w Detroit.- Uśmiechnął się, patrząc na przemian na Savicha i Sherlock.-Powiedział mi też, że parę tygodni temu byliście w San Francisco u jasnowidza.Skoro mowao dziwnych ludziach.- Agent Tomlin jest pierwszorzędny - powiedziała Sherlock.Timothy roześmiał się.- Następnym razem zaproszę go na dłuższą pogawędkę.- Jak się pan dziś czuje? - zapytała Sherlock.- Nadal jestem całkowicie rozbity, ale jakieś pięć minut temu wziąłem dawkę środkówprzeciwbólowych, więc za chwilę powinienem poczuć znaczną ulgę, dziękuję.- Zmarszczyłbrwi, po czym z niewinnością dziecka dodał: - Pamiętam to bardzo dokładnie.Opowiadałemwam o kongresmence Dolores McManus.- Tak - przyznał Savich.- I o tym, jak zamordowała swojego pierwszego męża. Timothy westchnął, po czym uśmiechnął się błogo.- Wyznała to, będąc pod wpływem hipnozy - nie spodziewałem się tego.Nie mogłem inie chciałem w to uwierzyć.Na początku myślałem, że mnie nabiera, ale to było niemożliwe,bo była pod wpływem hipnozy.%7łałuję tylko, że zanim ją wybudziłem, nie kazałem zapomnieć o wszystkim, co mipowiedziała, ale tak mnie wytrąciła z równowagi, że zapomniałem.- Może opowie nam pan dokładnie, co wyznała, żebyśmy mogli to wykorzystać.Przez chwilę MacLean się wahał.Potem choroba musiała osłabić jego wątpliwości,albo dał o sobie znać jego instynkt samozachowawczy, bo głosem spokojnym, jakbyprowadził rozmowę towarzyską, powiedział:- Jak już mówiłem, Dolores młodo wyszła za mąż za kierowcę ciężarówki, urodziłatroje dzieci i zanim skończyła dwadzieścia pięć lat, ukończyła studia.%7łycie toczyło się swoimtorem, ale w jej przypadku sprawy przybrały interesujący obrót.Miała niewyparzony język iniczego się nie bała.Zyskała pozycję, która pozwalała jej mierzyć się z grubymi rybami iczęsto nawet ich pogrążać.To sprawiło, że zweryfikowała swoje poglądy na to, co i w jakisposób chce osiągnąć.Jednak jej mężowi - kierowcy ciężarówki, to nie odpowiadało [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zambezia2013.opx.pl
  • Podstrony

    Strona startowa
    Graham Heather (Pozzessere Heather Graham) Tajemnice zamku Lochlyre (Mordercza gra)
    Intrygi i tajemnice 08 Dwa œwiaty, jedna miłoœć Merrill Christine
    Akademia Mitu 03 Tajemnice Gwen Frost Estep Jennifer
    Bradford Barbara Taylor Emma Harte 04 Tajemnica Emmy
    § Gardiner Meg Jo Beckett 01 Klub tajemnic
    Kraszewski Józef Ignacy Żeliga tajemniczy kasztelan i chłopka
    Intrygi i tajemnice 01 Cienie przeszłoœci Allen Louise
    Smith Lisa Jane Tajemny kršg 1 Inicjacja. Zakładniczka
    Johansen Jorund Tajemnica wodospadu 01 Postac w kapturze
    Allen Louise Skandaliczni Ravenhurstowie 04 Tajemniczy kuzyn
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • windykator.xlx.pl