[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Rozmawiamy o zbliżającym się projekcie Annie, który będziepolegał na filmowaniu kobiet w Afganistanie, i o tym, jak ciężko będziejej znieść rozłąkę z Raymondem Juniorem.Gawędzimy o dzieciachMaury, o tym, co porabiają.A Daphne opowiada anegdoty o dzieciachze szkoły.Między innymi szczególnie zabawną historię o liściku, któryprzechwyciła na lekcji matematyki.Oczywiście, przeczytała go.Wszyscy wiedzą, że nauczyciele zawsze czytają liściki, nawet kiedyutrzymują, że jest inaczej ale to tylko potwierdza powszechną intuicję. Najśmieszniejsze jest to mówi Daphne że ta dziewczyna,Annabel, jest największym pupilkiem nauczycieli, najdoskonalszymwzorem wszelkich cnót, jaki można sobie wyobrazić, a jednak to onaświntuszyła w liściku skierowanym do tego łobuza o imieniu Josh.Michael pyta: Masz na myśli świntuszenie piątoklasistki czy takie poważneuniwersalne świntuszenie?Richard śmieje się: Sam jesteś świntuchem, skoro tak cię to interesuje.Michael mówi: Dajcie spokój.Chcę tylko jeszcze raz przeżyć swoją młodość.Daphne mówi: No cóż, najpierw pisała, że pragnie, aby zrobił jej cycuszkowitornado , a potem poinformowała go, że w Internecie występuje podpseudonimem Dużadupcia.Wszyscy zwijamy się ze śmiechu. Naprawdę ma dużą dupcię? pyta Annie. Nie! mówi Daphne. To najbardziej absurdalna część całejhistorii.Ta dziewczyna to chucherko.Niebieskookie, rumianemaleństwo. Ale najwidoczniej i tak jest dupciastyczna mówi Michael.Znowu się śmiejemy, a ja rozmyślam o tym, jakie to szczęście, żemam takich wspaniałych przyjaciół i rodzinę, którzy pomagają miwypełnić pustkę pozostawioną przez Bena.Jednak gdzieś między kolacją a deserem powracamy do tematudzieci znowu kiedy Jess oznajmia, że myśli o złożeniu wizyty wskandynawskim banku spermy w centrum miasta. W skandynawskim banku spermy? pyta Daphne. Tak.Cała sperma pochodzi od duńskich dawców& Ich sloganbrzmi: Gratulacje, to wiking! mówi Jess ze śmiechem. Mająreklamę, w której dziecko przechwala się, że jego przodkowieprzegonili Kolumba aż do Ameryki Północnej.Podpis głosi: Lepiejspraw mu mocne łóżeczko.Czy to nie komiczne?Richard, Michael i Maura wyglądają na rozbawionych.Tony iDaphne wydają się zaintrygowani, lecz sceptyczni.A Annie jest pełnadezaprobaty.Scotta ominęła cała rozmowa, ponieważ wstał od stołu,żeby odebrać kolejny telefon.Nie jestem pewna, jakie wrażenie robi namnie ten temat, ale trochę wkurzam się na Jess za to, że w ogóle goporuszyła.Richard i Michael zaczynają nabijać się z Duńczyków mówią coś ośledziach, Hagarze Straszliwym i Hamlecie.Czuję, że za chwilę wypłynie na wierzch wojownicza natura Annie badaczki kobiecej natury kiedy mówi: Mówisz poważnie, Jess?Jess kiwa głową. Jasne.Dlaczego nie? Przecież ci duńscy dawcy są fantastyczni.Wszyscy prezentują klasyczną skandynawską urodę.Są wysocy, mająatletyczną budowę, mały nos, niebieskie oczy, jasną skórę& Zatem szukasz czegoś w rodzaju modnego dziecka? pyta Annie. Modne dziecko! mówi Jess, specjalnie ignorując drwiący tonAnnie. To takie słodkie.Tak.Chyba właśnie tego mi trzeba.Annie ciągnie dalej: Czy nie wydaje ci się to nieetyczne? Nieetyczne? Co masz na myśli? pyta Jess.Widzę, że Annie działajej na nerwy, co często zdarzało się już w college u.Annie mówi: Ponieważ obowiązuje stereotyp, zgodnie z którym niebieskie oczy,jasna skóra i spory wzrost są nieco bardziej cenione.Moim zdaniem tokomercjalizuje ludzi. Tak! To kompletna bzdura mówi Michael ze śmiechem.Dlaczego nie zajrzysz do