[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Stresował je, a one nie znały Phila na tyle dobrze, żeby muzaufać.Tak, uważam, że jest spora szansa na to, że zaprowadzą nas doMarinth.Znalazły tabliczki.Mieszkańcy Marinth, którzy zapisali tetablice, mówili o delfinach jako o swoich mniejszych braciach.Wygląda na to, że właśnie tylko ci bracia mniejsi byli gatunkiem,który przetrwał, a ich potomkowie nadal przebywają w okolicach ruin.- Zamyśliła się na moment, a potem gwałtownie dodała: - Myślisz, żechcę zabierać Pete'a i Susie w taką podróż? Tutaj są bezpieczne iszczęśliwe.Gdybym widziała jakiś inny sposób rozwiązania tejsytuacji, to postąpiłabym inaczej.Więc musisz się zgodzić na mojewarunki.Delfiny polecą pierwszą klasą, Kelby, albo wcale. - Okay, okay.- Spojrzał na Pete'a i Susie bawiące się w wodzie.-Ale lepiej, żeby nie zawiódł ich zmysł orientacji. Kiedy wróciła do pokoju, na jej komórce było nagranych siedemnowych wiadomości.Wykasowała je bez słuchania i włączyła dzwięktelefonu.W porządku Archer, możesz dzwonić.Jestem gotowa.Jednak oszukiwała samą siebie.Na samą myśl o odebraniukolejnego telefonu od tego sukinsyna czuła, jak napina się jej całeciało.Musi to jakoś przezwyciężyć.Podjęła już decyzję i musipostępować konsekwentnie.Telefon zadzwonił ponownie o północy.- Nie podobało mi się, gdy mnie tak ignorowałaś - powiedziałArcher.- Myślałem, że zależy ci na delfinach.Zamarła.- O czym, do cholery, gadasz?- Nie odsłuchałaś moich wiadomości?- Po co miałabym słuchać tych plugastw?- Ponieważ chcę, żebyś to robiła.A jeśli nie będziesz, twoimdelfinom przydarzy się wypadek.Wcale nie muszę wpływać dotwojego małego raju.Może wystarczy trucizna wstrzyknięta w rybę?Znajdę jakiś sposób.- Delfiny są tylko obiektem moich badań.Niewielka strata.- Lontana mówił co innego.- A co takiego ci powiedział?- O Marinth, o delfinach.Kiedy przyszedłem do niego, żebyzłożyć mu ofertę w zamian za plany broni dzwiękowej, zabawiał mnieróżnymi opowieściami.Powiedział mi o tobie i Marinth, oraz otablicach.Starałem się wytłumaczyć mu, że nie interesuje mnieMarinth, ale on nie chciał w ogóle pertraktować w kwestii bronidzwiękowej.- Już wcześniej przejechał się na takich oszustach, jak ty.- Wiem.Ale skoro nie chciał się bawić z dużymi chłopcami, topowinien był zostać na tej wyspie.Potencjał tej broni jest zbyt duży,żeby go ignorować.Już teraz mam trzech kupców bijących się o to, by ich oferta została przyjęta jako pierwsza.A są też sygnały, że mogąkręcić się dookoła i inne rekiny.Chcę dostać wyniki badań Lontany.- Ja ich nie mam.- Nie na wyspie.Lontana powiedział mi, że ich tam nie masz.Myślę, że chciał cię w ten sposób chronić.Ale wygadał się, że wiesz,gdzie się znajdują.Więc powiedz mi.- Kłamiesz.On nie zrobiłby ze mnie celu.- Wtedy jeszcze wierzył, że zainwestuję w jego zaginione miasto.Był naiwny, nieprawdaż? I bardzo, bardzo uparty.Jak Carolyn Mulan.Jak ty.- Masz cholerną rację, że jestem uparta.Myślisz, że dam cicokolwiek, co mogę przed tobą ukryć?- Ależ właśnie nie możesz tego przede mną ukryć.Możesz sięopierać przez jakiś czas, ale słuchałem twoich nagrań.Wiem, jakdelikatna i krucha jesteś.- Mylisz się.- Nie sądzę.W każdym razie warto spróbować.Więc będzie tak:będę dzwonił do ciebie dwa razy dziennie, a ty będziesz odbierałamoje telefony i słuchała.Będziemy rozmawiać o Kafas, haremie iwszystkich tych uroczych wydarzeniach z twojego dzieciństwa.Jeślinie odbierzesz telefonu, zabiję delfiny.- Mogę zamknąć je w zagrodzie blisko domu.- Delfiny nie najlepiej znoszą uwięzienie przez dłuższy czas.Często chorują i zdychają.- Skąd wiesz?- Dowiedziałem się.Dobry biznesmen przeprowadza wstępnerozeznanie.- Biznesmen? Chyba raczej morderca.- Tylko wtedy, kiedy jestem sfrustrowany.Zwykle dostaję to,czego chcę i jestem do tego przyzwyczajony.- Po chwili dodałłagodnym głosem: - Naprawdę mam nadzieję, że poddasz się, zanimcię całkowicie złamię.Czuję, jakbym znał cię bardzo dobrze [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zambezia2013.opx.pl
  • Podstrony

    Strona startowa
    Glinka Rose Maria Oko w oko ze œmierciš wspomnienia z wiezień NKWD(1)
    Stephen King Strefa œmierci (Martwa strefa) (The Dead Zone) 1979
    Higgins Jack Sean Dillon 10.Œmierć jest zwiastunem nocy
    Hamilton Laurell Anita Blake 06 Taniec œmierci
    George R.R. Martin 05 Uczta dla wron Cienie œmierci
    In Death 23 Œmierć o tobie pamięta Nora Roberts
    Collins Jackie Madison Castelli 02 Œmiertelne zauroczenie
    Spillane Mickey Mike Hammer 06 Œmiertelny pocałunek
    William H Bates The Cure Of Imperfect Sight by Treatment Without Glasses (1920)
    Keyes Marian Wakacje Rachel
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • blondiii.pev.pl