[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.–Kłopotdlakogoś.–Oc h,da jspokój,Da wid–powie dz iałe m.–Mamgoodmie się c y.Zamie r z a łempodłą c z yćdwier z e c z y,któr estojąba rdzobliskosiebie.–Ta k,tak.Pa r agonz ostałwysta wionydwadnite mu.Wc ią żz na jdujesięwtor ebce.Pr z yglą daliśmysięsobiepr ze zc hwilę.–Pr z ykr omi,pa nie–powie dz iał.–Cz a r nama gia.Chodź my.Sa moc hódokaz a łsięr ove r e m,c owska z ywa ło,ż ewiz ytabędz iemia łacha r akte rofic jalny.Niktbe zwyr a ź ne jpotr z ebynieje ź dz itymiidiotyc z niesnobistyc z nymisamoc hoda mi,któr yc hwnętr z awype łniama sadr e wnianyc hiskórz anyc hc z ę ścima r niepr z ykle jonyc hdoka żdegołą c z eniaisz c ze liny.Ata kapotr ze baz a chodzije dyniewpr zypa dkuc z łonkówr z ą duWie lkie jBr ytaniiiza r z ąduRove r a.Niec hciałe mpr z e szkadz a ćSolomonowipodc z asja zdy,ponie wa żje goz wią zkizsa moc hoda misądosyćne r wowe.Nielubina wet,je ż eliwłąc z asięr adio
[ Pobierz całość w formacie PDF ]