[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Tyle \e wszÄ™dzie: i w szybach, i na przodkuwaÅ‚Ä™saÅ‚y siÄ™ maÅ‚e krasnoludki. Czy wyÅ›cie zwariowali? zirytowaÅ‚ siÄ™ towarzysz GrudzieÅ„. Czy wy nie wiecie, \ekrasnoludki nie istniejÄ…?Ociepka zasÄ™piÅ‚ siÄ™ wielce: Zgadzam siÄ™ z wami, towarzyszu sekretarzu, \e skrzaty nie istniejÄ…; ale jak siÄ™ w takimrazie nazywajÄ… te kurduple w czerwonych, wysokich kapeluszach, co Å‚a\Ä… po kopalniach, aczasem przed niebezpieczeÅ„stwem ostrzegajÄ…?Nie trzeba nadmiaru przenikliwoÅ›ci, \eby zrozumieć, \e odtÄ…d w spontanicznej" i ludowej"twórczoÅ›ci na ZlÄ…sku królujÄ… maÅ‚e w czerwonych czapeczkach.NajwiÄ™kszym i najwybitniejszym kolekcjonerem polskiej sztuki ludowej byÅ‚ w latachsiedemdziesiÄ…tych XX w.korespondent niemieckiej prasy Ludwig Zimmerer.MiaÅ‚emszczęście być przez pewien czas jego pracownikiem, czyli sprawować funkcjÄ™, która mieÅ›ciÅ‚asiÄ™ gdzieÅ› miÄ™dzy sekretarzem a po-pychadÅ‚em.JezdziÅ‚em po Polsce i szukaÅ‚em twórcówludowych, których dzieÅ‚a mogÅ‚yby wzbogacić kolekcjÄ™.W okolicach WÅ‚odawy, a Å›ciÅ›lejjeszcze -SÅ‚awatycz, znalazÅ‚em rzezbiarza ludowego SzkodziÅ„skiego.PowiedziaÅ‚em mu, wczyim imieniu skÅ‚adam ofertÄ™, nie zapominajÄ…c, rzecz jasna, napomknąć, i\ pÅ‚acimy wsympatycznej i przeliczalnej jeden zielony na pół litra walucie.Nie miaÅ‚ akurat nicskoÅ„czonego, wziÄ…Å‚ wiÄ™c adres i zaliczkÄ™.Kilka tygodni pózniej dotarÅ‚a do Zimmererapaczka.ZawieraÅ‚a dwudziestu piÄ™ciu Chrystusików frasobliwych we wszelkich taliach odsalonowego na pięćdziesiÄ…t centymetrów po miniaturki rzÄ™du centymetrów czterech, koronycierniowej nie liczÄ…c.Ka\da rzezba opatrzona byÅ‚a przyklejonym papierkiem z cenÄ….Zimmerer wÅ›ciekÅ‚ siÄ™.Do tego stopnia, \e z autentycznym przera\eniem zapisywaÅ‚em sÅ‚owajego listu: Pan mi masz Å›miaÅ‚ość [Zimmerer, jeÅ›li74chodzi o sÅ‚ownictwo, wÅ‚adaÅ‚ jÄ™zykiem polskim doskonale, gorzej byÅ‚o z gramatykÄ…] przysÅ‚aćJezusiki, które na dupie majÄ… cena.Pan nie rozumieć, \e jeÅ›li Jezusek mieć na dupie cena, toja te\ mam pana w dupa!" Rzezby odesÅ‚aliÅ›my.Zimmerer wÅ›ciekÅ‚y chodziÅ‚ po salonie: Zakogo oni mnie mać, oni myÅ›leć, to prawda, co tÄ™pota, \e ja nie poznać piÄ…tej wody po tym, co,co, zapomniaÅ‚em po czym".Ale ja nie zapomniaÅ‚em.ChodziÅ‚o mu o dziesiÄ…tÄ… wodÄ™ pokisielu, tyle \e jednoczeÅ›nie daÅ‚ peÅ‚nÄ… definicjÄ™ sztuki ludowej" i jej wytworów wciskanychnam codziennie przez CepeliÄ™", mówców z parlamentarnych trybun czy TV Polonia".IXDZIESI ZAMACHÓWPOLSKICH1.ZWITY STANISAAWProfesor Jerzy Dowiat zwykÅ‚ byÅ‚ mawiać, \e historycy dzielÄ… siÄ™ na pracowitych iinteligentnych.Pracowici zajmujÄ… siÄ™ historiÄ… nowo\ytnÄ… i współczesnÄ…, inteligentni zaÅ› Å›redniowieczem.Ci drudzy caÅ‚ość ubogich zródeÅ‚ opanować mogÄ… bardzo Å‚atwo, a potemwszystko jest ju\ tylko kwestiÄ… bÅ‚yskotliwej interpretacji.Rozwa\anie konfliktu miÄ™dzy królem BolesÅ‚awem i biskupem StanisÅ‚awem pozostajeniewÄ…tpliwie w gestii historyków inteligentnych.Stworzyli oni na ten temat tyle opowieÅ›ci, \eka\dy klerykaÅ‚, ateista, nacjonalista, kosmopolita, mason i postmodernista znajdzie dlasiebie to, co mu dogadza.W rzeczywistoÅ›ci wiemy tylko jedno.Na rozkaz królewski w nocyz 2 na 3 kwietnia 1079 r.(data dzienna jest pewna, z rocznÄ… gorzej) rozsiekano biskupaStanisÅ‚awa.Biskupów w owych czasach, zresztÄ… i dzisiaj tak samo, nie zabijaÅ‚o siÄ™ ot tak, zczystej fanaberii.Skoro doszÅ‚o do ostatecznoÅ›ci, miÄ™dzy biskupem i królem musiaÅ‚ miećmiejsce szczególnie drastyczny konflikt.Nie ma \adnych podstaw, \eby sÄ…dzić, i\ miaÅ‚ onpodÅ‚o\e prywatne.Biskup byÅ‚ przedstawicielem wÅ‚adzy koÅ›cielnej, uwikÅ‚anej, jak zawsze, wspecyficzne wiÄ™zy polityczne, król ostojÄ… instytucji paÅ„stwowych.Tym wÅ‚aÅ›nieinstytucjom - do stwierdzenia tego nie trzeba nawet inteligencji mediewisty musiaÅ‚ siÄ™przeciwstawiać lub im szkodzić StanisÅ‚aw.W sumie zostaÅ‚ osiÄ…gniÄ™ty remis.Biskup zginÄ…Å‚, akról musiaÅ‚ udać siÄ™ na emigracjÄ™.Króla wspo-76mina historiografia narodowa ze czciÄ…, przyznajÄ…c mu przydomki ZmiaÅ‚ego" lub Szczodrego", biskup zostaÅ‚ Å›wiÄ™tym i patronem Polski.I tylko to ostatnie budzi pewienintelektualny niepokój.Nie ma bowiem drugiego kraju na Å›wiecie, w którym patron paÅ„stwabyÅ‚by jednoczeÅ›nie symbolem antypaÅ„stwowym.2.PRZEMYSA Dnia 8 lutego 1296 r.zostaÅ‚ zamordowany w Rogoznie dopiero co koronowany (26 czerwca1295 r.) król Polski PrzemysÅ‚ II.WÅ‚adca udaÅ‚ siÄ™ do Rogozna na karnawaÅ‚owÄ… zabawÄ™
[ Pobierz całość w formacie PDF ]