[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. No, właśnie.Przedmiotem jej działalności były nar-kotyki.Bożyniecka w czasie pobytu w Singapurze nawiązałaza pośrednictwem znanego ci sprytnego agenta RadżiwaKhana, Hindusa, kontakt z handlarzami narkotyków. Nie rozumiem po dziś dzień, jak mogła się zgodzić naudział w takich machinacjach.Ostatecznie znałam ją odszczenięcych lat i nic nie zapowiadało, że zostanie między-narodowym gangsterem. Cóż, zwiodła ją perspektywa wielkich zarobków prze-kraczających normalne ludzkie możliwości.Pani Maja uwielbiała stroje, łatwe i luksusowe życie.Znalazła się wsidłach tego procederu kiedy rozpad! się jej związek z dobrzeprosperującym finansowo mężem. Jesteście panowie doskonale zorientowani w jej spra-wach osobistych.Chciałabym jednak wiedzieć, jaką rolę od-grywała w tym nieszczęsnym gangu. Bardzo dużą i nie tylko na terenie Polski.Podstawowąfunkcją w przemycie heroiny z Singapuru, Hongkongu iinnych krajów Dalekiego Wschodu spełniały futra z norek,w dalszym ciągu bezkonkurencyjnie tanie w Polsce, liczącpo czarnorynkowych cenach dolara.Bożyniecka zamawiałakilka futer u kuśnierzy w większych miastach Polski, poczym wyjeżdżała do Singapuru i innych centrów handlunarkotykami, gdzie faszerowano je heroiną, następniewracała do Polski, skąd sama lub za pośrednictwem innychagentek przemycała ukrytą w futrach heroinę do odbiorcówna zachodzie Europy.Proceder ten kwitł od dłuższegoczasu, przynosząc krociowe zyski. Psy śledcze nie wpadły na jej trop? Nie, nigdy jej się to nie przytrafiło.Trzeba przyznać, żebyła reprezentacyjną kobietą.Na jej pięknych ramionachnorki wyglądały wspaniale.Jezdziła po świecie, drogąpowietrzną, morską i lądową.Igrała z niebezpieczeństwem,ryzykowała wszystkim co posiadała, wolnością, możeżyciem, ale widocznie jej to odpowiadało.Jedna wpadkaprzekreślała wszystkie jej dotychczasowe profity.Domyślasz się Sławo, że norki, które ci ofiarowała, równieżnadziane zostały heroiną, a ty nieświadomie przemycałaśkilogram tego narkotyku, jadąc w nim do Szwecji. To dlatego zawsze wydawało mi się jakieś ciężkie irobiło mi się gorąco, kiedy je zakładałam.Powinnam byłazwrócić je Jerzemu, przynajmniej uniknęłabym tejstrasznej przygody na promie.Oto do czego prowadziidiotyczna próżność.Ale co porabiał w Polsce Radżiw Khani Inez Diaz? Khan oficjalnie występuje jako przedstawicielhandlowy jednej z firm elektronicznych w Singapurze. Dokonywał w naszym kraju rozliczeń finansowych zBożyniecką, przekazywał jej instrukcje, wydawał polecenia,zawiadywał siatką zorganizowaną w Polsce.W jego imieniudziałała również Inez Diaz, pseudostudentka UniwersytetuWarszawskiego, a w rzeczywistości wyspecjalizowana agentkagangu.W mieszkaniu na Chilijskiej mieściła się warszawskacentrala.Brazylijka zajmowała się werbunkiem agentów,utrzymywała rozległe kontakty z zagranicznymi odbiorcaminarkotyków, sama też kilkakrotnie uczestniczyła w przerzucie.Jednym słowem grała niepoślednią rolę we wszystkichoperacjach. Jednak Maja musiała podpaść polskim organomścigania, skoro zmieniłeś tożsamość i usiłowałeś nawiązać znią znajomość nawet za moim skromnym pośrednictwem.Czy nie mam racji?Pułkownik pogrążony za swoim biurkiem w wertowaniupękatej teczki z dokumentami, od czasu do czasu rzucał na nasbadawcze spojrzenia, szczególnie wtedy, gdy tocząca się międzynami rozmowa przybierała bardziej osobisty charakter. Trochę ironizujesz, Sławo, ale cię rozumiem.Postaramci się odpowiedzieć na to pytanie. Tak, atrakcyjna,szastająca bez opamiętania pieniędzmi Maria Bożyniecka,zwróciła naszą uwagę.Podejrzewaliśmy ją o udział wjakichś ciemnych machinacjach, łącznie z przemytemheroiny, zważywszy na środowisko, w którym się obracała.Brakowało nam jednak konkretnych dowodów.Jej znajomiKhan i Diaz znajdowali się również pod obserwacją milicji,nie mogliśmy zastosować wobec nich aresztu bez niezbitegostwierdzenia przestępstwa.Jako obywatele obcych państwpozostawali pod specjalną ochroną prawną. I o to właśnie pani Sława miała do nas ogromnąpretensję  wtrącił z uśmiechem pułkownik, który dotądnie odezwał się ani słowem, przekazawszy Zdzisławowiwprowadzenie mnie w meritum sprawy. W jakim celu ci bandyci wdarli się do mieszkaniaRenaty, pobili ją i usiłowali dobrać się do mojegomieszkania.Czy podejrzewali nas o przechowywanie narkotyków? I tu dochodzimy do sedna sprawy.W zasadzie niewielesię mylisz.Powodem tych wszystkich agresywnychpoczynań stało się futro z norek wraz z zawartością, któreBożyniecka ci ofiarowała lub dała na przechowanie [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zambezia2013.opx.pl
  • Podstrony

    Strona startowa
    Kossak Zofia Krzyżowcy 01 Krzyżowcy t.1
    Rychter Zofia Zakochanka
    Szalona noc w Paryzu Zofia Kaczorowska
    Coctail nad zalewem Zofia Kaczorowska
    Strzał na Mokotowskiej Zofia Kaczorowska
    Układ ze œmierciš Zofia Kaczorowska
    Spillane Mickey Mike Hammer 06 ÂŚmiertelny pocałunek
    Evanovich Janet Po Trzecie Dla Draki
    Evanovich Janet Znów do sypialni
    Wojtyła Karol, MiłoÂść i odpowiedzialnoÂść
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kbotik.keep.pl