[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Gdzie znajduje siÄ™ zamek,który odwiedziliÅ›cie po Wielkiej Nocy? Nad LoarÄ…?- Chenonceaux le\y nad Chèr, w pobli\u Tours.- SÅ‚yszaÅ‚em, \e to urocze miejsce - rzuciÅ‚ gÅ‚adko.- A jeÅ›li król dowie siÄ™, \e ona tam jest.- Ale\ nie dowie siÄ™.Å›aden z mo\nowÅ‚adców w kraju nie dowie siÄ™ o niczym.BÄ™dziewiÄ™zniem w niezwykle wygodnym zamku.Mam wielki szacunek dla jej tytuÅ‚u.BÄ™dzie mógÅ‚jej towarzyszyć ksiÄ…dz, ale sÅ‚u\ba zostanie oddalona.Lepiej, by sÅ‚u\yli jej nasi zaufani ludzie.Rozumiesz chyba dlaczego? KsiÄ…\Ä™ skinÄ…Å‚ gÅ‚owÄ… w milczeniu.- Jako oficjalny powód jej usuniÄ™cia siÄ™ w cieÅ„ podamy chęć ofiarowania synowiswobody w wykonywaniu obowiÄ…zków wobec kraju.Oficjalnie królowa wypeÅ‚ni swójobowiÄ…zek wobec mÄ™\a i uzna, \e jej syn jest wystarczajÄ…co inteligentny i jak na swoje latamÄ…dry, by rzÄ…dzić samodzielnie.Ona sama na pewno powiedziaÅ‚aby coÅ› równie niemÄ…drego -zaÅ›miaÅ‚ siÄ™ Gondi zadowolony ze swego planu.- Skoro pozbyliÅ›my siÄ™ ju\ Mazarina,szachownica nale\y do nas, Gaston! Jest caÅ‚a nasza!- Zapominasz, Gondi, \e mój bratanek nie jest ju\ dzieckiem.- Ale te\ nie jest jeszcze mÄ™\czyznÄ….Jest równie\ niezmiernie oddany swojej drogiejmaman.Dla jej bezpieczeÅ„stwa zrobi, co mu ka\emy.- A jeÅ›li siÄ™ nie zgodzi? - zapytaÅ‚ otwarcie ksiÄ…\Ä™.- Jest jeszcze jego brat.- Jezu! To\ to zdrada, Gondi! - zakrzyknÄ…Å‚ z oburzeniem d'Orleans.Dotychczas nie zdawaÅ‚ sobie sprawy z tego, jak bezwzglÄ™dny potrafi być jegokompan.- Nigdy do tego nie dojdzie, Gaston - Gondi uspokajaÅ‚ ksiÄ™cia niewinnym tonem.-Ludwik, mimo swego tytuÅ‚u, jest jeszcze chÅ‚opcem, podobnym do innych chÅ‚opców w jegowieku.Na pewno ucieszy siÄ™, kiedy Mazarin i matka nie bÄ™dÄ… go ju\ ograniczać.Z pewnoÅ›ciÄ…uwierzy, \e wreszcie naprawdÄ™ jest królem.Mo\emy go zająć ró\nego rodzaju rozrywkami.Najpierw niech zaprojektuje ten paÅ‚ac w Wersalu, o którym wciÄ…\ plecie.Damy mu do dys-pozycji najlepszych rzemieÅ›lników, którzy wykonajÄ… makiety.To zajmie mu kilka miesiÄ™cy.On bÄ™dzie siÄ™ bawiÅ‚, a my zaczniemy rzÄ…dzić w jego imieniu.Jest jeszcze jeden sposób na to,by nas nie niepokoiÅ‚.Zauwa\yÅ‚eÅ›, jak bardzo mÅ‚ody król interesuje siÄ™ kobietami? SÅ‚yszaÅ‚em,\e niewiele sÅ‚u\Ä…cych uchroniÅ‚o siÄ™ przed jego po\Ä…dliwymi zakusami.Dopilnujemy, \ebyusÅ‚ugiwaÅ‚y królowi tylko najÅ‚adniejsze dziewczyny i by usÅ‚ugiwaÅ‚y mu we wszystkim -stwierdziÅ‚ ze Å›miechem.- No i oczywiÅ›cie musimy zaaran\ować jego maÅ‚\eÅ„stwo.To bÄ™dziekolejne zajÄ™cie dla Ludwika.Chytry wyraz twarzy Gondiego rozjaÅ›niÅ‚ uÅ›miech.ZatarÅ‚ dÅ‚onie z zadowolenia izachwytu nad wÅ‚asnym sprytem.- Mo\e.- zastanawiaÅ‚ siÄ™ Gaston d'Orleans.- Mo\e naprawdÄ™ jesteÅ› na tyle sprytny,\eby to wszystko przeprowadzić.- DÅ‚ugimi, zgrabnymi palcami pogÅ‚adziÅ‚ brodÄ™.BÅ‚Ä™kitneoczy zamgliÅ‚y siÄ™ w zamyÅ›leniu.- Jednak mój bratanek jest bardzo przywiÄ…zany do swojejmatki.Mo\e nie zaakceptować tak Å‚atwo jej nieobecnoÅ›ci.W koÅ„cu trzeba mu bÄ™dziepowiedzieć, gdzie ona przebywa.Cokolwiek byÅ› o nim myÅ›laÅ‚, Gondi, to w koÅ„cu król.Przyjdzie taki dzieÅ„, kiedy nikt nie stanie na przeszkodzie temu, czego pragnie król.Co wtedyuczynisz, mon ami?- Matka napisze do syna, \e jest bardzo zadowolona ze swojego nowego miejscapobytu.Dostarczymy jej partnerów do gry.Wiesz sam, jak ona lubi hazard.BÄ™dzie miaÅ‚awÅ‚asnÄ… trupÄ™ tancerzy i postara siÄ™ skÅ‚onić Ludwika, by zajÄ…Å‚ siÄ™ sprawami królestwa i niekÅ‚opotaÅ‚ o niÄ….Po jakimÅ› czasie takie zapewnienia mu wystarczÄ….Nie bÄ™dzie ju\ o niÄ… pytaÅ‚ inie bÄ™dzie siÄ™ o niÄ… martwiÅ‚.- JeÅ›li masz zamiar dostarczyć jej partnerów do gry, jak chcesz utrzymać miejsce jejpobytu w tajemnicy? - zapytaÅ‚ ksiÄ…\Ä™.- Tajemnica bÄ™dzie potrzebna tylko przez rok lub dwa.Potem chÅ‚opak bÄ™dzie ju\ nasz- odparÅ‚ duchowny
[ Pobierz całość w formacie PDF ]