[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Zamieniam się w słuch, Wasza Wysokość.Zciszył głos.- Ostatnio przeprowadziłem pewne badania.- Urwał,by po chwili podjąć: -.dotyczące następczyni tronu Lu-narów.Torin szeroko otworzył oczy.- Wasza Wysokość.- Po prostu mnie wysłuchaj - powiedział Kai, unoszącdłoń, by uciszyć Torina i uprzedzić jego naganę.Wiedział, copowie Torin: księżniczka Selena, siostrzenica królowej Leva-ny, nie żyła.Zginęła w pożarze trzynaście lat temu.Tron Lu-narów nie miał następczyni.- Każdego dnia pojawiają się nowe plotki - ciągnął Kai.- Znajdują się ludzie, którzy twierdzą,że ją widzieli, udzielili jej pomocy, rodzą się nowe teorie.- Tak, wszyscy je znamy.Wiesz równie dobrze jak ja, żenie mają żadnych podstaw.- A jeśli kryją ziarno prawdy? - Kai skrzyżował ramiona,pochylił się w stronę Torina i ściszył głos do szeptu.- A jeśli istnieje dziewczyna, która mogłaby rzucić wyzwanie Le-vanie? Ktoś silniejszy od niej?- Czy słyszysz, co mówisz? Ktoś silniejszy niż Levana?Masz na myśli kogoś podobnego do jej siostry, która kaza-ła obciąć stopy swojej ulubionej krawcowej, żeby ta niemiała już nic lepszego do roboty oprócz szykowania jej nowych sukienek?- Nie mówimy o królowej Channary.- Nie, mówimy o jej córce.Kai, cała linia składała sięz osobników chciwych, gwałtownych i zdemoralizowanychwładzą.Mają to we krwi.Uwierz mi, że księżniczka Sele-na, gdyby przeżyła, nie byłaby ani odrobinę lepsza od nich.Kai poczuł, że od nacisku bolą go ramiona, a skóra nakońcach palców zaczyna mu bieleć.- Naprawdę trudno o to, żeby była gorsza - powiedział.- A zresztą, kto wie? Jeśli plotka nie kłamie i przez cały tenczas była na Ziemi, może okazałaby się inna? Może darzyłaby nas sympatią i współczuciem?- Opierasz te pobożne życzenia na plotkach.- Nigdy nie odnaleziono jej ciała.Torin zacisnął usta w cienką linię.- Znaleziono to, co z niego pozostało.- Nie zaszkodziłoby przeprowadzić śledztwa, nieprawdaż? - zasugerował Kai, czując, że zaczyna ogarniać go rozpacz.Tak długo przyzwyczajał się do tej koncepcji, tak mocnozaangażował się w nią emocjonalnie.Nie mógł znieść myśli, że wszystko to tylko pobożne życzenia, choć zawszew cichości ducha brał tę możliwość pod uwagę.- Owszem, mogłoby zaszkodzić - powiedział Torin.-Gdyby Levana się dowiedziała, o czym rozmyślasz, szansena zawarcie traktatu zostałyby pogrzebane.Nie powinniśmy nawet wspominać o tym tutaj - to niebezpieczne.- No i kto tu daje wiarę plotkom?- Wasza Wysokość, skończmy tę dyskusję.Twoim celemmusi być w tej chwili zapobieżenie wojnie, a nie troszczenie się o zmarłą lunarską księżniczkę.- A jeśli nie mogę jej zapobiec?Torin rozłożył ręce.Wyglądał na zmęczonego tą wymianą zdań.- Wówczas Unia będzie walczyć.- Znakomicie.Doskonały plan.Po tej rozmowie czujęsię znacznie lepiej.Odwrócił się na pięcie i pomaszerował w stronę laboratoriów.Jasne, Unia Ziemska będzie walczyć.Tylko że w starciuz Lunarami przegra.ROZDZI AA 1 3- Twój panel kontrolny jest niesamowicie złożony.Toprzejaw najbardziej wyrafinowanej technologii, jaką kiedykolwiek widziałem u cyborgów.- Doktor Erland obrócił hologram w jedną, a pózniej w drugą stronę.- Spójrzna okablowanie wzdłuż kręgosłupa.Prawie idealnie stapia się z twoim centralnym systemem nerwowym.Znakomite rzemiosło.Och, popatrz tutaj! - Wskazał na miednicę na hologramie.- Twój układ rozrodczy wygląda naprawie nienaruszony.No wiesz, wiele kobiet cyborgówjest bezpłodnych ze względu na inwazyjne zabiegi, ale sądząc z tego, co widzę, nie powinnaś mieć żadnych problemów.Cinder usiadła na jednym z laboratoryjnych stołówi oparła brodę na dłoniach.- Szczęściara ze mnie.Lekarz pokiwał palcem z dezaprobatą.- Powinnaś być wdzięczna, że twoi chirurdzy tak sięo ciebie troszczyli
[ Pobierz całość w formacie PDF ]