[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.24 Jeśli chcemy rozważyć różne elementy, jakie składały się na egzorcyzm już oddawnych czasów, poza modlitwą zwróconą do Pana, by przyszedł z pomocąopętanemu i poza rozkazem danym złemu duchowi w imię Chrystusa, o którymjuż mówiliśmy, możemy dodać coś na temat gestów.Od razu zatwierdzonezostało: ułożenie rąk, używane często przez Jezusa wobec opętanych wKafamaum; znak krzyża, którego skuteczność potwierdza Laktancjusz (zm.ok.317); dmuchnięcie ustami, o którym wspomina Tertulian i DionizyAleksandryjski; post, zaproponowany przez samego Pana razem z modlitwą (por.Mt 17,21); namaszczenie olejem, które było w powszechnym użyciu wobecwszystkich chorych i które jawiło się równie skuteczne wobec opętanych.Naprzykład święci mnichowie, Makary i Teodozjusz uzdrawiali opętanych za pomocąnamaszczenia.Dodajmy jeszcze użycie popiołu i włosienicy, które miało szerokiezastosowanie w dyscyplinie pokutnej.Parę wieków pózniej dołączono inne zwyczaje, które nabrały pierwszorzędnegoznaczenia i przetrwały do dziś: woda święcona, która była nieznana w rytualestarożytnym, oraz nałożenie stuły na ramiona egzorcyzmowanego, wprowadzonepo X wieku.Coraz częściej zalecało się Komunię eucharystyczną, która udzielanabyła z reguły na koniec Mszy św., celebrowanej specjalnie w intencji szczęśliwegozakończenia egzorcyzmu.Formuły egzorcyzmów.Początkowo były bardzo proste, jak to już zauważyliśmy.Formuły wprowadzone w Rytuale opublikowanym w 1614 r., wciąż jeszcze wużyciu, pochodzą w rzeczywistości z końca VIII wieku i zostały opracowane przezAlcuina (zm.804 r.), prócz niektórych nielicznych części dodanych pózniej.Aktualnie rozpowszechnione są nowe formuły, stworzone prowizorycznie, adexperimentum, przez odpowiednią komisję upoważnioną do odnowienia tej częściRytuału.Przewiduje się, że nowe ostateczne formuły zostaną ogłoszone niewcześniej niż w 1998 r.ZWIADECTWATylko egzorcysta mógł mi pomóc.Piszę z trudnością tę moją historię,jednak myślę, że może być użyteczna dla innych i wydaje mi się też zgodna ztym, co czytamy w Ewangelii.Dolegliwości diabelskie zaczęły się w 1974 r.Lekarze nie umieli wyjaśnić moich dziwnych bólów, a psychiatrzy wzruszaliramionami, nie mogąc postawić diagnozy.Na przykład czułam nagle, że się duszę i opanowały mnie nerwowe spazmy,jakby wstrząsy elektryczne na całym ciele.Czasami siła tych objawów była taka,że mój mąż w środku nocy wzywał lekarza pogotowia.Jednocześnie zaczęłam oddalać się od Kościoła.Dyskredytowałam go za każdymrazem, gdy mówiło się o religii.Była to rzecz niezwykła dla mnie, bo zawsze byłam osobą wierzącą izaangażowaną, a nawet animatorką Akcji Katolickiej.Myślałam, że chodzi o"przejściowy kryzys związany z wiekiem", ale ta moja nienawiść do Kościołatrwała ponad dziesięć lat.Wcześniej cieszyłam się, gdy mogłam się zatrzymać naadorację Najświętszego Sakramentu; teraz pragnęłam tylko uciec.Wszystko wydawało mi się śmieszne: przedstawienia księży i głupoty wiernych.25 Mój mąż, praktykujący katolik, cierpiał z powodu mojego oddalenia od religii,które łączyło się również z oddaleniem od niego.Pózniej, od 1978 r., zaczęłam uczestniczyć w spotkaniach grup z marginesu, wposzukiwaniu ekstrawaganckich przeżyć.Rozpoczął się w ten sposób okresautentycznego samozniszczenia: stałam się coraz bardziej chora i przyciągały domnie osoby, które mogły mi zrobić coś złego.Odczuwałam perwersyjnąprzyjemność, oddając się w ich władzę.Przez te kilka lat spotkałam wielu guru,uzdrowicieli, czarowników.Fizycznie czułam się coraz gorzej.Wydawało mi się, jakby moje ciało ściskanebyło w okowach.Miałam trudności z trawieniem, problemy z nerkami ikrążeniem, byłam ciągle zmęczona i pozbawiona energii.Odżywałam tylkopodczas kursów "psychologicznych", w których uczestniczyłam i któredostarczały mi mocnych wrażeń.Jestem pewna, że gdybym zamiast zwrócenia się do guru usłyszała coś oegzorcystach, wyszłabym wcześniej z tego piekła.Ale wcześniej, mimozaangażowania w sprawy Kościoła, nie słyszałam nigdy o egzorcystach.Zaczęłam pasjonować się astrologią; doszłam nawet do interpretowaniawydarzeń podług astrologicznych prawideł i w świetle reinkarnacji.W 1981 r.spotkałam najbardziej nikczemną istotę ze wszystkich.Był to szalony psychiatra(dopiero pózniej dowiedziałam się, że sam przebywał w szpitalu psychiatrycznymjako pacjent).Zawarł pakt z Lucyferem, że zniszczy najwięcej jak tylko będziemógł ludzi; o tym też dowiedziałam się dopiero pózniej.Pod jakimś pretekstem zaprosił mnie do swojego biura i przez rok bawił się moimciałem i moją duszą, posługując się hipnozą [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zambezia2013.opx.pl
  • Podstrony

    Strona startowa
    Silva Daniel Gabriel Allon 07 Tajny sluga
    Phoenix Club 10 GABRIEL 1 Hostage Hearts C.J. Bishop
    Zapolska Gabriela Moralnosc pani Dulskiej 9789185805136
    Murawska Anna s Pełnia zbawienia w Chrystusie na przykładzie teologii ks Wacława Chryniewicza
    KS. DR PROF. MICHAŁ SOPOĆKO MIŁOSIERDZIE BOGA W DZIEŁACH JEGO TOM III
    CHRYSTUS JAKO SENS ZYCIA ks Czeslaw Stanislaw Bartnik id
    Ks. Grzegorz Polok ROZWINĽĆ SKRZYDŁA (Nie tylko o dorosłych dzieciach alkoholików)
    Chodzmy Razem Josie Lloyd, Emlyn Rees
    Hill Reginald Dalziel i Pascoe. Okrutna MiłoÂść
    Albert Camus Wygnanie i królestwo
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • blondiii.pev.pl