[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.się tajemnym przejściem z rezydencji w przebraniu zwykłego robotnika.PrzeszedłLeia zacisnęła lewą dłoń na przedramieniu męża.dróżką wijącą się przez święty kwartał, minął Z
wiątynię Modelarza i plac Zmarłych,- Czy nie wydaje ci się, że tamten wojownik miał włosy, zanim zniknął za rogiem przeciął dzielnice Vistu i Bluudon i pragnąc wywieść w pole szpiegów, których widziałkorytarza? - zapytała.chyba tylko oczami wyobraz
ni, zapuścił się wydeptanymi ścieżkami pod porośniętąSolo pokręcił głową, jakby nie mógł uwierzyć własnym oczom.bujną zielenią powierzchnię Yuuzhan'tara.Wędrował zamieszkanymi kiedyś przez- Chyba ich tam skalpują czy co - powiedział.biedotę i wyrzutków społeczeństwa Coruscant korytarzami i tunelami, które po przyby-W jednym miejscu ładowni skupiła się grupka wojowników.Niektórzy gwałtow- ciu Yuuzhan Vongów stały się królestwem Zhańbionych.Obcych przybyszów trakto-nie gestykulowali, a każdy usiłował przekrzyczeć pozostałych.wano tam podejrzliwe, a osoby niebędące Zhańbionymi powinny się mieć na baczności- Księżniczko Leio, kapitanie Solo - odezwał się stojący za ich plecami C-3PO.- i liczyć z tym, że już nigdy nie wrócą na powierzchnię.Yuuzhan Vongowie są bardzo podnieceni.Wysłali do innych rejonów Stacji CaluulaJames Luceno Jednocząca moc139 140Gdzieniegdzie musiał wypowiedzieć hasło, żeby zapuścić się na niższe poziomy, - Yu'shaa mówi, że powinniśmy dokonać korekty naszego planu! - zawołał.- Mu-na których Zhańbieni nie tylko mieszkali, ale także sprawowali absolutną władzę.Przy- simy zaatakować w większej liczbie, niż zamierzaliśmy!pomniał sobie, że kiedyś szpiegował Onimiego, który zachowywał się mniej więcej tak - Nie, nie! - zawołał przestraszony Nom Anor, kiedy z tłumu wzniósł się chór ra-jak on w obecnej chwili.Działając z rozkazu Shimrry, jego błazen bezwiednie pozwolił dosnych okrzyków.- Trzeba opracować plan na nowo, bo w przeciwnym razie ShimrraNom Anorowi poznać prawdę, że element skarbnicy wiedzy yuuzhańskich mistrzów was zabije!przemian, tak zwany ósmy rdzeń, w rzeczywistości świeci pustkami.Nom Anor także Kunra ponownie uniósł ręce.działał z rozkazu najwyższego lorda i podobnie jak Onimi został ulubieńcem i sługu- - Shimrra planuje nas zabić! - krzyknął.- Musimy wykonać pierwszy ruch!sem Shimrry, który powierzył mu niebezpieczne tajemnice.Nom Anor odwrócił się do Zhańbionych.Nom Anor został rozpoznany, jeszcze zanim skontaktował się z byłymi sprzymie- - Nie możecie liczyć ani na mnie, ani na kogokolwiek innego, że pomoże wam po-rzeńcami.Od razu otoczył go tłum Zhańbionych w cuchnących łachmanach i połata- dz
wignąć się z upodlenia! - ryknął na całe gardło.-Nikt z nas nie potrafi zaradzić wa-nych płaszczach.Wszyscy okazywali zdumienie z powodu niezapowiedzianej wizyty szemu oszpeceniu ani dokonać modyfikacji waszych odrzuconych implantów.Proroka Yu'shaa.- Yu'shaa wzywa was, abyśmy się pogodzili z tym, że nasze skazy są tylko po-- Plotki o mojej śmierci były przesadzone - starał się im wyjaśnić Nom Anor.wierzchownymi niedoskonałościami! Nie powinniśmy zwracać na nie uwagi, żeby byćW odpowiedzi usłyszał okrzyki: sobą! - zawołał Kunra.- Mówi nam, żebyśmy wierzyli we własne siły, a podczas po-- Prorok pokonał samego Shimrrę! Zwyciężył śmierć! dejmowania ważnych decyzji brali ster życia w swoje ręce.Nie musimy zanosić mo--Nie , nie, niewłaściwie mnie zrozumieliście  odparł Nom Anor.- Nigdy nie dłów do bogów ani konsultować się z kapłanami! Nie musimy się obawiać, gdy inten-wpadłem w ręce Shimrry.denci czy wojownicy podejmą akcję przeciwko nam!- Prorok wymknął się najwyższemu lordowi! Czekał tylko na właściwą chwilę, - Największym zagrożeniem dla hierarchii popieranej przez dostojników Shimrryżeby się znów pośród nas pojawić! jest indywidualizm - ciągnął Kunra.- Shimrra opiera się na dostojnikach, żeby zacho-W ten sposób wszystkie starannie ułożone plany Noma Anora spaliły na panewce.wać niesprawiedliwy system sprawowania władzy.Zależy mu, żebyśmy nadal pokłada-Kiedy prefekt dotarł do miejsca, które było kiedyś szerokim bulwarem, a obecnie li wiarę w rytuałach i nie przekraczali granic własnych domen, aby on i jego dostojnicyrumowiskiem porośniętym przez krzewy i młode drzewa, ciągnął już za nim spory mogli pławić się w luksusie! Ale Prorok głosi, że najpierw jesteśmy indywidualnymitłum.Nikt się najwyraz
niej nie przejmował, że Shimrra niedwuznacznie zabronił orga- osobami, a dopiero póz
niej obywatelami!nizowania podobnych zgromadzeń, grożąc karą haniebnej śmierci.Nom Anor poczuł lodowaty dreszcz wzdłuż kręgosłupa.W końcu zrozumiał, do- Powrócił! Yu'shaa powrócił! czego zmierza jego najgorliwszy uczeń.Kunra ocalił go kiedyś od śmierci z ręki Sho-Nom Anor powiódł spojrzeniem po tłumie Zhańbionych.W jego stronę przeciskali onmiego, ale obecnie brała w nim górę natura wojownika.Ten Zhańbiony nie zamierzałsię Kunra, Idrish i V'tel.Kunra był kiedyś Zhańbionym wojownikiem, ale póz
niej zo- pozwolić, żeby Nom Anor wycofał się ze złożonej obietnicy.stał osobistym ochroniarzem Proroka i jego najgorliwszym uczniem.Spośród wszyst- Wypowiedz
, która miała być kazaniem, przerodziła się w próbę charakterów [ Pobierz całość w formacie PDF ]