[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.(uśmiecha się) - Przez mojego najlepszego przyjaciela Teda.Tedpociesza ją i doradza w codziennych sprawach.Nieco pózniej będę sięnad nimi unosił, wysyłając.przesłania przyzwalające, (pacjentwybucha śmiechem)Dr N.- Co cię w tym tak śmieszy?P.- Ted jest kawalerem.Od dawna był zakochany w Betty, lecz onajeszcze o tym nie wie.Dr N.- Czy nie masz nic przeciwko temu?P.(wesoło, choć z nostalgią) - Oczywiście, że nie.Czuję ulgę, żeTed może się o nią zatroszczyć, skoro ja już nie jestem w stanie.przynajmniej dopóki nie wróci do mnie do domu.Istnieją też przypominające anioły duchy, które pomiędzy kolejnymiwcieleniami regularnie pojawiają się na Ziemi, by pomagać nieznanymsobie, nieszczęśliwym ludziom.Mogą to być praktykujący uzdrawiacze,jak w przypadku jednego z moich pacjentów:Mój przewodnik i ja pomagaliśmy pewnemu chłopcu w Indiach, który tonąłi był potwornie przerażony.Rodzice wyciągnęli go na brzeg i próbowaliprzywrócić do życia, lecz nie bardzo się to udawało.Położyłem mudłonie na głowie, by złagodzić jego strach, wysłałem do serca promień 38energii, by rozgrzać ciało, i na chwilę nałożyłem swoją jazń na jego,by ułatwić mu wykrztuszenie wody i złapanie oddechu.W czasie tejpodróży na Ziemię udało nam się pomóc dwudziestu czterem ludziom.Uzdrawianie emocji dusz i pozostałych przy życiuOstatnie słowa pacjenta z przykładu 11 o jego żonie Betty, a takżepacjentki z przykładu 3, która mówiła o swym mężu Kevinie, poruszająkwestię pózniejszych związków tych, którzy pozostali przy życiu.Ponowne zakochanie się po śmierci małżonka potrafi niekiedy wpędzić wpoczucie winy, a nawet zdrady.Jednak z obu przykładów wypływałwyrazny wniosek, że dusze tych, którzy odeszli, pragnęły szczęścia imiłości dla pozostałych przy życiu partnerów.Aczkolwiek duszezmarłych chcą tego, nie oznacza to jeszcze, że łatwo przyjdzie imniejako podzielić uczucia wobec zmarłej ukochanej osoby a nowejmiłości.Ludzie, którzy przez wiele lat żyli w udanym pierwszym małżeństwie, apotem stracili małżonka, są wspaniałymi kandydatami do pomyślnegodrugiego związku.Jest to hołd dla pierwszego małżeństwa.Wejście wkolejne związki nie umniejsza znaczenia naszej pierwszej miłości, awręcz ją utwierdza, pod warunkiem, że po stracie udało nam sięosiągnąć stan zdrowej akceptacji.Wiem, że o pozbyciu się poczuciawiny łatwiej mówić, niż je uzyskać.Otrzymałem wiele listów od wdów iwdowców, w których pytali mnie, czy to możliwe, by ich zmarli mał-żonkowie obserwowali ich w sypialni z kimś innym.Podsumowując moją wiedzę na temat świata dusz napisałem, że pozbywającsię ciała, dusze tracą większą część swego negatywnego bagażuemocjonalnego.Chociaż jest to prawdą, niemniej jednak możemyprzenieść pamięć o jakimś szoku emocjonalnym z poprzedniego życia donastępnego.Podobnie duża część negatywnej energii zostaje usunięta nawczesnym etapie powrotu do świata dusz, zwłaszcza w czasie de-programowania podczas procesu reorientacji.Mimo to natrafiłem na dwa rodzaje istniejących pośród dusz, nega-tywnych emocji, a każda z nich dotyczy pewnej postaci smutku.Jednąnazwałbym winą karmiczną za czynienie bardzo niewłaściwych wyborów,zwłaszcza gdy takie działanie sprawiało cierpienie innym ludziom.Omówię to zagadnienie pózniej w rozdziale o karmie.Drugą formąsmutku duszy nie jest melancholia, przygnębienie czy żal, że po jejodejściu życie potoczyło się dalej, już bez niej.Smutek napełniaduszę raczej na skutek tęsknoty za zjednoczeniem się ze yródłemwszelkiej egzystencji.Uważam, że wszystkie dusze, bez względu napoziom zaawansowania, mają w sobie tę tęsknotę za osiągnięciemdoskonałości.Czynnikiem motywującym dusze, które pojawiły się naZiemi, jest rozwój.Wobec tego ślady smutku, jakie w nich odkrywam,muszą być spowodowane brakiem tych elementów w ich nieśmiertelnymcharakterze, które są niezbędne, by ich energia stała się kompletna.Zatem przeznaczeniem duszy jest poszukiwanie prawdy swoichdoświadczeń, co pozwala im zyskać wiedzę.Tęsknota ta nie umniejsza 39bynajmniej uczuć empatii, sympatii i współczucia dla tych, którzyrozpaczają po ich odejściu.Skoro dusze powracające do świata dusz tracą tak wiele negatywnychemocji, ich pozytywne uczucia także ulegają zmianie.Na przykładdusze odczuwają wielką miłość, lecz uczucie to nie stawia innymwarunku jej odwzajemnienia, bowiem obdarza się nim, nie żądając wzamian niczego.Dusze stanowią tak uniwersalną wzajemną jedność, żemy tu, na Ziemi, nie jesteśmy tego w stanie pojąć.Jest to jednym zpowodów, że wydają nam się one zarówno bytami abstrakcyjnymi, jak iempatycznymi w stosunku do nas.Słyszałem, że w niektórych kulturach uważa się, iż ci, którzy pozo-stali przy życiu, muszą pozwolić zmarłym odejść i nie starać się znimi porozumiewać, ponieważ dusze muszą się zająć ważniejszymi sprawa-mi.Istotnie, dusze nie chcą, byśmy stali się uzależnieni odporozumiewania się z nimi i zatracili zdolność podejmowania własnychdecyzji.Mimo to wiele osób potrzebuje nie tylko pociechy, lecz takżejakiegoś rodzaju aprobaty dla swojego nowego związku.Mam nadzieję, żekolejny przykład pomoże rozwiać wątpliwości co do tego, iż zmarliinteresują się naszą przyszłością.Dusza ukochanego zmarłego szanujenaszą prywatność, kiedy jesteśmy zadowoleni z nowego życia.Jeśli na-tomiast perspektywa nowego związku nie jest dla nas korzystna, możeona chcieć wyrazić swoją opinię.Dzięki dwoistej naturze duszy potrafiona wykonywać wiele zadań jednocześnie.Dusze przebywające w spokojnymodosobnieniu mogą na przykład koncentrować swoją energię na ludziach,których musiały opuścić.Czynią tak, by przynieść nam więcej spokoju,nawet wówczas, gdy nie wzywamy ich na pomoc.Przykład 12George przyszedł do mnie, bowiem miał poczucie winy, że w jego życiupojawiła się nowa miłość.Po długim i udanym małżeństwie z Francisod dwóch lat był wdowcem.George zastanawiał się, czy spogląda ona naniego z góry z dezaprobatą, ponieważ związał się z Dorotą.Powiedziałmi, że Dorota i jej zmarły mąż Frank byli ich bliskimi przyjaciółmi.George uważał, że jego rosnący pociąg do Doroty może być uznany za aktzdrady
[ Pobierz całość w formacie PDF ]