banków spermy dla czarnoskórych?Annie ignoruje żart Michaela i mówi do Jess: Chodzi mi o to, że w zasadzie wspierasz inżynierię genetyczną.Eugenikę. Co to takiego eugenika? pyta Daphne.Annie mówi: To filozofia społeczna, która propaguje selektywny rozród.Przedewszystkim ulepszanie ludzkich cech dzięki interwencji społecznej. A co w tym złego? pyta Jess. Właśnie mówi Richard. Skoro w ten sposób można stworzyćbardziej inteligentnych ludzi, jestem za.Głupcy przysparzają temuświatu wielu problemów& Całkowicie się zgadzam mówi Michael. Przez idiotów reszta znas ma przesrane.Annie nie daje się zbyć żarcikami. Eugenika może doprowadzić do sponsorowanej przez państwodyskryminacji& Nawet do ludobójstwa. Och, nie bądz taka melodramatyczna mówi Jess. Tylko dlategoże moim zdaniem małe duńskie dziecko byłoby słodkie, porównujeszmnie do nazistów? Ile to kosztuje? wtrąca się zaintrygowana Daphne.Tonyspogląda na nią z zaskoczeniem, jak gdyby chciał powiedzieć: Mojemunasieniu niczego nie brakuje, kobieto!. Nie jestem pewna& Prawdopodobnie dosyć dużo. Jess wzruszaramionami.Pieniądze nie grają dla niej roli.Potem odwraca się doAnnie i mówi: Poza tym jaka jest różnica między tym, że wybrałaśRaya na ojca twojego dziecka, a tym, że ja wybieram Henrika z Danii naojca mojego? To osobisty wybór.Odzwierciedla selekcję naturalną. No cóż, po pierwsze, wcale nie wybrałam Raya na ojca mojegodziecka mówi Annie. Wybrałam Raya na mojego męża.Zdecydowaliśmy się na dzieci znacznie pózniej.Teraz jestem wkurzona również na Annie.Jej odpowiedz uderzanieco zbyt blisko mnie.Splatam ręce na piersi i czuję, jak ogarnia mnienapięcie. No cóż, niektóre kobiety mają to szczęście, że znajdują męża,którego kochają, i mogą mieć dzieci w tradycyjny sposób mówi Jess. Właśnie mówi Daphne. Nie widzę problemu w wykorzystaniunauki w celu urodzenia dziecka. Zgadzam się mówi Maura, po czym rzuca mi zatroskanespojrzenie, jak gdyby chciała powiedzieć: Trzeba bronić siostry.Annie mówi: No cóż, po prostu myślę, że cała ta sprawa ze spermą wikingówjest odrażająca.Zaczynam się zastanawiać, czy Annie uznałaby przekazanie jajeczkasiostrze za równie odrażające.Założę się, że tak.A jednak chybamogłabym przyznać jej rację.W pewnym sensie to jest odrażające. Słuchajcie.Rozwiążę ten problem raz na zawsze mówi Michael,kiedy sytuacja robi się naprawdę nieciekawa.Jess spogląda na niego i pyta: Jak?Michael sugestywnie unosi brew. No, sama powiedz.Nie wolałabyś raczej dzidziusia o karmelowejskórze i brązowych oczkach? Następnie spogląda na Annie i mówi: Jestem pewien, że nie miałabyś nic przeciwko takiemu wynikowi naszejdyskusji?Wszyscy się śmieją, łącznie z Annie, a ja myślę: dobry stary Michael.Jak można nie kochać przyjaciela, który potrafi rozładować napięciepodczas etycznej debaty na temat eugeniki?Maura mówi do Jess: Myślę, że powinnaś przyjąć jego propozycję.Michael mruga do Maury i porusza ustami w bezgłośnym: Dzięki.Patrzę na Michaela i mówię: To ja ci dziękuję.Czuję, że Michael wie, co mam na myśli to, że jestem muwdzięczna za zmianę tematu gdyż puszcza mi oczko i mówi: %7ładen problem.Annie i Jess wymieniają pojednawcze uwagi, jak gdyby chciałypokazać, że mogą wdać się w zaciekłą sprzeczkę, lecz mimo to pozostająprzyjaciółkami.Nawet smutna mina Daphne znika, kiedy Tonyobejmuje ją ramieniem i szepcze jej coś do ucha.Uśmiecha się.Ja też sięuśmiecham.Potem znowu się odprężam, gdyż powracamy do innychtematów niż sperma, jajeczka i ich planowane spotkania
[ Pobierz całość w formacie PDF ]